Beverly Hills Cop: Axel F Recenzja: Eddie Murphy próbuje podnieść słaby materiał w tej pełnej nostalgii kontynuacji – SofolFreelancer


Ostatecznie „Gliniarz z Beverly Hills: Axel F” jest… w porządku? Chyba? Chciałbym móc powiedzieć, że to albo rozbawiony do łez, albo kompletna porażka, bo wtedy moja praca byłaby łatwiejsza. Zamiast tego jest to bardziej frustrujący rodzaj filmu: jest przeciętny. Nie jest ani naprawdę dobry, ani naprawdę zły, po prostu istnieje, wykonując ruchy i próbując obejść się bez większego uroku Murphy’ego. Przez większość czasu wygląda to bardzo jak film Netflixa, i mówię to w pejoratywnym sensie. Od czasu do czasu oryginalny film Netflixa, zwykle wykonany przez mistrza filmowego, dostarcza towar (wiesz, jak „Irlandczyk”). Ale to wydaje się być wyjątkiem, a nie regułą. Przez większość czasu filmy Netflixa są wizualnie mdłe i ponure; wyglądają jak to, czym są: filmy telewizyjne. „Gliniarz z Beverly Hills II” może nie być niczyim wyobrażeniem arcydzieła, ale trzeba to przyznać spojrzał świetnie. Nikt nie powie tego samego o „Beverly Hills Cop: Axel F.”

Przypuszczam, że Twoje wrażenia będą różne. Jeśli po prostu chcesz zobaczyć Murphy’ego, który powróci do znanej roli i trochę się zabawi, „Gliniarz z Beverly Hills: Axel F” może spełnić Twoje oczekiwania. Mimo że ten film jest nudny, nadal fajnie jest oglądać Eddiego Murphy’ego w akcji, a są momenty, w których naprawdę dobrze się bawi, a to może być zaraźliwe. Więc może to wystarczy, żeby Cię zadowolić. Albo, kiedy usiądziesz i odpalisz Netflixa, żeby obejrzeć ten film, możesz dokonać mądrzejszego wyboru i po prostu obejrzeć „Dolemite is My Name”. To będzie o wiele lepsze wykorzystanie Twojego czasu, obiecuję.

/Ocena filmu: 5 na 10

„Gliniarz z Beverly Hills: Axel F” będzie dostępny na platformie Netflix od 3 lipca 2024 r.

Source

Leave a Reply