W orzeczeniu sądu stwierdzono, że pan Trump jest chroniony przed ściganiem za „oficjalne” działania podejmowane w czasie jego prezydentury, ale stwierdzono, że nie jest chroniony przed ściganiem za „nieoficjalne” zachowanie.
Tak szeroki immunitet był potrzebny do utrzymania „energicznej, niezależnej władzy wykonawczej”, zgodnie z opinią większości, napisaną przez Prezesa Sądu Najwyższego Johna G. Robertsa Jr. W orzeczeniu stwierdzono również, że sąd okręgowy będzie musiał zdecydować, co pociąga za sobą oficjalne i nieoficjalne zachowanie, w tym działania pana Trumpa z 6 stycznia 2021 r. Ten proces prawdopodobnie opóźniłby jakikolwiek proces pana Trumpa do czasu wyborów w listopadzie.
„To nie mogłoby być gorsze dla naszej demokracji” powiedział Ben Meiselas, współzałożyciel MeidasTouch, liberalnej sieci medialnej. Pan Meiselas powiedział, że sprzeciw sądu, napisany przez sędzię Sonię Sotomayor, był „tak ponury, tak mroczny i tak szczerze przerażający” jak jakikolwiek sprzeciw „w historii Sądu Najwyższego”.
Ron Filipkowski, prawnik i redaktor naczelny serwisu informacyjnego, argumentował w analizie prawnej, że orzeczenie było ciosem dla kontroli władzy wykonawczej w szerszym zakresie. Ale powiedział również, że orzeczenie uczyniło listopadowe wybory jeszcze ważniejszymi.
„Stawka w tych wyborach wzrosła jeszcze bardziej niż wczoraj” – napisał pan Filipkowski.