Umowa zawarta w niedzielę wynika z naruszenia porozumienia, które Boeing zawarł z Departamentem Sprawiedliwości w 2021 r., że wprowadzi znaczące zmiany w zakresie bezpieczeństwa po dwóch śmiertelnych katastrofach. Departament, podczas administracji Bidena, uznał za priorytet zapewnienie, że firmy takie jak Boeing będą przestrzegać takich porozumień.
Departament i Boeing złożyli wspólny wniosek w niedzielę wieczorem, informując Sąd Rejonowy, że osiągnęli porozumienie w zasadzie. W ciągu najbliższego tygodnia lub około tego zostanie złożone formalne porozumienie. Następnie sąd wyznaczy rozprawę, na której firma formalnie przyzna się do winy. Rodziny ofiar będą mogły zabrać głos podczas tej rozprawy.
Rodziny ofiar, które tydzień temu zostały poinformowane o ogólnych zarysach umowy, stwierdziły, że nie posunęła się ona wystarczająco daleko. Paul G. Cassell, prawnik reprezentujący ponad tuzin rodzin, powiedział, że rodziny domagały się przyznania się do winy w związku ze śmiercią 346 osób, które zginęły w katastrofach, w których uczestniczył samolot Boeing 737 Max w Indonezji i Etiopii pod koniec 2018 r. i na początku 2019 r. Rodziny liczyły na surowsze konsekwencje dla firmy i jej kadry kierowniczej, w tym proces.
Departament Sprawiedliwości uznał stanowisko rodzin w swoim piśmie sądowym w niedzielę. W osobnym dokumencie rodziny stwierdziły, że sprzeciwią się umowie i „zamierzają argumentować, że umowa o przyznaniu się do winy z Boeingiem niesprawiedliwie czyni ustępstwa na rzecz Boeinga, których inni oskarżeni kryminalni nigdy by nie otrzymali, i nie pociąga Boeinga do odpowiedzialności za śmierć 346 osób”.
Pan Cassell powiedział, że umowa rządu z Boeingiem „oczywiście nie leży w interesie publicznym”.
„Ta ukochana umowa nie uwzględnia faktu, że z powodu spisku Boeinga zginęło 346 osób” – powiedział pan Cassell. „Dzięki przebiegłej grze prawnej między Boeingiem a Departamentem Sprawiedliwości śmiertelne konsekwencje przestępstwa Boeinga są ukrywane”.