Mike Bibby ma wiadomość dla królów – SofolFreelancer


(Zdjęcie: Jed Jacobsohn/Getty Images)

Powiedzenie, że Sacramento Kings nie są najbardziej utytułowaną drużyną w lidze, byłoby pewnym niedopowiedzeniem.

Często mieli problemy z utrzymaniem pozycji konkurencyjnej, ale był taki czas, gdy byli jedną z drużyn, które trzeba było pokonać w Konferencji Zachodniej.

W tym czasie byli również jedną z najciekawszych drużyn do oglądania w lidze.

Warto odnotować, że rozgrywającym był dla nich niedoceniany Mike Bibby.

Chociaż większość ludzi pamięta efektowne zagrania i podania Jasona Williamsa, to Bibby był tym, który przejął stery drużyny i wyniósł ją na wyższy poziom.

Dlatego też, skoro chce pozostać w kontakcie z organizacją, w której spędził siedem lat, oficjalnie rozpoczął kampanię na rzecz zastrzeżenia numeru na koszulce.

W rozmowie z Udonisem Haslemem i Mikiem Millerem w ich programie The OGs Show zasugerował, że Domantas Sabonis zmienił numer na koszulce z numeru 10 na numer 11, więc być może jest to znak, że Bibby i Kings mają przed sobą przyszłość.

Bibby przeżył najlepsze lata swojej kariery w Sacramento, szczególnie w fazie play-off, i poprowadził drużynę do fazy posezonowej w pięciu z siedmiu sezonów, w których tam grał.

Średnio zdobywał dla nich 17,6 punktów i 5,4 asyst na mecz. Choć dzisiejsze liczby nie robią wrażenia, był jednym z kluczowych graczy jednej z najlepszych er w historii klubu, więc powinni przynajmniej wziąć to pod uwagę.

NASTĘPNY:
Podobno Kings są zainteresowani wymianą weterana Wizards



Leave a Reply