Oto, co może się wydarzyć po wyborach krajowych we Francji – SofolFreelancer


Paryż — Wybór wyniki pokazują, że francuscy wyborcy wybrali aby dać szerokiej koalicji lewicowej najwięcej miejsc parlamentarnych w kluczowych wyborach ustawodawczych, utrzymując skrajną prawicę z dala od władzy. Jednak żadna partia nie zdobyła bezwzględnej większości, stawiając Francję w niepewnej, bezprecedensowej sytuacji.

Centrowy sojusz prezydenta Emmanuela Macrona zajął drugie miejsce. Skrajna prawica, kierowana przez partię Narodową Zjednoczenia Marine Le Pen, zajęła trzecie miejsce — wciąż drastycznie zwiększając liczbę miejsc w Zgromadzeniu Narodowym, niższej izbie parlamentu Francji.

Zwolennicy lewicy zebrali się w niedzielny wieczór w centrum Paryża, by odetchnąć z ulgą, gdy sondaże exit poll pokazały, że marzenie francuskiej skrajnej prawicy o przejęciu władzy legło w gruzach. Jak donosiła korespondentka CBS News Elaine Cobbe, zamaskowani protestujący starli się z policją na marginesie wiecu.

Ze względu na rozbieżności w wynikach głosowania, do poniedziałku nie udało się wyłonić jednoznacznej kandydatki na stanowisko premiera.

Prezydent Francji Macron głosuje w drugiej turze wyborów parlamentarnych we Francji
Prezydent Francji Emmanuel Macron wrzuca swój głos w towarzystwie Pierwszej Damy Francji Brigitte Macron w lokalu wyborczym, aby zagłosować w drugiej turze wyborów parlamentarnych we Francji w Le Touquet-Paris-Plage, Francja, 7 lipca 2024 r.

MOHAMMED BADRA/BASEN

Macron mówi, że poczeka z decyzją o kolejnych krokach i w tym tygodniu udaje się do Waszyngtonu na szczyt NATO. Nowi ustawodawcy mogą rozpocząć pracę w parlamencie w poniedziałek, a ich pierwsza nowa sesja rozpocznie się 18 lipca.

Premier składa rezygnację, Macron prosi go, żeby pozostał

Premier Gabriel Attal złożył rezygnację w poniedziałek, ale Macron zamiast tego poprosił go, aby pozostał „tymczasowo” na stanowisku szefa rządu po tym, jak chaotyczne wyniki wyborów pozostawiły rząd w zawieszeniu. Attal powiedział, że jest gotowy pozostać na stanowisku podczas nadchodzących igrzysk olimpijskich w Paryżu i tak długo, jak będzie to potrzebne.

Rząd Attala zajmie się bieżącymi sprawami w oczekiwaniu na dalsze negocjacje polityczne.

Biuro Macrona oświadczyło, że premier „zaczeka, aż nowe Zgromadzenie Narodowe się zorganizuje”, zanim podejmie decyzje w sprawie nowego rządu.

Nie ma sztywnego harmonogramu, kiedy Macron musi mianować premiera, ani żadnej reguły, która nakazywałaby mu wybrać osobę z największej partii w parlamencie.

Kadencja prezydenta potrwa do 2027 roku, a Macron powiedział, że nie ustąpi przed jej upływem.

Macron jest osłabionym prezydentem, ale nadal jest prezydentem

Nie mając większości i niewielkich możliwości realizacji własnych planów, Macron wychodzi z wyborów osłabiony.

Zgodnie z francuską konstytucją nadal ma pewne uprawnienia w zakresie polityki zagranicznej, spraw europejskich i obrony oraz odpowiada za negocjowanie i ratyfikowanie traktatów międzynarodowych. Prezydent jest również naczelnym dowódcą sił zbrojnych kraju i posiada kody nuklearne.

Istnieje możliwość, że nowy premier nie będzie w stanie lub nie będzie chciał poważnie rzucić wyzwania Macronowi w zakresie obronności i polityki zagranicznej i zamiast tego skupi się na polityce krajowej.

Premier odpowiada przed parlamentem, kieruje rządem i przedstawia projekty ustaw.

Wyniki wyborów we Francji wymuszą kompromis i konsensus

W wyniku wyborów wyłoniły się trzy główne bloki polityczne — jednak żaden z nich nie zbliżył się do większości co najmniej 289 miejsc z 577 wymaganych do samodzielnego utworzenia rządu. Zgromadzenie Narodowe jest najważniejszą z dwóch izb parlamentu Francji. Ma ostatnie słowo w procesie stanowienia prawa nad Senatem, w którym dominują konserwatyści.

Choć nie jest to rzadkością w innych krajach europejskich, współczesna Francja nigdy nie doświadczyła parlamentu bez dominującej partii. Taka sytuacja wymaga od prawodawców budowania konsensusu między partiami w celu uzgodnienia stanowisk rządu i ustawodawstwa.

Jest to szczególnie trudne ze względu na konflikty polityczne we Francji i głębokie podziały w kwestiach podatków, imigracji i polityki bliskowschodniej.

Oznacza to, że centrowi sojusznicy Macrona nie będą mogli wdrożyć swojej pro-biznesowej polityki, w tym obietnicy gruntownej przebudowy zasiłków dla bezrobotnych. Może to również utrudnić uchwalenie budżetu.

Rząd koalicyjny? Rząd ekspertów?

Macron może dążyć do porozumienia z umiarkowaną lewicą w celu utworzenia wspólnego rządu. Takie negocjacje, jeśli do nich dojdzie, prawdopodobnie będą bardzo trudne, ponieważ Francja nie ma tradycji tego rodzaju ustaleń.

Umowa mogłaby przybrać formę luźnego, nieformalnego sojuszu, który prawdopodobnie byłby kruchy.

Macron powiedział, że nie będzie współpracował z radykalnie lewicową partią France Unbowed, ale być może wyciągnie rękę do socjalistów i Zielonych. Mogą jednak odmówić jej przyjęcia.

Jego rząd zawiesił w zeszłym tygodniu dekret, który miał ograniczyć prawa pracowników do zasiłków dla bezrobotnych, co zostało zinterpretowane jako gest w stronę lewicy.

Jeśli nie uda mu się dojść do porozumienia politycznego, Macron mógłby powołać rząd ekspertów niezwiązanych z partiami politycznymi. Taki rząd prawdopodobnie zajmowałby się głównie codziennymi sprawami utrzymania Francji w ruchu.

Sytuację komplikuje fakt, że każda z tych opcji wymagałaby zgody parlamentu.

W ostatnich miesiącach lewica była rozdarta podziałami, zwłaszcza po ataku Hamasu na Izrael 7 października.

Spojrzenie na Gazę w kontekście wznowienia rozmów o zawieszeniu broni w trwającej 9 miesięcy wojnie między Izraelem a Hamasem

03:13

France Unbowed zostało ostro skrytykowane przez innych bardziej umiarkowanych lewicowców za swoje stanowisko w sprawie konfliktu. Przywódcy skrajnie lewicowi stanowczo potępili postępowanie Wojna Izraela z Hamasem i oskarżyli go o ludobójstwo na Palestyńczykach. Stanęli w obliczu oskarżeń o antysemityzm, czemu stanowczo zaprzeczają.

Socjaliści niezależnie wystartowali w wyborach do Parlamentu Europejskiego w zeszłym miesiącu, zdobywając około 14% głosów, podczas gdy Francja Nieugięta uzyskała mniej niż 10%, a Zieloni 5,5%.

Decyzja Macrona o zarządzeniu przedterminowych wyborów parlamentarnych skłoniła liderów lewicy do szybkiego porozumienia się w sprawie utworzenia nowej koalicji pod nazwą Nowego Frontu Ludowego.

Ich wspólna platforma obiecuje podniesienie minimalnego wynagrodzenia z 1400 do 1600 euro (z 1515 do 1735 dolarów), wycofanie reformy emerytalnej Macrona, która podniosła wiek emerytalny z 62 do 64 lat, oraz zamrożenie cen podstawowych produktów spożywczych i energii. Wszystko to niepokoi rynki finansowe.

Leave a Reply