Steph Curry szczerze o tym, że ma LeBrona Jamesa jako kolegę z drużyny – SofolFreelancer


(Zdjęcie: Thearon W. Henderson/Getty Images)

Drogi LeBrona Jamesa i Stephena Curry’ego skrzyżowały się na długo przed tym, zanim zostali gwiazdami NBA.

Oboje urodzili się w tym samym szpitalu w Akron w stanie Ohio, a to miejsce powinno otrzymać jakąś tabliczkę lub wyróżnienie od ligi za swój wkład w rozwój koszykówki.

James był fanem gry Curry’ego na studiach i nawet oglądał jego grę w Davidson.

Następnie Curry stał się jego nemezis, pokonując go trzy z czterech razy w finałach NBA, tworząc tym samym najbardziej emocjonującą rywalizację w historii współczesnej koszykówki.

Dlatego teraz, kiedy po raz pierwszy są kolegami z drużyny, wydaje się to trochę nierealne.

Tak Curry opisał swoją nową współpracę z Jamesem w drużynie USA.

W rozmowie z Vincentem Goodwillem z Yahoo Sports Curry stwierdził, że szaleństwem było znaleźć się w tej samej drużynie co James, ponieważ przeszli przez wiele trudnych bitew.

Wyrażał również najwyższy szacunek dla jego gry i etyki pracy.

Co ciekawe, według doniesień Warriors próbowali pozyskać LeBrona w połowie ubiegłego sezonu, ale James nie był zainteresowany opuszczeniem Los Angeles Lakers.

Letnie igrzyska olimpijskie dadzą nam przedsmak tego, jak mogłaby wyglądać ta współpraca, nawet jeśli trwała krótko ze względu na wiek Jamesa i fakt, że mógł już nie grać w lidze zbyt długo.

Jeśli chodzi o drużynę USA, to powinna być ona zdecydowanym faworytem w walce o złoty medal, zwłaszcza, że ​​to właśnie dwójka członków Galerii Sław przewodzi drużynie i — dosłownie — niesie pochodnię.

NASTĘPNY:
Steph Curry wymienia nazwiska najbardziej konkurencyjnego gracza, jakiego spotkał



Leave a Reply