Chociaż nie czuję, że moje życie jest zagrożone, moje życie fizyczne, czuję, że pod ciężarem nie do pogodzenia różnic, żadnej estetycznej ani muzycznej, muszę teraz opuścić OXBOW. Ostatnie okoliczności sprawiły, że przeżyłem kilka ciemnych nocy duszy i chociaż wydaje się/czuję szaleństwem zabijanie mojego zaangażowania w to, co zacząłem, myślę, że jest to konieczne, aby mogło nastąpić uzdrowienie, które sprawi, że OXBOW znów stanie się dla mnie wygodnym miejscem. Jeśli nie, to nie.
Więc odwołano pięć ostatnich koncertów trasy, a ja siedzę w tanim hotelu w Fuengiroli w Hiszpanii i myślę o tym, jak zaczynał zespół i jak wyglądał ostatni teledysk, który właśnie wydaliśmy. Święto miłości została tak trafnie nazwana.Wszystko na nic„tak było i może tak się wydaje.
