Dlaczego mieszkańcy Barcelony protestują przeciwko turystom? – SofolFreelancer


Tysiące ludzi protestowało przeciwko masowej turystyce w Barcelonie z powodu rosnących kosztów mieszkaniowych.

Filmy przedstawiające mieszkańców Barcelony strzelających z pistoletów na wodę do turystów w miejskiej restauracji były szeroko udostępniane w mediach społecznościowych. I nie były to fake newsy. Mieszkańcy najczęściej odwiedzanego miasta w Hiszpanii nie mieli zamiaru skrzywdzić turystów, ale przekazują wiadomość: „Turyści, wracajcie do domu”.

Był to najnowszy z serii protestów przeciwko masowej turystyce w kraju, która w 2023 r. przyciągnęła 85 milionów turystów.

Barcelona, ​​dom pięknych plaż i światowej sławy klubu piłkarskiego Barcelona, ​​przyciąga miliony turystów każdego roku. Jednak rekordowy przepływ gości wpłynął na sektor mieszkaniowy, podnosząc ceny wynajmu i czyniąc je nieosiągalnymi dla niektórych mieszkańców miasta.

Oto więcej informacji na temat protestów antyturystycznych w Barcelonie.

Co się stało?

  • Według policji w sobotę 6 lipca w Barcelonie zebrało się około 2800 protestujących przeciwko turystyce.
  • W mediach społecznościowych krążyły nagrania, na których widać protestujących niosących transparenty z hasłami takimi jak „Turyści, wracajcie do domu” i „Barcelona nie jest na sprzedaż”.
  • Widziano ich również, jak używali kolorowych plastikowych pistoletów na wodę, aby spryskiwać wodą turystów w dzielnicy turystycznej Las Ramblas.
  • Protestujący dodatkowo otoczyli taśmą restauracje i hotele w tym położonym na północnym wschodzie miasta nadmorskim.

Dlaczego w Barcelonie odbywają się protesty antyturystyczne?

  • Gwałtownie rosnące koszty mieszkaniowe są w centrum obaw protestujących. Według strony internetowej Idealista, ceny wynajmu w Barcelonie wzrosły o 18 procent w ciągu ostatniego roku.
  • W ciągu ostatniej dekady czynsz wzrósł o 68 procent, a koszt zakupu domu wzrósł o 38 procent, co sprawiło, że miasto stało się nie do życia dla mieszkańców. Mieszkania dla turystów, w tym internetowe serwisy wynajmu, nadwyrężyły lokalny rynek nieruchomości.
  • Aby temu zaradzić, socjalistyczny burmistrz Barcelony Jaume Collboni ogłosił 21 czerwca, że ​​do 2028 roku zakazany zostanie ponad 10 000 wynajmów apartamentów turystom.
  • Nie był to pierwszy raz, kiedy burmistrz Barcelony podjął takie działania. W 2017 r. była burmistrz Ada Colau również wprowadziła „politykę antyturystyczną”.
  • Protestujący sprzeciwiają się również gospodarce opartej na turystyce, która ich zdaniem czyni ich biedniejszymi i sprawia, że ​​stają się zależni od turystów.
  • To nie pierwszy raz, kiedy turystyka została wskazana jako problem w Hiszpanii. W kwietniu 57 000 demonstrantów protestowało przeciwko turystyce na Wyspach Kanaryjskich, hiszpańskim archipelagu położonym około 2200 km (1370 mil) na południowy zachód od Barcelony, u zachodniego wybrzeża Afryki.
  • W maju i czerwcu w Palma de Mallorca i Maladze w Hiszpanii odbyły się protesty antyturystyczne.

Kto protestuje w Barcelonie?

  • 180 lokalnych organizacji połączyło siły, aby zaplanować protesty.
  • Na czele organizacji stoi Assemblea de Barris pel Decreixement Turistic (ABDT), czyli Zgromadzenie Sąsiedzkie na rzecz Degrowth w Turystyce.
  • „Demonstracja była efektem wieloletniej pracy oddolnej, stopniowo realizowanej we współpracy z coraz większą liczbą organizacji” – ABDT przekazało Al Jazeerze w pisemnym oświadczeniu.
  • ABDT poinformowało, że od czasu protestu nie kontaktowało się z władzami Barcelony i oczekuje na odpowiedź.

Jakie są żądania protestu antyturystycznego w Barcelonie?

W sobotę na stronie internetowej ABDT opublikowano 13 propozycji, w tym:

  • Wycofanie się z planów rozbudowy infrastruktury na lotnisku i stopniowe zmniejszanie liczby terminali wycieczkowych w porcie w Barcelonie, aż do ich likwidacji.
  • Likwidacja licencjonowanych i nielegalnych apartamentów turystycznych oraz redukcja bazy noclegowej w mieście.
  • Dekomodyfikacja przestrzeni publicznej i ograniczenia dużych wydarzeń.
  • Ochrona lokalnego handlu, poprawa warunków pracy i płac pracowników sektora turystycznego oraz wstrzymanie publicznego finansowania turystyki.
  • Zmusić branżę turystyczną do płacenia za wykorzystywanie usług publicznych.
  • Przekształcenie części pozostałego sektora turystycznego, ale zorientowanego na niezbędny wypoczynek ludności.

Ilu turystów odwiedza Barcelonę?

  • Według władz lokalnych w 2023 roku Barcelonę odwiedziło około 12 milionów turystów.
  • Według Narodowego Instytutu Statystycznego, w 2024 r. Hiszpania odnotowała drugą co do wielkości liczbę turystów, zaraz po Francji. Kraj ten odwiedziło 85 milionów obcokrajowców.
  • Najczęściej odwiedzanym regionem była Katalonia, która w zeszłym roku przyciągnęła 18 milionów turystów. Populacja Katalonii wynosi 7,6 miliona, z czego 1,6 miliona mieszkańców mieszka w Barcelonie.
  • Turystów do Barcelony przyciągają symbole katalońskiej kultury: począwszy od atrakcji architektonicznych, takich jak katedry i bazyliki, a skończywszy na parkach, plażach i targowiskach.

W jakich innych krajach mieszkańcy zniechęcali się do turystyki?

  • „Nie przyjeżdżaj do Paryża”: Przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu w 2024 r., które mają rozpocząć się pod koniec lipca, mieszkańcy francuskiego miasta korzystają z mediów społecznościowych, aby odwieść turystów od odwiedzania miasta podczas wydarzenia sportowego. Powody, które podali, to m.in. podwyżki cen hoteli, oszustwa turystyczne, kieszonkowcy i fakt, że ceny przejazdów paryskim metrem niemal podwajają się w sezonie olimpijskim.
  • Graffiti w Atenach przeciwko turystyce: W maju 2024 r. mieszkańcy Aten dołączyli do protestów innych krajów europejskich przeciwko nadmiernej turystyce, co spowodowało, że po stolicy Grecji rozprzestrzeniły się graffiti z hasłami takimi jak „Bez turystów, bez hipsterów”.
  • Protesty antyturystyczne w Wenecji: W lipcu 2017 r. około 2000 protestujących wyszło na ulice Wenecji we Włoszech, aby zaprotestować przeciwko turystyce, twierdząc, że pogarsza ona jakość ich życia i negatywnie wpływa na środowisko.
  • Ograniczenia dla turystów w Kioto: W grudniu grupa mieszkańców dzielnicy Gion w japońskim mieście Kioto zwróciła się do rady miasta z prośbą o podjęcie działań przeciwko turystom. W rezultacie władze Kioto zakazały zagranicznym turystom wstępu do wąskich uliczek dzielnicy gejsz w Gion.

Source link

Leave a Reply