Supergwiazda NBA LeBron James nie jest obcy nagłówkom, ale w przerwie międzysezonowej jego rola ojca znalazła się w centrum uwagi fanów i mediów.
Jego drużyna Los Angeles Lakers dokonała historycznego wyboru w drafcie, wybierając najstarszego syna, Bronny’ego, z numerem 55.
Przygotowało to grunt pod wydarzenie, które miało miejsce późną jesienią w NBA, kiedy to ojciec i syn prawdopodobnie po raz pierwszy w bogatej historii ligi wystąpią razem.
Niezłomna obrona Bronny’ego przed krytyką, jaką wykazał się LeBron, w pełni ujawniła jego ojcowski instynkt. Z tego i kilku innych powodów jeden z analityków wygłosił śmiałe stwierdzenie na temat gwiazdy.
Osoba z branży NFL, LeSean McCoy, oświadczył w programie Speak stacji FS1, że James jest „najlepszym wzorem do naśladowania, jaki kiedykolwiek mieliśmy”.
Zauważył, że bycie ojcem i profesjonalnym sportowcem wiąże się z tym, że synowie chętniej idą w ich ślady, uprawiając sport.
.@CutOnDime25:LeBron jest największym wzorem do naśladowania, jaki kiedykolwiek mieliśmy. fot.twitter.com/x0aa5fC01j
— Mów (@SpeakOnFS1) 8 lipca 2024 r.
McCoy zauważył również, że gdy spędza czas z synem na zajęciach sportowych, jego przyjaciele lgną do jego ojca, ponieważ jest on znaną gwiazdą.
Zjawisko to musi być o wiele intensywniejsze w rodzinie Jamesów, ale legenda Lakersów radzi sobie z nim w taki sam sposób, w jaki robi wszystko na boisku i poza nim.
McCoy wyraził przekonanie, że przyszłość Bronny’ego w NBA jest świetlana, a w dużej mierze jest to zasługą jego słynnego ojca.
W końcu LeBron jest dla niego wzorem do naśladowania, który nauczył go, jak robić wszystko właściwie, począwszy od gry na twardej nawierzchni, aż po radzenie sobie z krytyką i kwestionowaniem jego decyzji.
NASTĘPNY:
JJ Redick żegna się ze swoim podcastem