Kijów:
Organizacja Narodów Zjednoczonych poinformowała we wtorek, że istnieje „wysokie prawdopodobieństwo”, iż szpital dziecięcy w Kijowie został „bezpośrednio trafiony” rosyjskim pociskiem.
Danielle Bell, szefowa Misji Monitorującej Praw Człowieka ONZ na Ukrainie, nazwała poniedziałkowy atak „jednym z najbardziej rażących ataków, jakie widzieliśmy od początku pełnoskalowej inwazji” w lutym 2022 r.
Wypowiedziała się na ten temat po tym, jak Rosja w poniedziałek zaatakowała rakietami miasta na Ukrainie, w wyniku czego zginęło ponad trzydzieści osób, a szpital dziecięcy Ochmatdyt w Kijowie został zniszczony, co wywołało międzynarodowe oburzenie.
Dziesiątki ochotników, w tym personel szpitala i ratownicy, przekopywały gruzy szpitala w desperackim poszukiwaniu ocalałych po rzadkim bombardowaniu w ciągu dnia, jak widzieli dziennikarze AFP, którzy byli na miejscu zdarzenia.
Rosja zaprzeczyła, jakoby była odpowiedzialna za atak na szpital, twierdząc, że poważne szkody w Kijowie spowodowane zostały przez ukraińskie systemy obrony powietrznej.
Jednak Bell powiedział reporterom w Genewie, że nagranie wideo „pokazuje, jak broń uderza bezpośrednio w szpital”.
Jak powiedziała, rozmawiając przez łącze wideo z Kijowa, szpital dziecięcy Ochmatdyt jest specjalistyczną placówką, do której rodziny z całego kraju przywożą swoje pociechy na leczenie poważnych schorzeń, takich jak rak czy choroby nerek.
„Analiza materiału wideo i ocena miejsca zdarzenia wskazują na duże prawdopodobieństwo, że szpital dziecięcy został bezpośrednio trafiony, a nie doznał uszkodzeń w wyniku przechwycenia broni.
„To trzeba zbadać” – powiedziała Bell, która dodała, że jej zespół i eksperci wojskowi zauważyli zniszczenia w szpitalu i rozmawiali z personelem, rodzicami pacjentów i lokalnymi mieszkańcami.
Dodała, że w chwili ataku na miejscu znajdowało się 670 małych pacjentów i ponad tysiąc osób z personelu medycznego.
Bell powiedział, że Rosja najprawdopodobniej wystrzeliła z samolotu manewrujący pocisk powietrze-ziemia Ch-101 uzbrojony w kilkaset kilogramów materiałów wybuchowych.
„Czynniki wskazujące na to, że był to bezpośredni strzał, opierają się na nagraniu wideo, które przedstawia specyfikację techniczną użytej broni. Widać na nim, że broń uderzyła bezpośrednio w szpital, a nie została przechwycona w powietrzu” – powiedział Bell.
(Poza nagłówkiem, artykuł ten nie był edytowany przez zespół NDTV i został opublikowany za pośrednictwem kanału syndykowanego.)