Od kiedy Miami Dolphins pozyskali ponad dwa lata temu gwiazdę, szerokiego rozgrywającego Tyreeka Hilla, drużyna ta przeobraziła się z zespołu tkwiącego w przeciętności w drużynę mającą szansę na udział w play-offach.
Po przybyciu do Miami Hill zgodził się na czteroletnie przedłużenie umowy o wartości 120 milionów dolarów. Choć wówczas umowa wydawała się lukratywna, od tego czasu rynek szerokich odbiorców znacznie się zwiększył.
Jego przedłużenie umowy nie gwarantuje żadnych pieniędzy po tym sezonie i będzie mu płacone mniej niż innym skrzydłowym, więc stara się o nowy kontrakt.
Choć przyznał, że cieszy się, że inni gwiazdorzy, tacy jak Justin Jefferson, dostają swoje wielkie nagrody, Hill powiedział również, że jest podekscytowany tym, gdzie „wpasuje się w tę kategorię” – podaje NFL w ESPN.
„Mam 30 lat i również szukam nowej oferty. Jestem bardzo podekscytowany, widząc, gdzie pasuję do tej kategorii”. 👀
—Tyreek Hill o potencjalnym nowym kontrakcie fot.twitter.com/EIEZpsuJ3f
— NFL na ESPN (@ESPNNFL) 8 lipca 2024 r.
Hill odegrał ogromną rolę w zwycięstwie drużyny Kansas City Chiefs w finale Super Bowl w sezonie 2019. Już wcześniej był świetnym graczem, ale jego osiągnięcia tylko wzrosły, odkąd dołączył do Dolphins.
W 2023 roku prowadził w NFL z wynikiem 1799 jardów zdobytych po podaniach i był ex aequo na prowadzeniu z wynikiem 13 przyłożeń po podaniach, a przez większą część sezonu zbliżał się do rekordu Calvina Johnsona w liczbie jardów zdobytych po podaniach w jednym sezonie.
Gdyby nie kontuzja kostki, której doznał pod koniec sezonu, być może pobiłby rekord Johnsona, a może nawet przekroczył granicę 2000 jardów.
Wyzwaniem dla Dolphins jest w końcu wygranie meczu play-off po raz pierwszy od sezonu 2000. Hill, jego gwiazdor Jaylen Waddle, rozgrywający Raheem Mostert i De’Von Achane oraz rozgrywający Tua Tagovailoa z pewnością mają talent w ataku, aby tego dokonać.
NASTĘPNY:
Kursy wskazują na wyraźnego faworyta w walce o tytuł Ofensywnego Zawodnika Roku NFL