Zaledwie kilka tygodni po zorganizowaniu zbiórki funduszy na swoją rzecz George Clooney zaapelował do Joe Bidena o wycofanie się z wyborów prezydenckich w 2024 r.
W artykuł redakcyjny dla Nowy Jork TimesClooney twierdzi, że po zorganizowaniu zbiórki funduszy dla Bidena (i zebraniu 28 milionów dolarów w jego imieniu) wyszedł z imprezy przekonany, że 81-letni prezydent nie nadaje się już do pełnienia tej funkcji.
„Jedyną bitwą, której nie może wygrać, jest walka z czasem. Żaden z nas nie może. To druzgocące, ale Joe Biden, z którym byłem trzy tygodnie temu na zbiórce funduszy, nie był tym samym Joe ‘wielka cholerna sprawa’ Biden z 2010 roku”, napisał Clooney. „Nie był nawet Joe Bidenem z 2020 roku. Był tym samym człowiekiem, którego wszyscy widzieliśmy na debacie”.
„Czy był zmęczony? Tak. Przeziębiony? Może. Ale nasi liderzy partyjni muszą przestać mówić nam, że 51 milionów ludzi nie widziało tego, co my właśnie zobaczyliśmy” – kontynuował Clooney. „Jesteśmy tak przerażeni perspektywą drugiej kadencji Trumpa, że postanowiliśmy zignorować każdy znak ostrzegawczy. Wywiad z George’em Stephanopoulosem tylko wzmocnił to, co widzieliśmy tydzień wcześniej. Jako Demokraci, zbiorowo wstrzymujemy oddech lub ściszamy dźwięk, kiedykolwiek widzimy prezydenta, którego szanujemy, schodzącego z Air Force One lub wracającego do mikrofonu, aby odpowiedzieć na nieskryptowane pytanie”.
„Czy uczciwie jest zwracać na to uwagę? Musi. Chodzi o wiek. Nic więcej. Ale też nic, co można odwrócić. Nie wygramy w listopadzie z tym prezydentem. Na dodatek nie wygramy Izby Reprezentantów i stracimy Senat. To nie jest tylko moja opinia; to opinia każdego senatora, członka Kongresu i gubernatora, z którym rozmawiałem prywatnie. Każdego, niezależnie od tego, co mówi publicznie”.
Pomimo katastrofalnego występu w debacie z Donaldem Trumpem w zeszłym miesiącu, Biden jak dotąd opierał się wezwaniom do wycofania się z wyścigu prezydenckiego w 2024 r. Ostatnie sondaże sugerują, że prezydent stoi przed trudną walką o pokonanie Trumpa w listopadzie, a wielu Demokratów wyraziło preferencję, aby ustąpił na rzecz alternatywnego kandydata.