Stephen Belafonte podwaja swoje pragnienie, aby przynieść Poczta B przed obliczem sprawiedliwości, przedstawiając rzekome dowody jej wykroczeń.
Dramat między absolwentką Spice Girls i jej byłym mężem zaostrzył się w czwartek, 11 lipca, kiedy ten drugi udostępnił nagranie z telefonu X. Na nagraniu audio widać, jak piosenkarka odnosi się do sprawy molestowania dzieci, która według jej byłego męża nigdy nie istniała.
To najnowsza aktualizacja w walce Stephena Belafonte z Mel B, dwa miesiące po tym, jak złożył przeciwko niej pozew o zniesławienie na kwotę 5 milionów dolarów.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Były mąż Mel B oskarża ją o wymyślanie oskarżeń pod wpływem impulsu
W swoim poście X Belafonte udostępnił rzekome nagranie telefoniczne Mel B z 2018 r., rok po ich rozwodzie. Nie jest jasne, czy w tym nagraniu była prawdziwa osoba, ale głos przypominał wokalistkę Scary Spice.
„Fałszywie oskarża kogoś o zgwałcenie dziecka, ponieważ jest na niego zła. To tylko jeden z wielu przykładów, jak daleko #Melb jest w stanie się posunąć i skłamać na czyjś temat” – twierdzi Belafonte w podpisie, dodając:
„Jej oskarżenie jest w 100% fałszywe. Potwierdziłem to w departamencie policji w Los Angeles; żadnych raportów zostały kiedykolwiek zrobione. Do uzyskać lepsze zrozumienieprzeczytaj mój pozew wniesiony przeciwko niej za zniesławienie.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Wewnątrz rzekomego nagrania rozmowy telefonicznej
Na nagraniu audio zarejestrowano rzekomą rozmowę Mel B z inną kobietą, którą ostrzegła, aby unikała telefonów od nieznanego mężczyzny. Powiedziała:
„Nie masz z tym nic wspólnego, ale nie będę wymieniać twojego nazwiska, bo to ja i moje dzieci. Więc nie odbieraj żadnych jego telefonów. Niech dzwoni, nie blokuj i tyle”.
Jak zauważył Belafonte na swoim Twitterze, rzekomy zapis audio zawiera moment, w którym Mel B twierdzi, że trwa dochodzenie w sprawie molestowania dziecka.
Zapewniła jednak drugą osobę, że nie będzie przesłuchiwana, ale że nigdy nie powinna odbierać telefonów od mężczyzny.
Posłuchaj nagrania tutaj.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Mel B ukarana pozwem o zniesławienie na kwotę 5 milionów dolarów
Rzekomy dowód fałszywych oskarżeń Mel B pojawił się dwa miesiące po tym, jak The Blast poinformował, że Belafonte złożył przeciwko niej pozew o zniesławienie na kwotę 5 milionów dolarów. Jego pozew był okropnym prezentem urodzinowym zbiegającym się z 49. urodzinami jego byłej żony.
W swoim pozwie Belafonte oskarżył Mel B o „długotrwałą kampanię nękania”, zauważając, że rozpoczęła się ona w 2017 r. Podobno zaatakowała go fałszywymi oskarżeniami o przemoc domową, ale „odrzuciła” je, zanim zdążył pozwać ją do sądu.
Belafonte podkreśliła, że zaatakowała go również „celową i szeroko zakrojoną kampanią, aby spowodować u niego poważne cierpienie emocjonalne i zniszczyć jego reputację”. W rezultacie jej działania skończyły się uszkodzeniem jego reputacji i zrujnowaniem mu życia.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Stephen Belafonte nie ma ochoty się ustatkować
Były mąż Mel B podkreślił, że jej kampania oszczerstw negatywnie na niego wpłynęła. Wymienił jej fałszywe oskarżenia jako „gwałt, nielegalne posiadanie broni, handel ludźmi w celach seksualnych, produkcję nielegalnej pornografii, przemoc domową i narażanie dzieci na niebezpieczeństwo”.
W wyniku tych roszczeń „Pan Belafonte stracił dostęp do domu i dzieci”. Biorąc pod uwagę jego rzekome cierpienie, była żona osobowości medialnej zauważyła, że nie jest skłonny do ugody i zażądała 5 milionów dolarów odszkodowania.
Belafonte zażądał również udowodnienia swojej niewinności w procesie z udziałem ławy przysięgłych, odszkodowania karnego i nakazu milczenia wobec Mel B. Twierdził, że pieniądze nie były przeznaczone na osobiste korzyści i obiecał przekazać je na program walki z przemocą wobec kobiet.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Mel B oskarżyła swojego byłego męża o obraźliwe uwagi
W październiku ubiegłego roku The Blast poinformował, że Mel B opowiedziała o przetrwaniu rzekomego przemocowego małżeństwa w szczerym wywiadzie. Wspomniała, że Belafonte ją zawstydził, zauważając, że krytyka bardziej bolała ze strony jej ówczesnego męża.
„Kiedy ktoś, z kim jesteś w związku małżeńskim, ktoś, kto powinien cię kochać, szanować i cenić, ktoś, z kim dzielisz dom i życie, zaczyna cię rozdzierać, to jest to zupełnie, zupełnie inna sprawa” – wyjaśniła.
Mel B twierdziła, że Belafonte obrzucał ją wyzwiskami, takimi jak: „Wyglądasz staro”, „Wyglądasz grubo”, „Boże, jaka ty jesteś brzydka”, [and] „Twoje ramiona są wiotkie”. Opisując słowa „jak deszcz”, podkreśliła, że zmywają one z niej pewność siebie i poczucie własnej wartości.
Pozostaje pytanie, czy i jak domniemane nagranie audio Stephena Belafonte odegra rolę w jego pozwie o zniesławienie. Jednak reakcja Mel B z pewnością rozgrzeje atmosferę.