Palestyńscy ratownicy poinformowali, że ciała kilkudziesięciu Palestyńczyków zostały odzyskane z dzielnicy Tal al-Hawa po tym, jak siły izraelskie wycofały się z części miasta Gaza.
„Zespoły obrony cywilnej Gazy ruszyły, aby ratować ocalałych. Znaleźli dziesiątki zabitych. Większość zabitych to rodziny, kobiety i dzieci. Niektóre ciała zostały zjedzone przez psy” – powiedział w piątek rzecznik obrony cywilnej Gazy Mahmoud Basal.
„Policzono co najmniej 60 ciał. Niektóre ciała pochowano na miejscu. Inne przewieziono do pobliskich szpitali”.
Siły izraelskie wkroczyły do dzielnicy w tym tygodniu, po tym jak w poniedziałek wydały rozkaz ewakuacji ludności cywilnej.
„Wiele ciał wciąż leży pod gruzami. Siły izraelskie stacjonują w pobliżu, a akcje ratunkowe są regularnie przerywane” – powiedział Basal.
Odkrycie nastąpiło po wycofaniu się sił izraelskich z dzielnicy Shujayea w mieście Gaza. W czwartek Basal powiedział, że zespoły obrony cywilnej wydobyły stamtąd dziesiątki ciał, dodając, że dzielnica stała się niezamieszkana.
Jak dodał, „sporządzono udokumentowane zeznania”, z których wynika, że siły izraelskie otworzyły ogień do mieszkańców dzielnicy, mimo że znajdowały się na wyznaczonych drogach ewakuacyjnych.
Miasto Gaza, w którym przed wojną mieszkała ponad jedna czwarta mieszkańców Gazy, zostało w dużej mierze zrównane z ziemią pod koniec 2023 r., ale setki tysięcy Palestyńczyków powróciło do domów w ruinach, zanim Izrael ponownie nakazał im opuszczenie miasta.
Hamas, palestyńska grupa rządząca Gazą, oskarżyła siły izraelskie o „okrucieństwa” i wezwała do międzynarodowej odpowiedzialności. W oświadczeniu grupa oskarżyła Izrael o popełnienie „ohydnych nadużyć” w mieście Gaza.
„Okrucieństwa ujawnione po wycofaniu się terrorystycznej armii okupacyjnej z Tal al-Hawa w południowo-zachodniej części miasta Gaza, po kilku dniach inwazji i intensywnych bombardowań, które wymierzyły w wszystkie aspekty życia, są zbrodniami wojennymi polegającymi na ludobójstwie i czystkach etnicznych” – oświadczył Hamas.
Wezwano ONZ i społeczność międzynarodową do podjęcia natychmiastowych kroków w celu zakończenia „wojny na wyniszczenie”, którą Izrael prowadzi przeciwko Palestyńczykom.
„Opóźnianie” rozmów o zawieszeniu broni
Podczas gdy siły izraelskie nasilają ataki na północy Gazy, kontynuują również ataki na obszary położone na południu oblężonej enklawy.
W Chan Junis izraelski nalot zabił co najmniej czterech pracowników brytyjskiej organizacji humanitarnej Al-Khair Foundation.
„Zostali zaatakowani w punkcie dystrybucji, w którym przygotowywali się do dystrybucji pomocy w Chan Junus” – powiedziała Hind Khoudary z Al-Dżaziry, relacjonująca wydarzenia w Deir el-Balah.
„Fundacja Al-Khair działa w Strefie Gazy od pierwszego dnia, starając się zapewnić ludziom pomoc żywnościową i wiele innych dóbr, a dziś straciliśmy kolejnych czterech pracowników pomocy humanitarnej” – powiedział Khoudary.
To nie pierwszy raz, kiedy siły izraelskie biorą na cel pracowników organizacji pomocowych. W kwietniu siedem osób pracujących dla amerykańskiej organizacji pozarządowej World Central Kitchen (WCK) zginęło w izraelskim nalocie na Gazę.
Wówczas izraelskie wojsko stwierdziło, że atak na konwój zespołu WCK był „poważnym błędem” i zobowiązało się chronić pracowników organizacji humanitarnych.
Mediatorzy wciąż próbują osiągnąć porozumienie o zawieszeniu broni, które umożliwiłoby uwolnienie izraelskich jeńców w zamian za Palestyńczyków więzionych przez Izrael.
W piątek wysoki rangą urzędnik Hamasu oskarżył Izrael o nieskorzystanie z dynamiki, jaka pojawiła się, gdy ugrupowanie wycofało się z kluczowego żądania zawartego w zaproponowanym przez USA zawieszeniu broni tydzień wcześniej, aby utorować drogę do porozumienia.
„Izrael nie zajął jasnego stanowiska w sprawie propozycji Hamasu” – powiedział agencji Reuters urzędnik, który poprosił o zachowanie anonimowości, oskarżając Izrael o „opóźnianie i marnowanie czasu”.
Premier Izraela Beniamin Netanjahu oświadczył w czwartek, że podtrzymuje swoje zaangażowanie w utrzymanie zawieszenia broni w Strefie Gazy i oskarżył Hamas o wysuwanie żądań sprzecznych z tym zawieszeniem broni, nie podając jednak szczegółów tych żądań.
Dwa źródła egipskie poinformowały w czwartek, że rozmowy poczyniły postępy, jednak wciąż trwają prace nad ustaleniami dotyczącymi bezpieczeństwa i gwarancjami zawieszenia broni.
