Niezapomniane wspomnienie: wywiad i spotkanie z Richardem Simmonsem – SofolFreelancer


Gdy dowiedziałem się o śmierci Richarda Simmonsa, wróciły wspomnienia z 2010 roku, kiedy przeprowadziłem z nim wywiad telefoniczny na potrzeby jednego artykułu, a potem spotkałem go osobiście na potrzeby kolejnego.

Zaraźliwa energia guru fitnessu była niezaprzeczalna. Moje dwa spotkania z nim, gdy byłem reporterem gazety Pocono Record w Pensylwanii, są zdecydowanie najważniejszymi momentami mojej kariery.

Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy

Richard Simmons zmarł w sobotę, dzień po swoich 76. urodzinach

Richard Simmons przerywa milczenie w tajemniczym poście „Dying”
MEGA

Ikona fitnessu świętowała w piątek swoje 76. urodziny, zaledwie dzień przed śmiercią.

Po długiej i udanej karierze, w której pomagał ludziom dbać o zdrowie i tracić wagę w przyjemny sposób, Simmons w 2014 roku zrezygnował ze świecznika, by rozpocząć spokojniejsze życie. Nadal motywował swoich fanów w mediach społecznościowych aż do poranka swojej śmierci.

W sobotni poranek Simmons udostępnił na Facebooku zdjęcie z prostym podpisem: „Witaj, piękna! Proszę, nie psuj mi nastroju”.

Choć wkrótce po opublikowaniu wpisu wielu fanów wyraziło swoją miłość do Simmonsa w komentarzach, inni wyrazili kondolencje, gdy tylko pojawiła się wiadomość o jego śmierci.

Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy

„Jestem tak rozbita, pomogłeś mi TAK WIELE, szczególnie po ucieczce z przemocowego związku. Sprawiłeś, że poczułam, że mam wartość. Pomogłeś TAK wielu ludziom. Na świecie jest gigantyczna dziura” – podzieliła się emocjonalnie jedna osoba.

Ktoś inny powiedział: „Będzie mi brakowało Twoich codziennych postów”.

Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy

Przeprowadziłem wywiad z Richardem Simmonsem w 2010 r., kiedy prowadził wydarzenie w Poconos

Melanie VanDerveer i Richard Simmons
Zdjęcie dostarczone przez: Melanie VanDerveer

W 2010 roku, kiedy byłem reporterem Pocono Record w Stroudsburg, PA, miałem okazję przeprowadzić wywiad z Simmonsem przed wydarzeniem, które organizował. Mieliśmy wywiad telefoniczny i chociaż nie pamiętam, dlaczego czasami wchodziłem do kuchni, dobrze pamiętam ten wywiad telefoniczny.

Kiedy do mnie dołączył, miał tak niesamowitą energię, że nie sposób było się nie uśmiechnąć. Śpiewał mi też sporą część naszej rozmowy, co uczyniło ten wywiad jeszcze bardziej niezapomnianym.

Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy

Po naszym wywiadzie telefonicznym miałem okazję spotkać się z nim osobiście, gdy był w okolicy na swoim wydarzeniu. Gdy się spotkaliśmy, zachowywał się, jakbyśmy znali się od zawsze. Sprawił, że poczułem się, jakbyśmy byli starymi przyjaciółmi i że naprawdę cieszył się ze spotkania ze mną. I gdy patrzyłem, jak krąży po pokoju, rozmawiając ze swoimi fanami, mogłem powiedzieć, że każdy z nich czuł dokładnie to samo. Podchodził do każdej osoby tak, jakby była jego dawno niewidzianym przyjacielem. Był tak szczery, energiczny i przystępny. (Zobacz moją historię o wydarzeniu tutaj.)

Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy

Kiedy go poznałam, zrobiliśmy kilka zdjęć, bo jak mogłabym nie zrobić sobie z nim zdjęcia? Mój 6-letni wówczas syn zobaczył zdjęcia i się zmartwił. Nie wiedząc, kim jest mężczyzna na zdjęciach, powiedział ojcu, że mam chłopaka. Oczywiście wszyscy się z tego pośmialiśmy i nawet do dziś czasami wspominamy tę zabawną historię.

Richard Simmons był zadowolony ze wszystkich wiadomości urodzinowych na Facebooku

Richard Simmons martwi fanów tajemniczym wpisem: „Umieram...”
MEGA

W piątek Simmons udostępnił na Facebooku post z podziękowaniami za wszystkie życzenia urodzinowe. Wygląda na to, że jego fani naprawdę umilili mu dzień.

„Dziękuję… Nigdy w życiu nie dostałem tylu wiadomości o moich urodzinach! Siedzę tutaj i piszę e-maile. Życzę wam najpiękniejszego odpoczynku w piątek. Z miłością, Richard” – napisał na Facebooku.

Ponad 3000 fanów zalało sekcję komentarzy, a większość z nich złożyła mu życzenia urodzinowe.

„Błogosławię ci, słodki człowieku. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Cieszę się, że miałeś tyle powodów do uśmiechu. Jedną z rzeczy, które zawsze w tobie podziwiam, jest szczerość w twoich oczach i twój uśmiech, nawet jeśli nigdy nie spotkaliśmy się z przesłaniem, które przekazujesz poprzez swój program, całe to zachęcanie do ćwiczeń zawsze sprawiało, że czułem się jak przyjaciel” – napisała jedna osoba.

Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy

Inny powiedział: „Życzę ci najsłodszych i najbardziej znaczących urodzin, Richardzie. Dałeś (i nadal dajesz) tak wiele dobra tak wielu ludziom. Dziękuję, że zawsze jesteś szczery. Życzę ci dobrego zdrowia, prawdziwych przyjaciół, dużo miłości i śmiechu oraz wszystkiego, co przynosi spełnienie twojemu pięknemu sercu”.

Richard Simmons zorganizował wydarzenie online na kilka dni przed śmiercią

Richard Simmons
MEGA

Niecały tydzień przed śmiercią Simmons zorganizował dla swoich fanów czat na żywo na Facebooku.

„Zgadnijcie co? Mam ekscytujące wieści do przekazania” – napisał w poście na Facebooku. „Będę prowadzić kolejną rozmowę w poniedziałek, 8 lipca 2024 r.”

Następnie powiedział, że niektórzy nie wierzą, że to on podczas czatu na żywo i powiedział: „Może nie powinieneś przychodzić. Spróbuj porozmawiać z innym Richardem, np. z Richardem Gere, Richardem Deanem Andersonem lub piosenkarzem i autorem piosenek Richardem Marxem”.

Simmons niedawno podzielił się wieloma historiami ze swoimi fanami i wygląda na to, że miał większe plany, aby podzielić się nimi jeszcze bardziej. Zaledwie cztery dni temu podzielił się w poście na Facebooku: „Jestem coraz bliżej opowiedzenia mojej historii własnymi słowami. Jestem tak podekscytowany”. Wiele osób skomentowało, że byli podekscytowani, słysząc jego historię w jego własnych słowach.

Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy

Jeden z fanów niedawno podzielił się w komentarzach, „Nigdy nie miałeś okazji opowiedzieć swojej historii własnymi słowami. Spoczywaj w pokoju, słodki Richardzie Simmonsie”.

Richard Simmons będzie zapamiętany za pomaganie ludziom

Richard Simmons martwi fanów tajemniczym wpisem: „Umieram...”
MEGA

Jedno jest niezaprzeczalne: Simmons zawsze będzie pamiętany za swoją zaraźliwą energię i za to, że robił to, co naprawdę kochał – pomagał innym.

Wiele osób skomentowało jego ostatni wpis na Facebooku, aby podzielić się tym, czego im najbardziej będzie brakować w związku z tą legendą fitnessu, a także wyrazić swoje kondolencje i wyrazy miłości.

„Będzie mi brakowało twoich serdecznych i budujących postów. Dziękuję za dzielenie się z nami swoim światłem” – napisała jedna osoba. Inna dodała: „Niech Bóg odpocznie twoja dusza, ty ziemski aniele. Dziękuję za dawanie nam pięknych lekcji życia. Naprawdę dotknąłeś naszych żyć i nigdy nie zostaniesz zapomniany”.

Spoczywaj w pokoju, Richard. Będzie nam Ciebie brakowało.

Leave a Reply