Były prezydent Donald Trump został w sobotę wyprowadzony ze sceny przez agentów Secret Service po tym, jak na początku wiecu wyborczego w Pensylwanii słychać było serię głośnych huków, które przypominały strzały.
Trumpa zauważono z krwią na prawym uchu, gdy był otoczony przez agentów ochrony, którzy wyprowadzili go ze sceny, gdy ten zaśpiewał swoją pierwszą piosenkę w stronę tłumu.
„Były prezydent jest bezpieczny” – poinformowała Secret Service po tym, jak Trump został wpakowany do SUV-a i odwieziony.
„To miejsce aktualnej zbrodni” – powiedzieli reporterom funkcjonariusze Secret Service, nakazując im opuszczenie tego obszaru.
„Widzieliśmy wielu ludzi padających na ziemię, wyglądających na zdezorientowanych. Słyszałem strzały, brzmiało to jak odgłos petard i małego kalibru pistoletu” – powiedział John Yeykal z Franklin w Pensylwanii, który po raz pierwszy uczestniczył w wiecu Trumpa.
Do zamieszek doszło krótko po tym, jak Trump pojawił się na scenie podczas swojego ostatniego wiecu przed rozpoczynającą się w poniedziałek w Milwaukee konwencją Partii Republikańskiej.
Biały Dom poinformował, że prezydent Joe Biden otrzymał wstępne informacje na temat tego incydentu.
(Poza nagłówkiem, artykuł ten nie był edytowany przez zespół NDTV i został opublikowany za pośrednictwem kanału syndykowanego.)