Islamabad:
W sobotę pakistański sąd uchylił wyrok skazujący byłego premiera Imrana Khana za nielegalne małżeństwo, choć nadal pozostaje on w więzieniu z powodu oskarżeń o podżeganie do zamieszek.
Khan otrzymał trzy wyroki skazujące na kilka dni przed wyborami w lutym. Jak twierdzi, zostały one sfingowane, aby uniemożliwić mu powrót do władzy.
Wszystkie te sprawy zostały przynajmniej częściowo cofnięte w wyniku apelacji. Wyrok skazujący za zdradę stanu, grożący karą dziesięciu lat więzienia, został uchylony w kwietniu, a wyrok za korupcję w wysokości 14 lat zawieszony w czerwcu, choć wyrok ten nadal obowiązuje.
Khan i jego żona Bushra Bibi zostali również skazani na siedem lat więzienia za rzekomo zbyt wczesne zawarcie związku małżeńskiego po rozwodzie, co stanowi naruszenie prawa islamskiego.
Jednak sędzia Sądu Rejonowego i Sesyjnego w Islamabadzie Afzal Majoka ogłosił w sądzie, że „apelacje Imrana Khana i Bushry Bibi zostały przyjęte”.
Rzecznik partii Pakistan Tehreek-e-Insaf (PTI) Khana poinformował, że zarzuty zostały „odrzucone”.
Khan nadal pozostaje jednak w areszcie, gdyż sąd w tym tygodniu anulował jego kaucję w związku z oskarżeniami o podżeganie do zamieszek wywołanych przez jego zwolenników w maju 2023 r.
Zaloty do kontrowersji
Na początku tego miesiąca panel ekspertów ONZ orzekł, że zatrzymanie Khana „nie miało żadnej podstawy prawnej i najwyraźniej miało na celu pozbawienie go prawa do ubiegania się o urząd polityczny”.
„W związku z tym od samego początku oskarżenie nie miało podstaw prawnych i zostało prawdopodobnie wykorzystane w celu politycznym” – stwierdzono w oświadczeniu, wzywając do natychmiastowego uwolnienia mężczyzny po prawie roku spędzonym w więzieniu.
Kandydaci lojalni wobec Khana zdobyli najwięcej miejsc w wyborach krajowych, ale nie mogli wejść do rządu ze względu na koalicję wspieranych przez wojsko partii rywalizujących.
Khan pełnił funkcję premiera od 2018 do 2022 roku, kiedy to został odsunięty od władzy w wyniku wotum nieufności po konflikcie z siłami zbrojnymi, mającymi ogromny wpływ na politykę cywilną.
Jako opozycja prowadził kampanię nieposłuszeństwa przeciwko najwyższym generałom, którzy bezpośrednio rządzili Pakistanem przez dziesięciolecia, oskarżając ich nawet o próbę zamachu, która go zraniła.
Jednak kampanię powrotu byłej gwiazdy krykieta zahamowały dziesiątki spraw sądowych, które, jak twierdzą analitycy, zostały najprawdopodobniej wszczęte na polecenie władz wojskowych.
Khan został po raz pierwszy na krótko aresztowany w maju 2023 r., co wywołało ogólnokrajowe zamieszki ze strony zwolenników PTI. Część z nich miała na celu ataki na obiekty wojskowe.
Rząd i wojsko uznały ataki za pretekst do przeprowadzenia radykalnych represji wobec PTI, w wyniku których najwyższe kierownictwo tej partii zostało zdziesiątkowane poprzez aresztowania i dezercje.
Sąd antyterrorystyczny we wschodnim mieście Lahaur odmówił we wtorek zwolnienia go za kaucją, podczas gdy policja prowadzi śledztwo w sprawie jego domniemanej roli w zamieszkach, mimo że w tym czasie przebywał za kratkami.
Przetrwanie represji
Kandydaci PTI zostali zmuszeni do startu jako kandydaci niezależni w wyborach 8 lutego, których termin był wielokrotnie przekładany z powodu chaosu politycznego.
Aresztowanie i skazanie Khana za korupcję w sierpniu 2023 r. uniemożliwiło mu ubieganie się o urząd i osadzono go w celi w więzieniu Adiala na południe od stolicy kraju, Islamabadu.
Mimo to kandydaci lojalni wobec PTI zdobyli więcej mandatów niż jakakolwiek inna partia.
Mimo to zostali odsunięci od władzy przez szeroką koalicję partii uważanych za bardziej podatne na wpływy wojska.
Sam dzień wyborów został naznaczony oskarżeniami o manipulację wynikami głosowania w związku z ogólnokrajową przerwą w dostępie do mobilnego internetu. Islamabad twierdzi, że przyczyną była obawa o bezpieczeństwo.
(Ta historia nie była edytowana przez zespół NDTV i została wygenerowana automatycznie na podstawie kanału informacyjnego.)