Biden i Trump podkreślają jedność po próbie zamachu – SofolFreelancer


Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden i jego republikański rywal Donald Trump zaapelowali do Amerykanów o odłożenie na bok podziałów politycznych i zjednoczenie się po tym, jak Trump cudem uniknął śmierci w wyniku próby zamachu na swoje życie.

W niedzielny wieczór, w sześcioipółminutowym przemówieniu wygłoszonym w Gabinecie Owalnym, Biden powiedział, że przemocy politycznej nie da się znormalizować i że wszyscy Amerykanie mają obowiązek „ostudzić” nastroje, jeśli chodzi o ostrą retorykę polityczną.

„Nie możemy, nie wolno nam podążać tą drogą w Ameryce. Przeszliśmy ją już wcześniej w naszej historii” – powiedział Biden. „Przemoc nigdy nie jest odpowiedzią”.

Biden, uznając zasadnicze różnice między Demokratami i Republikanami, stwierdził, że nadal będzie przedstawiał swoją wizję przyszłości kraju przed listopadowymi wyborami prezydenckimi, ale wszelkie spory polityczne zawsze muszą być rozstrzygane przy urnie wyborczej.

„Niezgoda jest nieunikniona w amerykańskiej demokracji. Jest częścią natury ludzkiej. Ale polityka nigdy nie może być dosłownym polem bitwy, ani, nie daj Boże, polem śmierci” – powiedział.

Przemówienie Bidena w czasie największej oglądalności miało miejsce w momencie, gdy Stany Zjednoczone zmagały się z konsekwencjami pierwszej próby zamachu na obecnego lub byłego prezydenta od czasu zastrzelenia Ronalda Reagana w 1981 r.

Trump miał zakrwawioną twarz, gdy w sobotę napastnik otworzył ogień na wiecu wyborczym w Butler w Pensylwanii, uderzając byłego prezydenta w ucho.

W ataku zginął 50-letni były szef straży pożarnej Corey Comperatore, a kilka innych osób zostało rannych.

Śledczy wciąż badają motywy domniemanego strzelca, 20-letniego Thomasa Matthew Crooksa, który został zastrzelony przez władze wkrótce po tym, jak otworzył ogień na wiecu.

FBI stwierdziło, że Crooks, który był zarejestrowany jako republikanin, ale również przekazał pieniądze na rzecz komitetu działań politycznych popierającego Demokratów, działał sam i nie stwierdziło jeszcze żadnego związku z jakąkolwiek konkretną ideologią.

Próba zamachu zmieniła pełen zacięć wyścig, w którym każdy z kandydatów przedstawiał drugiego jako zagrożenie egzystencjalne, odwracając uwagę od trwających od tygodni komentarzy na temat wieku i kondycji fizycznej Bidena.

Biden, który uznał Trumpa za poważne zagrożenie dla amerykańskiej demokracji, po ataku tymczasowo zawiesił reklamy telewizyjne i przekazy polityczne.

Wcześniej w niedzielę Biden powiedział reporterom w Białym Domu, że po ataku odbył „krótką, ale dobrą rozmowę” telefoniczną z Trumpem.

„Jill i ja modlimy się za niego i jego rodzinę. Składamy również najszczersze kondolencje rodzinie zabitej ofiary. Był ojcem, chronił swoją rodzinę przed wystrzeliwanymi kulami” – powiedział Biden.

Trump, który oskarżył Bidena o zagrażanie demokracji i wykorzystywanie systemu sprawiedliwości jako broni przeciwko niemu, przybył w niedzielę do Milwaukee w stanie Wisconsin przed rozpoczęciem Krajowej Konwencji Republikanów, gdzie w tym tygodniu zostanie formalnie mianowany kandydatem partii.

W wywiadzie dla „Washington Examiner” w niedzielę Trump powiedział, że wygłosi na konwencji „zupełnie inne przemówienie”, niż pierwotnie planował.

„To szansa, by zjednoczyć cały kraj, a nawet cały świat. Przemówienie będzie zupełnie inne, zupełnie inne niż miałoby to miejsce dwa dni temu” – powiedział gazecie.

Trump powiedział wcześniej na swoim forum Truth Social, że Amerykanie powinni się zjednoczyć i nie pozwolić, aby „zło zwyciężyło” oraz że zdecydował się wziąć udział w konwencji zgodnie z planem, ponieważ „nie mogę pozwolić, aby „strzelec” lub potencjalny zabójca wymusił zmianę harmonogramu lub czegokolwiek innego”.

W swoim przemówieniu Biden, który w większości sondaży pozostaje w tyle za Trumpem, przyznał, że jego osiągnięcia i polityka spotkają się z krytyką na konwencji i obiecał, że będzie nadal opowiadał się za demokracją i „działaniami przy urnach wyborczych”.

„Debatujemy i nie zgadzamy się, porównujemy i przeciwstawiamy charakter kandydatów, osiągnięcia, problemy, program, wizję Ameryki. Ale w Ameryce rozstrzygamy nasze różnice przy urnach wyborczych” – powiedział.

„Tak to robimy, przy urnach wyborczych, nie przy pomocy kul. Moc zmiany Ameryki powinna zawsze znajdować się w rękach ludu, a nie w rękach potencjalnego zabójcy”.

Leave a Reply