W następstwie głośnej wymiany, w wyniku której Portland Trail Blazers wysłali gwiazdorskiego rozgrywającego Damiana Lillarda do Milwaukee Bucks, walcząca o przetrwanie drużyna zmieniła się z doświadczonej drużyny będącej na granicy szans na udział w play-offach w drużynę wciągniętą w proces przebudowy, a rozgrywający Scoot Henderson stał się nową gwiazdą, wokół której drużyna chce budować swój skład.
Gdy drużyna obrała inny kierunek, trener Chauncey Billups musiał zmieniać na bieżąco nastawienie, a wygrywanie nie było już priorytetem, gdyż drużyna nie jest obecnie nastawiona na regularne wygrywanie meczów.
Billups niedawno opowiedział o sytuacji w Portland podczas rozmowy ze swoim byłym kolegą z drużyny Detroit Pistons, Rasheedem Wallace’em.
„Mieliśmy zespół weteranów… Około 3-4 miesiące później, to się zmieniło… Musiałem być po prostu zwinny w tym wszystkim i zrozumieć, że nie mogę się zamartwiać, gdy przegrywamy, ponieważ nie jesteśmy przygotowani do wygranej. Nie jestem cudotwórcą” – powiedział Billups.
„Mieliśmy zespół weteranów… Około 3-4 miesiące później, to się zmieniło… Musiałem być po prostu zwinny w tym wszystkim i zrozumieć, że nie mogę się zamartwiać, gdy przegrywamy, ponieważ nie jesteśmy przygotowani do wygranej. Nie jestem cudotwórcą”.
Chauncey Billups z Blazers o przebudowie zespołu
📺:… fot.twitter.com/WL74iswrX1
— Rasheed Wallace (@UnderdogSheed) 14 lipca 2024 r.
Na tym etapie nie widać jasnego planu na przyszłość dla Blazers, ponieważ Henderson okazał się nie być graczem, jakiego oczekiwano od niego w zeszłym sezonie w Portland, co może wydłużyć proces przebudowy.
Biorąc pod uwagę, że Konferencja Zachodnia od kilku lat staje się coraz lepsza, a pojawiają się w niej młode i utalentowane drużyny, takie jak Oklahoma City Thunder i Minnesota Timberwolves, Blazers i Billups mogą mieć trudne zadanie, gdyż ich szanse na udział w play-offach wydają się w najlepszym razie nikłe.
NASTĘPNY:
Weteran Trail Blazers wymieniany jako „nazwisko warte uwagi” na rynku transferowym