Na długo zanim został uznany za najlepszego defensywnego zawodnika w NFL, Aaron Donald znajdował się na 37. miejscu wśród najlepszych defensywnych rozgrywających w kraju.
Później, w college’u, osiągnął sukcesy, a przełom nastąpił w jego drugim sezonie w drużynie Pittsburgh Panthers, co w końcu przyciągnęło uwagę drużyn NFL.
Jednak nawet wtedy drużyna St. Louis (obecnie Los Angeles) Rams miała wątpliwości, czy w ogóle jest w stanie wystawić go w drafcie NFL, przynajmniej według byłego koordynatora defensywy Gregga Williamsa.
W najnowszym wystąpieniu w podcaście Come Get Some Williams przypomniał Donaldowi, że Rams niemal nie zdołali go pozyskać dzięki 13. wyborowi, więc musiał wziąć sprawy w swoje ręce.
St. Louis Rams prawie odrzucili Aarona Donalda w NFL Draft 2014 😳
„Oni nie mieli zamiaru rekrutować twojego małego tyłka.”
-Gregg Williams 👀
„Sprawiłeś, że to się stało, człowieku. Sprawiłeś, że to się stało”.
–@AaronDonald97 ⬇️ fot.twitter.com/bXDs8ggLNn
— PRZYJDŹ I ZDOBĄDŹ TROCHĘ (@ComeGetSomeShow) 16 lipca 2024 r.
Reszta, jak wiesz, jest już historią.
Donald stał się jednym z najlepszych i najbardziej dominujących graczy defensywnych, jakich kiedykolwiek widziano w futbolu.
Jest zdobywcą największej liczby nagród dla Obrońcy Roku (3), osiem razy wystąpił w All-Pro (wszystkie w pierwszej drużynie), dziesięć razy wystąpił w Pro-Bowl i jest członkiem najlepszej drużyny dekady ligi.
To niesamowite, że człowiek i jego decyzja mogą na zawsze ukształtować historię całej franczyzy.
I chociaż Williams nie gra już w lidze, kibice Rams powinni go darzyć wielkim szacunkiem do końca życia za to, że udało mu się coś osiągnąć, ponieważ nikt nie wie, jak potoczyłaby się kariera Donalda, gdyby trafił gdzie indziej.
NASTĘPNY:
Baker Mayfield ujawnia, jak wygrał mecz NFL, nie znając podręcznika