Były skazaniec Róża cygańska Blanchard przygotowuje się do opowiedzenia swojej historii w nadchodzących wspomnieniach, „My Time to Stand”.
32-latka zyskała rozgłos publiczny dzięki swojemu udziałowi w nagłośnionej sprawie karnej. Wybuch doniesiono, że Gypsy była wychowywana przez matkę, Dee Dee Blanchardktóry poddał ją poważnym nadużyciom i oszustwom medycznym, przekonując innych, że Gypsy ma różne choroby i niepełnosprawności. Nie tylko doprowadziło to do izolacji Gypsy i nadmiernego leczenia przez całe jej dzieciństwo, ale także do niepotrzebnych operacji.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
W 2015 roku Gypsy spiskowała ze swoim chłopakiem, Mikołaj Godejohnaby zamordować Dee Dee, co doprowadziło do dyskusji na temat zespołu Münchhausena przez pełnomocnika. Została aresztowana i oskarżona o morderstwo, a później przyznała się do winy w sprawie o złagodzenie zarzutu morderstwa drugiego stopnia. Została skazana na dziesięć lat za kratkami i zwolniona warunkowo w grudniu.
Teraz, po wyjściu na wolność, Gypsy Rose Blanchard opowiada swoją historię w nowej książce wspomnieniowej, która ukaże się pod koniec tego roku.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Gypsy Rose szykuje się do wydania „My Time To Stand”
Niedługo po wyjściu na wolność warunkowo, Gypsy Rose Blanchard ogłosiła, że opublikuje pamiętnik, w którym opowie swoją wersję wydarzeń.
„Jestem zakochana w tytule mojej książki nie tylko dlatego, że porusza on kwestię, którą najczęściej zadaję, ale także dlatego, że w naszym bólu i zmaganiach możemy znaleźć to, za czym chcemy się opowiadać” – podzieliła się w oświadczeniu dla Magazyn Ludzie. „Że w naszych opowieściach, jeśli odważymy się usiąść w ich ciszy, nasz cel może zostać ujawniony. I wszyscy mamy cel. Mam nadzieję, że ludzie wyciągną to z mojej książki”.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Gypsy Rose Blanchard „opowie swoje wspomnienia”
Była skazana nie tylko przyczyni się do zwiększenia świadomości społeczeństwa na temat zespołu Münchhausena za pomocą swoich nowych wspomnień, ale także opowie na nowo swoje wspomnienia z dzieciństwa.
„Jako osoba, która przeżyła, desperacko próbując znaleźć sposoby, aby zainspirować innych do znalezienia nadziei, konieczne jest zwrócenie się do wewnątrz — kwestionowanie, introspekcja” — wyjaśniła Gypsy Rose. „Podczas przetwarzania i opowiadania moich wspomnień, o wiele więcej prawdy zostało mi objawione, w tym wiktymizacja innych osób w mojej rodzinie i społeczności. Mam nadzieję, że zaangażuję czytelników, opisując moją podróż, zamiast ją wyjaśniać. W ten sposób inni również mogą zobaczyć siebie w mojej historii i się z nią utożsamić”.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
32-latka dodała: „Tylko dlatego, że wykonałam pracę, w końcu nadszedł mój czas, aby stanąć. Teraz mogę stanąć z innymi ofiarami, gdy podejmują kroki w kierunku wykonania jakiejkolwiek pracy, która jest konieczna, aby stanąć w swojej obronie. „My Time to Stand” dotyczy odzyskania mojej równowagi, aby inni mogli być zainspirowani do życia pełnego celu i sensu oraz budowania przyszłości wystarczająco solidnej, aby inni również mogli stanąć w obronie czegoś”.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Wersja audio wspomnień Gypsy już dostępna
We wtorek 16 lipca 32-letnia ofiara zespołu Münchhausena ogłosiła, że zamierza nagrać wersję audio swoich wspomnień.
„Z wielką radością ogłaszam, że będę czytać wersję audiobooka moich wspomnień „My Time to Stand”, która ukaże się 10 grudnia 2024 r.!” – ogłosiła. „Ten projekt jest mi bliski i nie mogę się doczekać, aby ożywić go własnym głosem. Dzielenie się moją historią może być wyzwaniem, ale ważne jest dla mnie podniesienie świadomości na temat tego, przez co ja i wielu innych przeszliśmy”.
Znaczenie „My Time To Stand”
Gypsy wyjawiła, że tytuł jej wspomnień ma pewne znaczenie, ponieważ odnosi się do pierwszego razu, kiedy sama stanęła i zaczęła chodzić.
„Pierwszy raz, kiedy stanęłam na własnych nogach, była moją pierwszą nieudaną próbą opuszczenia matki. Miałam nogi jak kurczak, który próbuje znaleźć wyjście z pęknięć. Kto w swoim życiu nie czuł się tak niestabilnie?” – powiedziała Ludzie„Drugi raz, kiedy się podniosłem, poszedłem ścieżką, której będę żałował na zawsze. Ponownie, zbyt wiele osób tak czuje się w związku ze swoimi wyborami”.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Gypsy Rose Blanchard opowiada o swoich wspomnieniach
32-latka powiedziała w wywiadzie, że książka będzie szczegółowo opisywała jej drogę do odkrycia własnej prawdy, ukształtowanej przez jej pracę w ostatnich latach.
„Za trzecim razem, gdy się podniosłam, zrobiłam to jako uwięziona dziewczyna-kobieta, która miała tak wiele do nauczenia się o niezależności, wybaczaniu sobie i odporności” – podsumowuje. „Tylko dlatego, że wykonałam pracę, w końcu nadszedł mój czas, by się podnieść. Teraz mogę stanąć z innymi ofiarami, gdy podejmują kroki w kierunku wykonania wszelkiej pracy, jaka jest konieczna, by stanąć w swojej obronie”.
„’My Time to Stand’ opowiada o odzyskaniu równowagi, tak aby inni mogli czerpać inspirację do życia pełnego sensu i celu oraz budowania przyszłości na tyle stabilnej, aby inni również mogli o coś walczyć” – podsumowała.