Zdjęcia przedstawiają odizolowane plemię na plaży w Peru, szukające pożywienia – SofolFreelancer


Grupa działająca na rzecz ludności tubylczej opublikowała zdjęcia przedstawiające członków plemienia, którzy szukają pożywienia na plaży w peruwiańskiej Amazonii. Nazwała je dowodem na to, że koncesje na wycinkę drzew znajdują się „niebezpiecznie blisko” terytorium plemienia.

Survival International stwierdziło, że zdjęcia i nagrania wideo opublikowane w tym tygodniu pokazują członków Mashco Piro szukających bananów i manioku w pobliżu miejscowości Monte Salvado, nad rzeką Las Piedras w prowincji Madre de Dios.

„To niezbity dowód na to, że wielu Mashco Piro żyje na tym obszarze, którego rząd nie tylko nie chroni, ale wręcz sprzedał firmom zajmującym się wyrębem” – powiedział Alfredo Vargas Pio, prezes lokalnej organizacji rdzennej FENAMAD. oświadczenie.

Członkowie odizolowanego plemienia Mashco Piro widoczni w pobliżu Monte Salvado
Członkowie rdzennej społeczności Mashco Piro, plemienia samotniczego, jednego z najbardziej wycofanych na świecie, gromadzą się na brzegach rzeki Las Piedras, gdzie częściej widywano ich wychodzących z lasu deszczowego w poszukiwaniu pożywienia i oddalających się od rosnącej obecności drwali w Monte Salvado w prowincji Madre de Dios w Peru, 27 czerwca 2024 r.

Survival International/Materiał informacyjny za pośrednictwem REUTERS

Kilka firm zajmujących się wyrębem lasów posiada koncesje na drewno na terytorium zamieszkiwanym przez plemię, według Survival International, które od dawna stara się chronić to, co uważa za największe „niekontaktowe” plemię na świecie. Bliskość budzi obawy o konflikt między pracownikami zajmującymi się wyrębem lasów a członkami plemienia, a także o możliwość, że drwale mogą przynieść niebezpieczne choroby do Mashco Piro, powiedziała grupa rzecznicza.

W 2022 r. podczas połowu ryb dwóch drwali zostało postrzelonych z łuku, jeden z nich zginął w wyniku ataku ze strony członków plemienia.

Cesar Ipenza, prawnik specjalizujący się w prawie ochrony środowiska w Peru, który nie jest związany z tą grupą adwokacką, powiedział, że nowe zdjęcia „pokazują nam bardzo alarmującą i niepokojącą sytuację, ponieważ nie wiemy dokładnie, jaki jest powód ich odejścia (z lasu deszczowego) na plaże”.

Dodał, że odizolowane plemiona tubylcze mogą w sierpniu migrować, aby zbierać jaja żółwi i je jeść.

„Ale widzimy też z wielkim niepokojem, że na terenach, na których mieszkają, może mieć miejsce nielegalna działalność, która skłoni ich do opuszczenia ich i poddania się presji” – powiedział. „Nie możemy zaprzeczyć istnieniu koncesji na wycinkę drzew kilometry od miejsca, w którym mieszkają”.

„Sytuacja alarmowa”

Survival International wezwał Forest Stewardship Council, grupę weryfikującą zrównoważone leśnictwo, do cofnięcia certyfikacji operacji drzewnych jednej z tych firm, peruwiańskiej Canales Tahuamanu. FSC odpowiedziała w oświadczeniu w środę, że „przeprowadzi kompleksowy przegląd” operacji firmy, aby upewnić się, że chroni ona prawa ludności tubylczej.

Canales Tahuamanu, znany również jako Catahua, powiedział w przeszłości, że działa na podstawie oficjalnych zezwoleń. Firma nie odpowiedziała natychmiast na wiadomość w czwartek, w której poproszono o komentarz na temat jej działalności i plemienia.

„To katastrofa humanitarna w trakcie powstawania – absolutnie konieczne jest wyrzucenie drwali i zapewnienie w końcu właściwej ochrony terytorium Mashco Piro” – powiedziała Caroline Pearce, dyrektor Survival International oświadczenie.

Raport specjalnego sprawozdawcy Organizacji Narodów Zjednoczonych z 2023 r. prawa ludności tubylczej powiedział, że rząd Peru uznał w 2016 r., że Mashco Piro i inne odizolowane plemiona wykorzystują terytoria, które zostały otwarte na wycinkę. Raport wyraził obawy dotyczące nakładania się i że terytorium rdzennej ludności nie zostało oznaczone „pomimo uzasadnionych dowodów ich obecności od 1999 r.”

Członkowie odizolowanego plemienia Mashco Piro widoczni w pobliżu Monte Salvado
Członkowie rdzennej społeczności Mashco Piro, plemienia samotniczego, jednego z najbardziej wycofanych na świecie, gromadzą się na brzegach rzeki Las Piedras, gdzie częściej widywano ich wychodzących z lasu deszczowego w poszukiwaniu pożywienia i oddalających się od rosnącej obecności drwali w Monte Salvado w prowincji Madre de Dios w Peru, 27 czerwca 2024 r.

Survival International/Materiał informacyjny za pośrednictwem REUTERS

Survival International poinformowało, że zdjęcia zostały zrobione 26-27 czerwca i przedstawiają około 53 mężczyzn Mashco Piro na plaży. Grupa oszacowała, że ​​w okolicy mogło znajdować się od 100 do 150 członków plemienia, a w pobliżu kobiety i dzieci.

„To bardzo niezwykłe, że widzisz tak dużą grupę razem” – powiedziała Teresa Mayo, badaczka Survival International, w wywiadzie dla The Associated Press. Ipenza, prawniczka, powiedziała, że ​​rdzenni mieszkańcy zazwyczaj mobilizują się w mniejszych grupach, a większa grupa może być „sytuacją alarmową” nawet w przypadku legalnej wycinki.

W styczniu Peru złagodziło ograniczenia dotyczące wylesiania, co krytycy nazwali „prawem antyleśnym”. Od tego czasu badacze ostrzegają przed wzrostem wylesiania na potrzeby rolnictwa i tym, jak ułatwia to nielegalną wycinkę i górnictwo.

Rząd zapowiedział, że zarządzanie lasami będzie polegało m.in. na identyfikowaniu obszarów wymagających szczególnego traktowania w celu zapewnienia zrównoważonego rozwoju.

Ipenza zwróciła również uwagę na oczekujący projekt ustawy, który ułatwiłby eksport drewna z obszarów, na których gatunki takie jak Dipteryx micrantha, tropikalna roślina kwitnąca, są objęte ochroną.

„Obecnie mamy do czynienia z regresem w kwestiach leśnictwa i ochrony przyrody. Przy sojuszu między rządem a Kongresem, który ułatwia niszczenie lasów i Amazonii” – powiedział.

Zdjęcia opublikowano sześć lat po tym, jak na nagraniu widać było tubylca, którego uważano za ostatniego żyjącego członka odizolowanego plemienia zamieszkującego brazylijską część Amazonii.

Leave a Reply