Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden obiecał pozostać w wyścigu prezydenckim i pokonać swojego rywala, mimo że członkowie Partii Demokratycznej coraz głośniej domagają się wycofania się z wyborów.
81-latek, który od czasu zdiagnozowania u siebie COVID-19 przebywa na izolacji w swoim domu na plaży w Delaware, w serii postów zamieścił w piątek w internecie krytykę swojego rywala Donalda Trumpa, który właśnie zakończył Krajową Konwencję Republikanów, i powiedział, że w przyszłym tygodniu powróci do kampanii.
„Mroczna wizja Trumpa na przyszłość nie jest tym, kim jesteśmy jako Amerykanie. Razem, jako partia i jako kraj, możemy i pokonamy go w wyborach” — powiedział Biden. „Stawka jest wysoka, a wybór jasny. Razem wygramy”.
Siedzę w domu z powodu COVID-19, więc miałem nieszczęście obejrzeć przemówienie Donalda Trumpa na konwencji RNC.
O czym on do cholery mówił?
— Joe Biden (@JoeBiden) 20 lipca 2024 r.
Jednak 12 kolejnych polityków Partii Demokratycznej, w tym dwóch senatorów i grupa członków Kongresu, zaapelowało do prezydenta o ustąpienie.
Senator stanu Ohio, demokrata Sherrod Brown, który bierze udział w trudnym wyścigu o reelekcję, powiedział w oświadczeniu wydanym w piątek wieczorem, że zgadza się z „wieloma mieszkańcami Ohio”, którzy skontaktowali się z nim, prosząc Bidena o zakończenie kampanii.
Senator stanu Nowy Meksyk Martin Heinrich, który również ubiega się o reelekcję, jest trzecim senatorem-demokratą, który wezwał Bidena do ustąpienia.
„Przekazując pochodnię, zapewniłby sobie spuściznę jako jeden z największych przywódców naszego kraju i pozwoliłby nam zjednoczyć się wokół kandydata, który najlepiej pokona Donalda Trumpa i zabezpieczy przyszłość naszej demokracji” – powiedział.
Według doniesień medialnych, czołowi przedstawiciele Partii Demokratycznej, m.in. Chuck Schumer, Hakeem Jeffries i Nancy Pelosi, również prywatnie naciskali na prezydenta, aby ten ustąpił.
„On nigdzie się nie wybiera” – powiedziała Jen O’Malley Dillon, szefowa kampanii Bidena, w programie Morning Joe w stacji MSNBC i nazwała go „najlepszą osobą do konfrontacji z Donaldem Trumpem”.
Zaznaczyła, że rosnące zaniepokojenie wśród czołowych Demokratów kandydaturą Bidena nie odzwierciedla szerszych nastrojów w partii.
A w rozmowie z darczyńcami w piątek wiceprezydent Kamala Harris powiedziała: „Wygramy te wybory” – podały amerykańskie media. „Wiemy, który kandydat w tych wyborach stawia na pierwszym miejscu naród amerykański: nasz prezydent, Joe Biden”.
„Przekaż pochodnię”
Grupa demokratycznych przeciwników Bidena próbuje dotrzeć do niego bezpośrednio za pomocą reklamy telewizyjnej.
Reklama, stworzona przez nową grupę Pass the Torch, zacznie być emitowana w poniedziałek w programie Morning Joe, jednym z ulubionych programów Bidena, który, jak wiadomo, regularnie ogląda, oraz w innych dziennych programach MSNBC.
„Chcemy przekazać tę wiadomość – że jesteśmy niezmiernie wdzięczni za wszystko, co zrobiliście, i że teraz nadszedł czas, aby przekazać pochodnię – bezpośrednio prezydentowi Bidenowi” – powiedział Aaron Regunberg, członek komitetu sterującego Pass the Torch.
„Będziemy nadawać na jego ulubione programy i planujemy nie nucić, dopóki nie usłyszymy ogłoszenia, że zrobi właściwą rzecz i ustąpi. Mamy nadzieję, że uda nam się zdjąć to z anteny w najbliższej przyszłości”.
Niambi Carter, adiunkt na Uniwersytecie w Maryland, powiedziała w wywiadzie dla Al Jazeera, że partia będzie musiała stawić czoła poważnym wyzwaniom, jeśli Biden wycofa się teraz z wyścigu.
„Myślę, że ci, którzy wzywają go do ustąpienia, będą musieli przyzwyczaić się do tej idei i stanąć za Joe Bidenem, jeśli zdecyduje się pozostać w wyścigu” – powiedziała Al Jazeerze. „Pozwolono mu to zrobić, ponieważ wygrał prawybory z niewielkim lub żadnym wyzwaniem”.
Carter stwierdził, że Demokraci najwyraźniej nie mają takiej siły woli, jaką wykazują republikańscy rywale, by iść naprzód.
„Pieniądze zarobione przez kampanię Bidena nie nadają się do przekazania nowemu kandydatowi, więc wiele rzeczy musi się wydarzyć bardzo szybko, jeśli ma to nastąpić. Uważam, że to naprawdę krótkowzroczny ruch ze strony Demokratów”.
Lekarz Białego Domu Kevin O’Connor powiedział w piątek, że prezydent nadal cierpi na suchy kaszel i chrypkę, ale objawy COVID-19 uległy złagodzeniu.
W przyszłym tygodniu Biden ma gościć premiera Izraela Benjamina Netanjahu, który 24 lipca wygłosi przemówienie przed Kongresem USA w związku z wojną Izraela w Strefie Gazy.