We wrześniu, październiku i listopadzie ubiegłego roku wiele osób uważało, że Philadelphia Eagles jest prawdopodobnie najlepszą drużyną w NFL i faworytem do wygrania mistrzostwa Super Bowl.
Jednak pomimo 10-1 na początku sezonu, drużyna później zaczęła się rozpadać, przegrywając pięć z ostatnich sześciu meczów i ulegając Tampa Bay Buccaneers w rundzie dzikiej karty play-offów.
Mieli duże problemy w obronie, a do tego krążyły plotki, że trener Nick Sirianni znalazł się pod ostrzałem krytyki i że między nim a innymi drużynami dochodziło do napięć.
Gorące rozmowy powróciły, a Dianna Russini z The Athletic stwierdziła, że choć relacje między Siriannim i rozgrywającym Jalenem Hurtsem nie są tak wrogie, jak się wydaje, to wciąż się rozwijają.
„Opisałbym to tak: ten związek wciąż jest w trakcie realizacji” – powiedział Russini powiedział„W zeszłym roku między nimi było pewne rozdźwięki, ze względu na ich osobowości.”
Jednym z możliwych problemów, na które zwrócił uwagę Russini, jest fakt, że Sirianni „jest konserwatywnym rozgrywającym” i może to nie być coś, co spodobałoby się Hurtsowi.
Przynajmniej na pierwszy rzut oka wydaje się, że drużyna z Filadelfii ma talent, by powrócić do Super Bowl i tym razem dokończyć zadanie — mają jeden z najlepszych duetów wide receiverów w NFL, AJ Browna i DeVontę Smitha, a w przerwie międzysezonowej pozyskali gwiazdorskiego running backa Saquona Barkleya.
Choć odszedł linebacker Haason Reddick, drużyna wciąż ma utalentowanych defensywnych graczy, w tym nowicjusza Bryce’a Huffa oraz debiutantów, defensywnych obrońców Coopera DeJeana i Quinyona Mitchella.
Filadelfia to miasto sportowe, którego bardzo trudno zadowolić, a jeśli Sirianni nie poprowadzi swoich ludzi przynajmniej do powrotu do Super Bowl tej zimy, apele o jego zwolnienie będą coraz głośniejsze.
NASTĘPNY:
Analitycy przewidują, ile meczów wygra drużyna Eagles w tym sezonie