KY Jelly to lubrykant na bazie wody, który jest dostępny na rynku od 1904 roku i pozostaje jednym z najpopularniejszych dostępnych produktów seksualnych. Jego śliska konsystencja i formuła na bazie wody sprawiają, że jest on również przydatny na planach filmowych, a niektóre śliskie potwory filmowe prawdopodobnie były pokryte KY Jelly lub podobna substancja zanim kamery zaczęły kręcić. Goldblum pamięta filmowanie sceny w alejce, w tym gigantycznego fałszywego muru (zbudowanego w wieku 30 lat)° kąt), jego masywny, zakrywający całe ciało kombinezon muchowy i śliski lubrykant, którym był posmarowany. Goldblum, w swoim pamiętnym, zatrzymującym się stylu, powiedział:
„Naprawdę pamiętam tę małą środkową część, gdzie zbudowali… imitację cegły, jakieś dwa piętra lub coś koło tego, pod kątem, w ten sposób, z kilkoma ramami okiennymi w środku na planie zdjęciowym. A kamera… podążała za mną. Musiałem wejść na szczyt tej rzeczy i żeby zjechać… miałem na sobie ten garnitur, wiesz, to był duży garnitur. I jest trochę lepki, to guma. Więc żeby zjechać, musieli mnie całego pokryć galaretką, tak właściwie KY Jelly, czy on ci to powiedział?”
W „Fear the Flesh” można zobaczyć materiał wideo z planu zdjęciowego i dużą ścianę z gipsu, którą zbudował Cronenberg. Na nagraniu widać wyraźnie, że kombinezon Goldbluma jest rzeczywiście gumowy (bez odpowiednich kamer i oświetlenia wygląda sztucznie) i że bez odpowiedniego smarowania na pewno przykleiłby się do ściany. „Wzięli, jak, rurkę po rurce, po prostu mam, mam„i wysmarować mnie tym wszystkim”, powiedział Goldblum o KY, „I wchodzę na szczyt tej rzeczy i: ‘Akcja!’”