Waszyngton:
Wiceprezydent USA Kamala Harris poprowadzi w sobotę zbiórkę funduszy w Massachusetts, podczas gdy prezydent Joe Biden musi stawić czoła nieustającej presji ze strony innych demokratów i dużych darczyńców, by zakończyć swoją kulejącą kampanię.
Biden i jego najważniejsi współpracownicy zapowiedzieli w piątek kontynuację kampanii, mimo że główni darczyńcy dali do zrozumienia, że nie zamierzają otwierać czeków, dopóki 81-letni prezydent nie ustąpi.
Kryzys zaufania co do zdolności Bidena do wygrania wyborów 5 listopada skierował ogromną uwagę na Harris, którą powszechnie uważa się za najbardziej prawdopodobną następczynię, jeśli Biden ustąpi.
Według trzech demokratycznych organizatorów zbiórki funduszy, jej wydarzenia charytatywne, w tym ta zorganizowana w sobotę w Provincetown w stanie Massachusetts, cieszą się większym zainteresowaniem darczyńców, którzy chcą zasygnalizować, że są gotowi wesprzeć jej potencjalną kandydaturę na urząd prezydenta.
Zbiórkę pieniędzy, która ma przynieść 2 miliony dolarów, organizuje znany organizator ślubów Bryan Rafanelli. Według źródła zaznajomionego z organizacją, spodziewanych jest około 800 osób.
Oczekuje się, że na wydarzeniu przemówi sekretarz transportu Pete Buttigieg, a wśród gości znajdą się takie gwiazdy i piosenkarze, jak Jennifer Coolidge, Billy Porter i Darren Criss, powiedziało źródło.
Trzydziestu pięciu kongresmenów Demokratów, reprezentujących ponad 10% członków partii w Kongresie, publicznie wezwało Bidena, który przebywa na izolacji w swoim domu w Delaware z powodu COVID-19, do wycofania się z wyborów po katastrofalnej debacie, która odbyła się w zeszłym miesiącu z byłym prezydentem Republikaninem Donaldem Trumpem i która podważyła zdolność urzędującego prezydenta do wygrania wyborów lub wykonywania swoich obowiązków przez kolejne cztery lata.
Lekarz Bidena w sobotę poinformował, że prezydent nadal ma łagodne objawy COVID-19, takie jak kaszel i chrypka, ale jego parametry życiowe są w normie, a on sam nadal wykonuje swoje obowiązki.
Były prezydent Demokratów Bill Clinton i była sekretarz stanu USA Hillary Clinton prywatnie popierają decyzję Bidena o pozostaniu w wyścigu i aktywnie zachęcają darczyńców, aby pozostali przy nim, poinformowała w sobotę stacja NBC News, powołując się na dwa źródła zaznajomione ze sprawą.
Osobno, przedstawiciel Stanów Zjednoczonych Mark Takano z Kalifornii w sobotę został kolejnym demokratycznym kongresmenem, który wezwał Bidena do rezygnacji ze startu w wyborach prezydenckich.
Zaplanowano więcej zbiórek pieniędzy
Kampania Bidena miała nadzieję zebrać w lipcu około 50 milionów dolarów w postaci dużych darowizn na rzecz Bidena Victory Fund, ale według dwóch źródeł zaznajomionych ze sprawą, do piątku udało się jej zebrać mniej niż połowę tej kwoty.
Kampania nazwała doniesienia o lipcowym kryzysie zbiórek przesadą, zauważając, że spodziewano się spadku dużych darowizn z powodu wakacji. Poinformowano, że kampania nadal ma 10 zbiórek w harmonogramie na ten miesiąc.
Harris zapewniła w piątek głównych darczyńców Demokratów, że partia zwycięży w wyborach prezydenckich, ponieważ coraz więcej ustawodawców wzywa Bidena do ustąpienia.
„Wygramy te wybory” – powiedziała podczas rozmowy telefonicznej zorganizowanej na krótko przed czasem, aby uspokoić darczyńców, według osoby biorącej udział w rozmowie. „Wiemy, który kandydat w tych wyborach stawia na pierwszym miejscu naród amerykański: nasz prezydent, Joe Biden”.
Harris wziął udział w rozmowie „na bezpośrednią prośbę starszych doradców prezydenta” – powiedziała jedna z osób, a relację tę potwierdziła inna osoba zaznajomiona ze sprawą.
(Poza nagłówkiem, artykuł ten nie był edytowany przez zespół NDTV i został opublikowany za pośrednictwem kanału syndykowanego.)