Waszyngton:
Lekceważąco rzucając tubkę kremu przeciwsłonecznego przez ramię, influencer TikToka z gołym torsem oświadcza, że krem powoduje raka. Zamiast tego promuje „regularne wystawianie się na słońce” wśród swoich 400 000 obserwujących – zaprzeczając amerykańskim dermatologom walczącym z falą tak wątpliwych dezinformacji.
W środku upalnego lata niektórzy influencerzy w mediach społecznościowych oferują potencjalnie niebezpieczne porady dotyczące ochrony przeciwsłonecznej, pomimo ostrzeżeń ekspertów ds. zdrowia dotyczących nadmiernej ekspozycji na słońce w kontekście rosnącej zachorowalności na raka skóry.
Jeszcze bardziej podważając stan zdrowia publicznego, w filmach (niektóre obejrzane miliony razy) pojawiają się przepisy na „domowe” potrawy, w których wykorzystuje się takie składniki jak łój wołowy, masło awokado i wosk pszczeli, co rzekomo zapewnia skuteczną ochronę skóry.
W jednym z viralowych filmików TikToka „trener transformacji” Jerome Tan odrzuca komercyjny krem i mówi swoim obserwatorom, że jedzenie naturalnych produktów pozwoli organizmowi wytworzyć „własny filtr przeciwsłoneczny”.
Nie przedstawia na to żadnych dowodów naukowych.
Eksperci twierdzą, że tego typu dezinformacja w Internecie coraz częściej powoduje realne szkody.
Według tegorocznego badania przeprowadzonego przez Ipsos dla Orlando Health Cancer Institute, jeden na siedmiu dorosłych Amerykanów poniżej 35 roku życia uważa, że codzienne stosowanie kremu przeciwsłonecznego jest bardziej szkodliwe niż bezpośrednia ekspozycja na słońce, a prawie jedna czwarta sądzi, że dbanie o nawodnienie organizmu może zapobiec poparzeniom słonecznym.
„Ludzie wierzą w wiele naprawdę niebezpiecznych pomysłów, które narażają ich na dodatkowe ryzyko” – ostrzegał Rajesh Nair, chirurg onkologiczny z instytutu.
„Nie ma bezpiecznej opalenizny”
Podczas gdy influencerzy coraz bardziej wątpią w komercyjne produkty z filtrem przeciwsłonecznym, kolejne badanie przeprowadzone w USA wykazało spadek ich stosowania – około 75 procent Amerykanów regularnie używa kremów z filtrem przeciwsłonecznym, podczas gdy w 2022 roku odsetek ten wyniósł 79 procent.
Wyniki te pokrywają się z innymi trendami wskazującymi na rosnącą nieufność społeczeństwa do ustalonych wytycznych medycznych – w tym dotyczących szczepionek na COVID-19 i innych szczepionek – oraz na coraz większe poleganie na osobach wpływających na opinię publiczną, które dysponują niewielką wiedzą naukową lub nie dysponują jej wcale.
Dermatolodzy starają się obalić upowszechniające się przekonanie, że większa ekspozycja na słońce korzystnie wpływa na skórę.
„Nie ma bezpiecznej opalenizny” – powiedział agencji AFP Daniel Bennett, dermatolog i profesor na Wydziale Medycyny i Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Wisconsin.
„Dowody na to, że narażenie na promieniowanie ultrafioletowe jest główną, możliwą do uniknięcia przyczyną raka skóry, są przytłaczające” – dodał.
Wiele wprowadzających w błąd lub fałszywych twierdzeń pochodzi od influencerów, którzy chcą zarabiać na swoich treściach w mediach społecznościowych. Eksperci twierdzą, że jest to swego rodzaju komora pogłosowa, w której sensacyjne i fałszywe twierdzenia często zwiększają zaangażowanie.
Niektórzy twórcy treści wykorzystują „sceptycyzm wobec kremów przeciwsłonecznych”, aby „sprzedawać własne suplementy lub promować alternatywne, całkowicie naturalne kremy przeciwsłoneczne” – powiedział agencji AFP Eric Dahan, założyciel agencji marketingu influencerskiego Mighty Joy.
„Paranoja słoneczna”
Dahan zwrócił uwagę na wpis na Instagramie, w którym odradzano „ciągłe stosowanie kremu z filtrem przeciwsłonecznym”, jednocześnie promując szereg produktów do pielęgnacji skóry.
„Pożegnajcie się z paranoją słoneczną” – głosił post pełen emoji. „Złapcie trochę (bez poczucia winy) promieni tego lata”.
Inny influencer na Instagramie, trzymając w dłoniach deskę surfingową na plaży, mówi, że nie chce używać kremu przeciwsłonecznego.
„Czy martwię się rakiem skóry? Nie martwię się” – napisał, promując „krem przeciwsłoneczny na bazie zwierzęcej” zrobiony z łoju wołowego.
Łój, czyli w zasadzie wytopiony, oczyszczony tłuszcz wołowy, sam w sobie nie ma zdolności blokowania promieniowania ultrafioletowego, powiedziała Megan Poynot Couvillion, dermatolog praktykująca w Teksasie.
„Nie widzę nic złego w stosowaniu go na skórę jako środka zmiękczającego, ale absolutnie nie w roli kremu przeciwsłonecznego” – powiedziała agencji AFP.
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zaapelowała o dokładniejsze badania składników komercyjnych kremów przeciwsłonecznych, ale zaleca ich stosowanie, zauważając, że nadmierna ekspozycja na słońce jest główną przyczyną raka skóry.
Amerykańska Akademia Dermatologii ostrzega, że domowe kremy przeciwsłoneczne „nie zapewniają skutecznej ochrony przeciwsłonecznej”, przez co ich użytkownicy są podatni na oparzenia słoneczne, przedwczesne starzenie się skóry i raka skóry.
Niektóre przepisy influencerów zawierają tlenek cynku, znany filtr przeciwsłoneczny. Jednak przygotowanie domowego kremu przeciwsłonecznego, który skutecznie blokuje promieniowanie UV, jest nierealne, powiedział Adam Friedman, profesor w George Washington University School of Medicine and Health Sciences.
„Nie ma mowy, żebyś zrobił to w piwnicy” – powiedział Friedman agencji AFP.
(Poza nagłówkiem, artykuł ten nie był edytowany przez zespół NDTV i został opublikowany za pośrednictwem kanału syndykowanego.)