Przez całe dorosłe życie mieszkałem w różnych małych mieszkaniach w dużych miastach, a przez ostatnie trzy lata mieszkałem w tym samym nowojorskim mieszkaniu o powierzchni 650 stóp kwadratowych — oazie z jedną sypialnią, którą naprawdę kocham. Początkowo nie sądziłem, że zostanę w tym miejscu tak długo, ale bądźmy szczerzy: przeprowadzka jest trudna i droga. Ponadto, ponieważ dostosowałem moje mieszkanie aby naprawdę spełnić moje potrzeby i odzwierciedlić mój styl, nie muszę jeszcze rozkładać skrzydeł i opuszczać mojego małego gniazdka. Jednym z głównych powodów, dla których udało mi się nie wyrosnąć z mojego małego mieszkania? Moje regularne miesięczne sesje odgracania.
5 wskazówek, które pomogą Ci uporać się z miesięcznym porządkowaniem
Zawsze kochałem organizowanie—odkąd byłem dzieckiem, czerpałem wielką przyjemność z wyrzucania niepotrzebnych rzeczy i zostawiania tylko tych niezbędnych. Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem minimalistą, —ale wszystko w moim mieszkaniu ma swoje miejsce i cel. Choć mam ich całe stosy książki na stolik kawowy i pojemniki z dekoracjami, które trzymam na większe mieszkanie, kiedyś w przyszłości, nigdy nie znajdziesz niepotrzebnych „rzeczy” w moim domu. Oto teraz, kiedy utrzymuję swoją przestrzeń (i siebie) wolną od chaosu.
1. Wybierz nowy obszar domu, na którym będziesz się skupiać każdego miesiąca
To zabawne, bo moje miesięczne porządkowanie nie jest czymś, co planuję w kalendarzu lub notuję na liście rzeczy do zrobienia. Raczej jest to proces, w który naturalnie mam ochotę zaangażować się co kilka tygodni. Jednak jeśli porządkowanie nie przychodzi ci tak łatwo, to jest więcej niż w porządku.
Każdego miesiąca wybierz obszar, na którym chcesz się skupić, czy to będzie Twoja szafka na leki, szuflada na kosmetyki, wózek barowy, szuflada na śmieci itp. Poświęć trochę czasu na przejrzenie przedmiotów w tym miejscu i określ, co nadal używasz, a co zachowasz. Następnie zrób torbę rzeczy, które możesz oddać lub podarować znajomym, a także zrób kolejną torbę rzeczy do wyrzucenia lub poddania recyklingowi. Skupiając się tylko na jednej szufladzie lub koszu każdego miesiąca, nie poczujesz się przytłoczony ani nie podejmiesz pochopnych decyzji.
2. Nie pozwól, aby darowizny się opóźniały
Na szczęście moje mieszkanie znajduje się tuż przy kilku świetnych sklepach z artykułami używanymi, gdzie mogę łatwo zostawić rzeczy, z którymi jestem gotowa się rozstać po miesięcznym porządkowaniu. Upewnij się, że Ty również jesteś wydajna w pozbywaniu się niepotrzebnych rzeczy, aby Twoje wejście nie zostało przytłoczone torbami wielokrotnego użytku, które zamierzałaś zanieść do Goodwill.
Uwielbiam oszczędzać, więc oddawanie darowizn wiąże się również z obietnicą, że będę mogła przeglądać rzeczy, których nie mam. Tak, może to wydawać się sprzeczne z intuicją, ale szczerze mówiąc, uważam, że po porządkach jestem bardziej rozważna w kwestii tego, co zabieram do domu, ponieważ nadal jestem na haju bez bałaganu.
3. Podejmuj się sprzątania małymi krokami
Nie ma potrzeby całkowitego przewracania swojego harmonogramu, aby zmieścić miesięczne porządki. Niektóre z moich najbardziej produktywnych miesięcznych porządków miały miejsce, gdy miałem wolne 30 minut w ciągu dnia pracy i potrzebowałem oderwania się od patrzenia w ekrany.
Nie zakładaj, że musisz poświęcić więcej niż pół godziny na zadanie organizacyjne. Będziesz czuć się bardziej produktywny, jeśli uda ci się wcisnąć szybkie opróżnienie szuflady w swój codzienny harmonogram. Oczywiście, obszar taki jak twoja szafa będzie wymagał większej dostępności — zostaw to na weekend!
4. Zastanów się, czy zachowałbyś coś, gdybyś się przeprowadził
Przez pewien czas w tym roku bawiłam się pomysłem przeprowadzki do nowego mieszkania, co sprawiło, że stałam się wyjątkowo surowa wobec siebie podczas porządków, jeśli chodzi o to, co moim zdaniem warto zatrzymać. Chociaż zdecydowałam się odnowić umowę najmu na kolejny rok, wciąż poważnie myślę o tym, czy naprawdę chciałabym wnieść (lub zapłacić firmie przeprowadzkowej, żeby wniosła!) kolejne pudło albumów (które są moim największym nałogiem!) do przyszłego mieszkania.
Tak samo jak możesz się zastanawiać, czy Naprawdę potrzebujesz tego ostatniego drinka, kiedy jesteś w barze, postaraj się również zadać sobie pytanie podczas następnej szaleńczej akcji porządkowania, czy naprawdę potrzebujesz tej dodatkowej książki kucharskiej, wazonu lub obrusu — czegokolwiek — czy też możesz zamiast tego wyrzucić to do kosza na datki. Po pewnym czasie stanie się to nawykiem!
5. Zorganizuj mini wyprzedaż
Wcześniej tego lata, mój znajomy kolekcjoner połączył siły ze mną, aby zorganizować mini wyprzedaż garażową w piwnicy naszego innego przyjaciela i odniosła ona ogromny sukces! Może to brzmieć tandetnie, ale sprawiło mi wiele radości, widząc, jak inni ludzie z entuzjazmem biorą książki, których nie dotykałam od lat, lub zachwycają się akcesoriami, które błagały o wystawienie w nowym domu. Ponadto, zarobienie odrobiny (właściwie całkiem sporo!) dodatkowej gotówki nie zaszkodziło. Upewnij się tylko, że wydasz ją na coś celowego, a nie na zakupy po wyprzedaży.
Końcowe przemyślenia
Potrzebujesz trochę więcej inspiracji? Zawsze mam motywację do porządkowania po obejrzeniu filmów „Sunday reset” niektórych moich ulubionych twórców na TikToku. Chociaż są to znacznie dłuższe sesje porządkowe, zdecydowanie inspirują i uświadomią Ci, jak szybko możesz uporać się z tą irytującą szufladą, która męczy Cię od miesięcy. Gorąco polecam!
Więcej artykułów, które pomogą Ci poczuć się świeżo i czysto.