Jessie J ujawnia swoje niedawne rozpoznania: zespołu nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD) i zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych (OCD).
36-letnia piosenkarka „Do It Like a Dude” szczerze opowiedziała fanom o życiu z tymi schorzeniami, o których dowiedziała się trzy miesiące temu.
Zamieściła na swoim profilu wideo, na którym śpiewa na scenie, gdy była młodsza. Instagram w sobotę 20 lipca i wyjaśniła w podpisie, że powitanie na świecie jej 14-miesięcznego syna Sky’a z partnerem Chananem Colmanem w zeszłym roku „znacznie bardziej” ujawniło jej zaburzenia.
Zauważyła, że bycie matką, cierpiącą na OCD i ADHD, „było w pewnym sensie pocieszające, ponieważ sprawiało, że życie było mniej ciężkie i przerażające”.
„Ale także w pewnych momentach czułam, że nie mogę o tym mówić. Do diabła z tym. Oto ja o tym mówię. Akceptuję to” – napisała, dodając, że czuła się „inna” w trakcie swojego życia i kariery.
„ADHD ma tak szerokie spektrum, że to jak tajemnica, jak złożyć swoją wersję, tak to odczuwałam” – kontynuowała piosenkarka „Price Tag”. Wyjaśniła, że stara się zrozumieć, jak „radzić sobie, osiągać sukcesy i rozwijać się” w tych warunkach.
„[To be honest,] „Skromnie uważam, że to supermoc, pod warunkiem, że spojrzysz na to z właściwej perspektywy i będziesz mieć odpowiednie wsparcie oraz ludzi wokół siebie, którzy będą potrafili ci pomóc” – powiedziała Jessie.
Sytuacja ta zmusiła ją do „przemyślenia” całego swojego życia i „sposobu radzenia sobie z rzeczami”. Diagnoza jednocześnie ją „wzmocniła” i „przytłoczyła”.
„Zawsze byłam szczera w podróży, którą przechodzę w życiu” – powiedziała. „I wiem, że jest tak wiele osób, które przechodzą przez to samo, a ja szczerze mówiąc po prostu wyciągam rękę, żeby trzymać cię za rękę, ponieważ ja też potrzebuję, żeby ktoś mnie trzymał. Nie mam żadnych granic”.
„Sprawiło, że pokochałam siebie jeszcze bardziej” – dodała Jessie. „Przytulam 11-letnią mnie. Która czyściła swoje trampki szczoteczką do zębów, gdy była zestresowana i do dziś żyje z tysiącem listów, aby nie czuć, że życie się rozpadnie”.
Zakończyła swoją notatkę słowami zachęty: „Oto, aby poznać siebie jeszcze lepiej przez życie. I kochać siebie przez całą drogę. Nic w życiu nas nie definiuje, ale pomaga nam się rozwijać i stawać się zdrowszą wersją samych siebie”.