Jesteśmy w połowie czwartego i ostatniego sezonu Księga Mocy II: Ducha kiedy serial powróci, wiele rzeczy będzie musiało zostać dokończonych.
Mamy skorumpowanych policjantów i rozbite rodziny, a zemsta Tariqa dopiero się rozkręca.
Trzeba powiedzieć, że te pięć odcinków we wrześniu powinno być bardziej emocjonujące, bo jest w nich sporo ciekawej historii.
Ponieważ mamy jeszcze trochę czasu, zanim zanurzymy się w tych ostatnich godzinach, przyjrzyjmy się temu, co do tej pory osiągnęliśmy w tym podzielonym czwartym sezonie.
I delikatnie mówiąc, było różnie.
Powiązane: Siedem najlepszych duetów w Power Universe
Po zapoznaniu się ze świadectwem, koniecznie podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach.
Najlepsza postać – Dru Stands On Business
Dru Tejada przeszedł długą drogę od faceta, którego poznaliśmy w pierwszym sezonie, który jedną nogą był poza rodziną.
Dru zmagał się ze swoim miejscem w rodzina interesy, a po tym, jak on i Diana zdradzili Monet, rozpoczął sezon z uporem maniaka, by ją zobaczyć w akcji.
Trochę niepokojące było usłyszeć, że tak otwarcie pragnie śmierci swojej matki, ale od dzieciństwa nosił w sobie wiele bólu, urazy i gniewu, które narastały w nim od najmłodszych lat.
Liczne retrospekcje rzucają światło na rodzinę Tejada, pokazując, jak Monet wciąga swoje dzieci w handel narkotykami już we wczesnym wieku, gdy nie wiedziały, że powinny słuchać poleceń matki.
Ale nie są już dziećmi, a Dru wyszedł na swoje, odmawiając kłaniania się życzeniom i żądaniom Moneta. Zamiast tego wybrał siebie na pierwszym miejscu i nadał priorytet swoim potrzebom.
To nowa strona Dru, którą witaliśmy z otwartymi ramionami, ponieważ nie wycofał się i nadal chciał być rodziną, ale nie na niczyich warunkach.
Najgorsza postać – Noma nie ma pazura
Przykro mi to mówić, ale Noma nie jest tak przerażającą złoczyńczynią, za jaką się podaje. Poza zabiciem Obiego, co było dla niej konieczne, ponieważ okazał się nielojalny, Noma nie była już tak groźna, jak na początku.
Być może dlatego, że śmierć Mekki wywołała u niej szczery gniew, który poczuła, gdy została przedstawiona po raz pierwszy, a teraz, gdy to już za nią, jej motywy nie są już tak oczywiste ani ważne.
Jak dotąd Tariq prześcignął ją w jej własnej grze i zaczął odnosić sukcesy u jej córki.
Została uwiedziona zarówno przez Cane’a, jak i Davisa, co, choć zrozumiałe, najprawdopodobniej okaże się katastrofalne w skutkach.
Powiązane: Power Book II: Ghost Sezon 4 Odcinek 5 Recenzja: Ego Death
Złoczyńcy w uniwersum Powerów nie zawsze są skuteczni, ale od czasu do czasu zdarzają się im dobre momenty.
Noma miała swoje momenty, ale gdy zbliżamy się do końca serialu, nic w sposobie, w jaki jest obecnie przedstawiana, ani w jej posunięciach nie pozwala mi uwierzyć, że Tariq i spółka ostatecznie jej nie przechytrzą.
Najlepsza fabuła – Tariq aktywuje tryb Predatora
Power Book II: Ghost zawsze był historią Tariqa i nadal jest jej najlepszą częścią. I czy to nie szalone stwierdzenie, skoro spędziliśmy wiele sezonów oglądając go w Power i ubolewając nad tym, jak irytujący potrafi być czasami?
Ta seria pomogła przekształcić Tariqa w w pełni rozwiniętą postać. Im lepiej go poznaliśmy, tym lepiej zrozumieliśmy jego motywacje, co go napędza i dlaczego stał się mężczyzną, którym jest.
Tuż po zdradzie Tariq rozpoczął sezon z Braydenem jako jedynym powiernikiem. Walczył, by odzyskać wszystko, co stracił, choć nigdy nie przestał próbować.
Powiązane: 17 programów, które osiągnęły bezprecedensowy sukces
Czy Tariq popełnił do tej pory błędy?
Tak, najwyraźniej zawsze tak robi. Ale przygotowuje się do zemsty na każdym, kto go skrzywdził, i to jest zdecydowanie najbardziej ekscytująca rzecz, jaką ma ten ostatni sezon.
Można go kochać lub nienawidzić, ale to jego historia. Gra Michaela Raineya Jr. wciąż należy do najlepszych w telewizji.
Najgorsza fabuła – detektyw Carter i spółka to skorumpowani gliniarze… O mój Boże!
Wszyscy wyczekiwali pojawienia się Michaela Ealy’ego w roli detektywa Dona Cartera i Ealy, jak zwykle, spisuje się znakomicie, jednak sama postać i jej fabuła jak dotąd nie powiodły się.
Kiedy Paz pod koniec poszła do Cartera Power Book II: Ghost Sezon 4 Odcinek 1istniały przesłanki, że Tariq będzie stanowił PRAWDZIWE zagrożenie pod koniec serialu.
I Carter od razu poszedł na całość, przesłuchując Davisa, Tariqa, a nawet Moneta w swoim dążeniu do tego, by zmusić ich wszystkich do zwrócenia się przeciwko sobie. Ale nic nie działało, a wraz z kolejnymi odcinkami wydawał się skazany na pójście w ślady wszystkich policjantów władzy, którzy pojawili się przed nim.
Włączenie zakrętu, że on i jego grupa zadaniowa są brudni, było zaskakujące i z pewnością szokujące, ale też wydawało się nie na miejscu. Na początek, nie wiemy wystarczająco dużo o Carterze (ani o nikim z jego zespołu), aby było to coś więcej niż przelotne zaskoczenie.
Choć ciekawe może być, jak to wpłynie na Monet i Dru, mnie o wiele bardziej interesuje finał sporu Tariqa z Tejadami niż skorumpowani policjanci.
Najlepszy odcinek – Power Book II: Ghost Sezon 4 Odcinek 3
Cały trzeci odcinek sezonu przypominał klasycznego Power Ghosta: z wartką akcją, rozwijającą się fabułą i Tariqiem oraz Braydenem na czele.
Tariq i Brayden próbowali prowadzić legalne życie przez kilka dni, zanim zdecydowali, że to nie dla nich. Następnie rozpoczęli nowe przedsięwzięcie biznesowe, zatrudniając Davisa, aby pomógł im wkroczyć na rynek.
Ale samo wejście przez drzwi nie wystarczyło i miło było zobaczyć, jak Tariq używał swoich instynktów i inteligencji, aby w końcu dostać to, czego chciał. Nie cierpi tego słyszeć, ale są pewne przypadki, w których jest wierną kopią swojego tatusia.
Rpodekscytowany: Power Book II: Ghost Sezon 4 Odcinek 3 Recenzja: Birthright
Najlepszy moment odcinka nastąpił podczas kolejnej wybuchowej kolacji w rodzinie Tejada, podczas której Dru i Diana oficjalnie stanęli naprzeciwko Cane’a i Monet.
Mogliby z łatwością przeciągnąć dwulicowość Dru i Diany na późniejszą część sezonu.
Jednak ujawnienie tego tak szybko zmieniło trajektorię rodziny i wprawiło w ruch wiele różnych historii. To nie jest bezbłędna godzina, ale zdecydowanie najbardziej się wyróżnia.
Ocena ogólna – B-
Skłamałbym, gdybym powiedział, że ta połowa sezonu była niesamowita, bo na pewno nie była tak wciągająca jak pozostałe.
Jednak Power Book II: Ghost jest nadal i zawsze będzie lekturą obowiązkową.
Tarik a Brayden w jednej chwili walczy, a w drugiej chroni siebie nawzajem – nigdy się nie zestarzeje, tak samo jak wypaczona dysfunkcja, jaką jest rodzina Tejada.
Akcji mogłoby być więcej, a brak niespodzianek był nieoczekiwany, ale biorąc pod uwagę ich dotychczasowe osiągnięcia, można mieć nadzieję, że zakończą wszystko w sposób satysfakcjonujący.
Przygotowania do zakończenia mogły być rozczarowujące, ale mimo wszystko było wiele do cieszenia się z pierwszych pięciu odcinków. I jeszcze więcej do oczekiwania.