Włoscy prokuratorzy badający katastrofę statku, w której zginęło 94 migrantów w 2023 r., oskarżyli we wtorek dwóch członków straży przybrzeżnej i czterech policjantów o nieumyślne spowodowanie śmierci. Włoska policja celna wcześniej poinformowała, że organizatorzy przeprawy pobrali 8000 euro za każdego „podróż śmierci”.
Prokuratorzy w Crotone, mieście położonym niedaleko miejsca katastrofy statku na południu Włoch, muszą teraz zwrócić się do sędziego z prośbą o rozstrzygnięcie, czy szóstka mężczyzn stanie przed sądem w związku z tą tragedią.
Ofiary, w tym wiele dzieci, zginęły, gdy ich przepełniona łódź zatonęła podczas sztormu wczesnym rankiem w lutym niedaleko regionu Kalabria.
Katastrofa wywołała oburzenie pośród oskarżeń, że władze nie zareagowały wystarczająco szybko na doniesienia o przeciążonym statku w tym rejonie. Grupy pomocowe na miejscu zdarzenia stwierdziły, że wielu pasażerów pochodziło z Afganistanw tym całe rodziny, a także z Pakistanu, Syria i Iraku.
Krytycy skrajnie prawicowej włoskiej Premier Giorgia Meloni powiedział, że polityka rządu, polegająca na traktowaniu łodzi z migrantami jako kwestii związanej z egzekwowaniem prawa, a nie z przyczyn humanitarnych, mogła spowodować trwałe opóźnienie akcji ratunkowej.
Europejska agencja ochrony granic Frontex późnym wieczorem zgłosiła Włochom włamanie do statku, gdyż pogoda się pogorszyła.
Czterech funkcjonariuszy policji finansowej oskarżonych jest o to, że nie przekazali straży przybrzeżnej kluczowych informacji, ponieważ nie wspomnieli o trudnościach z żeglugą, jakie wystąpiły z powodu trudnych warunków na morzu – poinformowali prokuratorzy w oświadczeniu wydanym we wtorek.
Dwóm członkom straży przybrzeżnej zarzuca się, że „nie zdobyli niezbędnych informacji, aby dokładnie zorientować się” co do działań policji finansowej i w związku z tym dokonali „błędnej oceny” sytuacji.
Prokuratorzy stwierdzili, że do interwencji mogły przyczynić się jednostki straży przybrzeżnej, zaprojektowane do pracy w trudnych warunkach morskich.
Straż przybrzeżna ma za zadanie ratować wszystkie statki przewożące migrantów, gdyż statki prowadzone przez handlarzy ludźmi są nieuchronnie niebezpiecznie przepełnione i źle wyposażone.
Prokuratorzy stwierdzili, że „doszło do oczywistego zaniedbania w stosowaniu zasad obowiązujących w tego typu sytuacjach, zarówno w świetle prawa europejskiego, jak i krajowego”.
Minister gospodarki Giancarlo Giorgetti, który nadzoruje policję finansową, powiedział na Instagramie, że „zdecydowanie broni” zarówno policji finansowej, jak i straży przybrzeżnej i jest „pewien, że zawsze działały wyłącznie dla dobra publicznego”.
Ponad tuzin zabitych to prawdopodobnie dzieci, co szczególnie dotknęło ratowników.
„To była mrożąca krew w żyłach scena” – powiedział inspektor straży pożarnej Giuseppe Larosa po katastrofie, według Associated Press. „Wiele ciał rozrzuconych po plaży. Wśród nich wiele dzieci… Najbardziej uderzyła mnie ich cisza. Przerażenie w ich oczach i fakt, że byli niemi. Milczący”.
Około 105 000 migrantów przybyło do Włoch w 2022 r., czyli o około 38 000 więcej niż w roku poprzednim. Kraj ten jest regularnym celem podróży migrantów próbujących dotrzeć do Europy i często zmuszał inne kraje w regionie do zrobienia więcej.
Międzynarodowa Organizacja do Spraw Migracji (IOM) odnotowała ponad 30 000 zgonów i zaginięć w centralnej części Morza Śródziemnego od 2014 r.