Star Trek: Pierwszy kontakt nigdy nie pokazuje pleców Locutusa z jakiegoś powodu – SofolFreelancer


Film Jonathana Frakesa z 1996 r. „Star Trek: Pierwszy kontakt” został wyekstrapolowany z popularności „The Best of Both Worlds” z lat 90., dwuczęściowego odcinka „Star Trek: Następne pokolenie”, w którym kapitan Picard (Patrick Stewart) został siłą zasymilowany przez Borgów. Picardowi wszczepiono chirurgicznie maszynerię do ciała i zmuszono go do stania się ludzkim głosem zimnych, wszechwładnych cyborgów. Nadano mu imię Locutus, łacińskie słowo oznaczające „mówiony”.

Picard został na szczęście uratowany przed Borgami, ale musiał stoczyć kilka dodatkowych konfrontacji w kilku kolejnych odcinkach, aby naprawdę przepracować swoją traumę. Pomimo bólu udało mu się zachować opanowanie i dojrzałość w przyszłych konfrontacjach.

W „First Contact” Picard musiał ponownie stawić czoła Borgom, choć tym razem jego gniew, z jakiegoś powodu, został wywołany w dramatycznym stopniu. Picard przekształcił się z rozsądnego przywódcy w mściwą maszynę do zabijania, krzyczącą na ludzi i rozwalającą g***o, chętną do wysadzenia dziur w Borgach i „sprawienia, by zapłacili za to, co zrobili”. „First Contact” to ekscytujący film akcji, choć jego ton jest bardzo daleki od intelektualnego, naukowego serialu telewizyjnego, na którym został oparty.

W kilku krótkich retrospekcjach Picard wyobraża sobie, że znów jest pokryty maszynerią Borg, przypominając sobie, kiedy był Locutusem. Osobowość Borg Picarda miała aparat po prawej stronie głowy i wędrujące czerwone światło lasera. W ustnej historii „First Contact” z 2016 r., wydrukowanej w Reporter z Hollywoodnadzorujący projektant Borg Todd Masters wyjaśnił, że kombinezon Locutus, który skonstruował na potrzeby „First Contact”, został sklecony w ostatniej chwili. Myślał, że będzie miał więcej czasu i pieniędzy, ale budżet zamknął się wokół niego.

Z tego powodu kombinezon Locutus nie zamyka się z tyłu.

Głośnik telewizyjny vs. film Mówione

Powrót do „Najlepszego z obu światów” widać, że Borgowie inspirowali się pracami HR Gigera. Ich stalowy, szary kolor i niepokojące biomechaniczne ciała były wersją telewizyjną psychoseksualnej, mecha-dystopijnej sztuki Gigera. Ponieważ jednak Borgowie powstrzymywali się od tworzenia, cybernetyczne kostiumy zostały sklecone z tego, co mieli pod ręką w 1990 roku, w tym z części gier planszowych. Wygląda to dobrze, ale kostiumy Borgów z ery 1990 roku z pewnością nie są wspaniale kinowe.

Todd Masters, tworząc Borgów do „First Contact”, uważał, że może sprawić, by wyglądali o wiele bardziej dopracowani. Sprawił, że maszyny Borgów stały się mniej kanciaste i bardziej opływowe. Aparaty twarzy były większe i bardziej błyszczące. A bladoskóre cyborgi były teraz żylaste i spocone. W filmie Borgowie są bardziej zwierzęcy niż mechaniczni.

Nowe projekty były jednak drogie w produkcji i Masters o tym wiedział. Jego filozofia pracy była prosta: „Kontynuowaliśmy, dopóki nie kazali nam przestać”. Dodał:

„Rzeczy takie jak kombinezon Locutus. Kazali nam przestać. Powiedzieli: ‘Nie mamy budżetu na kombinezon Locutus! Użyjemy kombinezonu Locutus z serialu telewizyjnego.’ Postawiłem nogę i powiedziałem: ‘Jest wielka różnica między tym, co robimy tutaj, a tym, co zrobiono w serialu telewizyjnym.’ To były czarne, długie kalesony z częściami Battleship. Wokół nich były owinięte kable telefoniczne. Bez obrazy dla ludzi, którzy to zrobili, ale to było zrobione na mały ekran. Nasze rzeczy musiały być wyświetlane na tych ogromnych, 300-stopowych ekranach”.

Masters musiał złożyć petycję o dodanie pozwu Locutus do budżetu. Spełnił swoje życzenie, ale nawet wtedy musiał oszczędzać.

W Star Trek: Pierwszy kontakt ostatecznie zastosowano uproszczony kostium Locutusa

Masters chciał nawet pokazać, że sześcioletni kostium z serialu telewizyjnego nie zadziała, zakładając go jednemu ze zmienników Patricka Stewarta. Masters był przekonujący, ale nie na tyle, by zbudować kostium, jakiego chciał. W związku z tym musiał improwizować. Powiedział:

„W końcu przekonałem producenta, żeby sprowadził sobowtóra Picarda, więc umieściliśmy kostium telewizyjny na sobowtórze, żeby im to udowodnić. Nadal jednak mówili: „Nie mamy budżetu”. Mój zespół jakoś sklecił kostium dla Locutusa z części Borgów. Więc nie użyliśmy kostiumu telewizyjnego. Tak naprawdę go zrobiliśmy. Myślę, że góra jest częścią kostiumu Królowej, a część męskiego kostiumu Borgów. Właściwie nie zapinał się z tyłu, więc nigdy nie widać Locutusa od tyłu”.

Aby być uczciwym wobec producentów, Locutus nie odgrywa głównej roli w „First Contact”, pojawiając się tylko w kilku retrospekcjach, które trwają po kilka sekund każda. W jednej retrospekcji Stewart, w średnim zbliżeniu, po prostu powoli odwraca głowę w stronę kamery. W drugiej, Królowa Borg (Alice Krige) powoli przesunęła twarz w jego stronę, tym razem w jeszcze ciaśniejszym zbliżeniu. Nie było powodu, aby pokazywać go z bliska, a na pewno nie było powodu, aby konstruować kostium zakrywający całe ciało.

Ostateczny efekt, zrobiony pod przymusem, wygląda dobrze. To przykład magii filmowej w najlepszym wydaniu.

Leave a Reply