Rose Ayling-Ellis wyglądała pięknie we wtorek, gdy sfotografowano ją w oszałamiającej sukni w kolorze leśnej zieleni w towarzystwie przyjaciółek ubranych w suknie ślubne.
Suknia z dekoltem typu halter wyglądała jak suknia druhny i miała ją na sobie aktorka, pozując z przyjaciółkami przed zabytkowym zielonym samochodem zaparkowanym przed rozległą wiejską rezydencją pokrytą zielenią.
Udostępniając zdjęcie ponownie, Rose po prostu napisała trzy zielone emotikony przedstawiające serca.
Uroczysta okazja dla gwiazdy telewizyjnej miała miejsce tuż po tym, jak „Strictly Come Dancing”, program, który wygrała w 2021 r., znalazł się pod ostrzałem krytyki z powodu licznych oskarżeń o niewłaściwe zachowanie.
Ostatnia sytuacja dotyczyła zwolnienia Graziano Di Primy z programu BBC One po oficjalnym dochodzeniu, które doprowadziło do ponownego zbadania materiału z prób. Materiał przedstawiał Graziano z jego partnerką i byłą gwiazdą Love Island Zarą McDermott i został uznany za niedopuszczalny.
Oskarżenia dotyczące zachowania profesjonalnych tancerzy w programie zostały po raz pierwszy ujawnione w zeszłym roku, kiedy Amanda Abbington nagle opuściła program po tym, jak cierpiała na PTSD w trakcie jego trwania. Aktorka Sherlocka oskarżyła swojego partnera, Giovanniego Pernice’a, o „obraźliwe” i „groźne” zachowanie.
Rose wcześniej była partnerką Giovanniego. Razem zdobyli nie tylko trofeum Glitterball, ale także nagrodę BAFTA za cichy taniec Couple’s Choice w publicznie wybranej kategorii Virgin Media Must-See Moment.
Chociaż na ekranie para wydawała się niezwykle dopasowana, od czasu występu w serialu pozostali bliskimi przyjaciółmi, często spotykając się na kolacjach, a Rose odwiedzała Giovanniego podczas trasy koncertowej z Antonem Du Beke.
Rose nie odniósł się jak dotąd do zarzutów o „rażące naruszenie zasad” za kulisami. Według doniesień nie ujawniono jeszcze nazwiska trzeciej osoby, która mogłaby być zamieszana w tę sprawę.
Tim Davie, dyrektor generalny BBC, odniósł się we wtorek do przyszłości programu „Strictly”, zauważając, że „w salach szkoleniowych doszło do niedopatrzenia”, które należy naprawić.
Powiedział: „Bardzo mi przykro, że ktokolwiek miał doświadczenie na Strictly, które nie było całkowicie pozytywne. Myślę, że to jest coś, nad czym się zastanawiamy i jest mi z tego powodu przykro”.
Dodając, że nieuchronnie będzie „konkurencyjność, ciężka praca i wola robienia dobrze” w Strictly Come Dancing, podkreślił, że istnieją granice i nigdy nie należy ich przekraczać. „Nigdy nie będziemy tolerować nieakceptowalnego zachowania jakiegokolwiek rodzaju”.