Sprzedaż detaliczna w Chinach wzrosła w pierwszej połowie roku o 3,7% w porównaniu z rokiem poprzednim.
CNBC | Evelyn Cheng
SZANGHAJ — Chiny ogłosiły w czwartek swoje najbardziej ukierunkowane jak dotąd środki mające na celu pobudzenie konsumpcji, która pozostaje słaba od czasu pandemii Covid-19.
Władze ogłosiły, że przeznaczą 300 miliardów juanów chińskich (41,5 miliarda dolarów) na ultradługie specjalne obligacje rządowe, aby rozszerzyć istniejącą politykę wymiany i modernizacji sprzętu. Dokument został opublikowany wspólnie przez Narodową Komisję Rozwoju i Reform — chińską agencję planowania gospodarczego — i Ministerstwo Finansów.
„Nigdy nie podejmowano tak konkretnych działań” ukierunkowanych na konsumpcję – powiedział w czwartkowym wywiadzie telefonicznym Zong Liang, główny analityk Banku Chin. Jak wynika z tłumaczenia jego wypowiedzi na język mandaryński opublikowanego przez stację CNBC,
Zauważył, w jaki sposób nowa polityka łączy Pekin program obligacji ultradługich — ogłoszono w marcu — ze spożyciem.
„Jest to bardzo ważny środek służący wdrożeniu Trzecie plenum„, powiedział Zong. Miał na myśli spotkanie na wysokim szczeblu chińskich przywódców w zeszłym tygodniu, które odbywa się tylko dwa razy na 10 lat i które zazwyczaj wyznacza ton dla polityki gospodarczej.
Ostatnie Trzecie Plenum zakończyło się publikacją kilku ważnych dokumentów przewodnich w minionym weekendzie, które potwierdziły długoterminowe zainteresowanie Pekinu wspieraniem zaawansowanych technologii. Oficjalny komunikat skupiał się na „pogłębianiu reform”. Stwierdzono w nim również, że Chiny będą pracować nad osiągnięciem całorocznych celów krajowych, ale rozczarowało wielu analityków, nie wskazując na poważne zmiany w polityce.
Decydenci zaczęli działać w zeszłym tygodniu. Bank Ludowy Chin niespodziewanie obniżyć stopy procentowe w poniedziałek, wśród innych zmian, a w czwartek obniżyła średnioterminową stopę procentową kredytów hipotecznych.
W czwartek Narodowa Komisja Rozwoju i Reform ogłosiła rozszerzenie polityki mającej na celu wsparcie konsumpcji.
„Ten ruch to działanie, które pozwoli zabić trzy ptaki jednym kamieniem: pobudzi konsumpcję, wchłonie produkcję przemysłową i [solidifying] „Wzrost gospodarczy ma osiągnąć zadeklarowany cel 5%” — powiedział Bruce Pang, główny ekonomista i szef działu badań w Chinach w firmie JLL.
Polityka przynajmniej podwaja dotacje w przypadku zakupu pojazdów z napędem elektrycznym i tradycyjnym do odpowiednio 20 000 juanów i 15 000 juanów za samochód.
Środki te dofinansowują szereg ulepszeń sprzętu, od tych używanych w rolnictwie po windy w mieszkaniach. Urzędnicy zauważyli w czwartek, że około 800 000 wind w Chinach jest używanych od ponad 15 lat, a 170 000 z nich jest używanych od ponad 20 lat.
Polityka ta określiła również konkretne dotacje na remonty domów i zakupy konsumenckie lodówek, pralek, telewizorów, komputerów, klimatyzatorów i innych urządzeń gospodarstwa domowego. W dokumencie napisano, że każdy konsument może otrzymać dotacje do 2000 juanów na jeden zakup w każdej kategorii.
Przydzielając samorządom kwotę około 300 miliardów juanów w postaci obligacji o bardzo długim terminie zapadalności, które zostaną wykorzystane na dotacje, w polityce przewidziano, że rząd centralny odzyska wszelkie niewykorzystane środki do końca 2024 r.
„To oznacza, że podkreślają, że pieniądze muszą zostać wydane” – powiedział Zong. Zauważył, że oznaczenie 300 miliardów juanów odzwierciedla również „nowy sposób myślenia”, który może mieć wpływ na skalę.
Słaba sprzedaż detaliczna
Środki te wprowadza się w momencie, gdy chińscy konsumenci nie są skłonni wydawać pieniędzy, częściowo z powodu niepewności co do przyszłych dochodów i załamania rynku nieruchomości.
Sprzedaż detaliczna w Chinach wzrosła w czerwcu w wolniejszym tempie o 2% rok do roku, co zdaniem Zonga „nie było idealne”.
Obawy dotyczące niskich wydatków konsumpcyjnych w Chinach stały się ostatnio bardziej widoczne w kraju, w którym debatę publiczną można ściśle kontrolować.
Współzałożyciel Trip.com, James Liang, wezwał w tym miesiącu Pekin do wydania bonów konsumpcyjnych, zgodnie z Biuletyn „Wschód jest czytany” który cytował post Lianga na chińskiej platformie społecznościowej WeChat. Ta sama publikacja wskazała, że Li Yang, szef Narodowego Instytutu Finansów i Rozwoju (NFID), pod koniec maja zwrócił uwagę na spadającą konsumpcję w Chinach.
Chiny odnotowały wzrost sprzedaży detalicznej o 3,7% w pierwszej połowie rokuwolniejszy niż Tempo wzrostu o 8,2% wyższe niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.
Oznacza to, że „presja na pobudzenie konsumpcji jest dość duża”, powiedział Liu Xiaoguang, profesor Akademii Rozwoju i Strategii na chińskim Uniwersytecie Renmin, w prezentacji dla reporterów w czwartek, według kopii widzianej przez CNBC. Tak wynika z tłumaczenia chińskiego CNBC.
Liu zauważył, że rynek nieruchomości nie osiągnął jeszcze wyraźnego punktu zwrotnego i potrzeba czasu, aby ten punkt się ustabilizował.
Dodał jednak, że biorąc pod uwagę niedawno ogłoszone przez Chiny plany „pogłębienia reform”, gospodarka może wzrosnąć w tym roku o 5,3%, w porównaniu do 5,1% bez takich środków.