Niech będzie jasne, Xander Schauffele wie jak świętować.
Po zwycięstwie w 152. Otwartych Mistrzostwach w niedzielę 21 lipca 30-letni Schauffele cieszył się zwycięstwem w towarzystwie rodziny i przyjaciół aż do wczesnych godzin porannych.
„Trochę picia, trochę wspomnień, trochę rozmów, trochę palenia” – powiedział Schauffele w ekskluzywnym wywiadzie Tygodnik „Us Weekly” o uroczystościach.
Schauffele odniósł zwycięstwo w szkockim Royal Troon, wskakując na zatłoczoną tabelę wyników dzięki rundzie finałowej z wynikiem 65, wygrywając najstarszy turniej golfowy z przewagą dwóch uderzeń. Justin Rose I Billy Horschel zajęli ex aequo drugie miejsce.
Po tym zdarzeniu dwukrotny mistrz turniejów Major (w maju wygrał również PGA Championship) przyznał, że słynny Claret Jug, przyznawany zwycięzcy Open Championship, został dobrze wykorzystany.
„Pierwszą rzeczą, jaką do niego wlano, było czerwone wino” – powiedział Schauffele. „Kilku innym osobom udało się nabrać kilka łyków, co było bardzo fajne. Wylali je na siebie”.
Schauffele podzielił się cygarem zwycięstwa ze swoim ojcem, Stefani jego przyjaciel i caddie, Austin Kaiserktóre Schauffele udokumentował poprzez InstagramPodsumowując, huczne świętowanie sprawiło, że następny poranek nadszedł szybko.
„Myślę, że Austin został odebrany o 4 rano, moi rodzice wyszli z domu o 7 rano” – wspominał Schauffele. „Poszliśmy spać o 2:30. Spaliśmy tylko kilka godzin”.
Zanim jednak załoga poszła spać, Schauffele spędził z rodzicami bardzo szczególną, cichą chwilę, która z pewnością na długo zapisze się w ich pamięci.
„Trofeum stało tam na ladzie i podałem je z rodzicami pod koniec nocy, o 2:00 w nocy lub coś koło tego” – wspominał Schauffele. „Po prostu mocno się uściskaliśmy. Nie trzeba było mówić zbyt wielu słów. Po prostu spojrzeliśmy na siebie i zaczęliśmy się uśmiechać. To było coś w stylu: ‘O cholera, to się wydarzyło. To się dosłownie wydarzyło’”.
Schauffele kontynuował: „Myślę, że wszyscy naprawdę docenili, jak wielki był ten moment. Fajnie było dzielić się tym ze wszystkimi”.
Po zwycięstwie w Szkocji Schauffele pozostał w Europie, mając przed sobą kolejny potencjalny kamień milowy.
„Ja nadal jestem za granicą, mój caddy jest za granicą, mój wujek jest za granicą, a moi rodzice są za granicą” – wyjaśnił. „Myślę, że mój brat jest jedynym, który wrócił do domu. Próbuję po prostu to wszystko ogarnąć i przygotować się do igrzysk olimpijskich”.
Schauffele będzie reprezentował drużynę USA na rozpoczynających się w tym tygodniu Letnich Igrzyskach Olimpijskich 2024 w Paryżu. Rozgrywki indywidualne mężczyzn rozpoczną się w czwartek, 1 sierpnia.
Może czas zaopatrzyć się w wino i cygara – w razie czego.