Po latach wspólnej gry Klay Thompson i Draymond Green nie są już kolegami z drużyny.
Thompson zdecydował się podpisać nowy kontrakt z Dallas Mavericks, porzucając Golden State Warriors i bliską przyjaźń z Greenem.
W programie „Club 520” według Courtside Buzz Green opowiedział o pożegnaniu Thompsona i stwierdził, że to dobra rzecz.
„Bardzo się cieszę, że go nie ma, bo on już nie był szczęśliwy” – stwierdził Green.
Powiedział, że Thompson uwielbiał koszykówkę, ale nie czuł się dobrze z tą grą i miał złe nastawienie, którego nie potrafił się pozbyć, co dowodziło, że nadszedł czas, aby odejść i spróbować czegoś innego.
„Jako brat chcę tylko tego, co najlepsze dla ciebie, a nie tego, co najlepsze dla mnie, ani tego, co najlepsze dla tej drużyny” – powiedział Green.
Draymond Green o tym, dlaczego jest „szczęśliwy”, a Klay Thompson niezadowolony opuścił Golden State Warriors i przeszedł do Dallas:
„Jestem cholernie szczęśliwy, że odszedł, bo on już nie był szczęśliwy. Widok kogoś, kto nie ma ani jednej troski na świecie, nie może otrząsnąć się z niczego, to mnie martwiło… nadszedł czas.… fot.twitter.com/fPngxNbS5A
— Courtside Buzz (@CourtsideBuzzX) 26 lipca 2024 r.
Wielka trójka Warriors, czyli Thompson, Green i Steph Curry, wspólnie dokonała i zobaczyła niesamowite rzeczy.
Zdobyli cztery mistrzostwa, stworzyli dynastię i na zawsze zmienili NBA.
Przez cały ten czas pojawiały się pytania i spekulacje, czy pozostaną razem do końca swoich karier.
W ostatnim sezonie stało się jasne, że Thompson popadł w rutynę i nie prezentował już tak dobrej formy jak zwykle.
Tymczasem zarząd drużyny nie był w stanie wypracować z nim przedłużenia kontraktu i Thompson musiał pogodzić się z dłuższym czasem spędzonym na ławce rezerwowych.
Kiedy sezon dobiegł końca, większość ludzi założyła, że jego dni w Golden State dobiegły końca.
Chociaż odejście bliskiego przyjaciela było z pewnością trudne, Green najwyraźniej uważa, że to najlepsze rozwiązanie dla Thompsona i ostatecznie tego właśnie chce dla swojego przyjaciela, brata i byłego kolegi z drużyny.
NASTĘPNY:
Draymond Green szczerze przyznał, że chce dostać się do fazy play-off