Była partnerka Elona Muska, Grimes, niedawno wypowiedziała się na temat poparcia dla córki miliardera, Vivian Jenny Wilson, z którą nie utrzymuje kontaktów transseksualnych. „Kocham Vivian i jestem z niej na zawsze nieskończenie dumna” – napisała muzyk na X (dawniej Twitter) w czwartek. Stało się to po tym, jak córka pana Muska oskarżyła przedsiębiorcę o bycie okrutnym i nieobecnym ojcem. Zdecydowanie zaprzeczyła niedawnym komentarzom pana Muska na jej temat, w tym twierdzeniu, że tak zwany „wirus przebudzonego umysłu” zabił jego „syna”. Starała się również wyjaśnić kwestię swojej płci, mówiąc, że prawnie uznaje się za kobietę i nie przejmuje się opinią innych.
Kocham Vivian i jestem z niej niesamowicie dumna.
— 𝗦𝗋𝗂𝗆𝗮 ⏳ (@Grimezsz) 26 lipca 2024 r.
Najbogatszy człowiek świata w niedawnym wywiadzie stwierdził, że podczas pandemii został oszukany i zmuszony do podpisania dokumentów „jednego ze swoich starszych synów” Vivian Jenna WilsonPowiedział, że jego „syn nie żyje” i odniósł się do operacji zmiany płci jako do „okaleczenia dziecka i sterylizacji”.
„Zostałem oszukany, żeby to zrobić. Straciłem syna, w zasadzie. Nazywają to „deadnaming” z jakiegoś powodu. Powodem, dla którego nazywają to „deadnaming”, jest to, że twój syn nie żyje” – powiedział Musk, twierdząc, że doświadczenie to skłoniło go do misji walki z tym, co opisał jako „wirus przebudzonego umysłu”.
„Poprzysiągłem sobie zniszczyć wirusa przebudzonego umysłu. I robimy pewne postępy” – dodał.
W odpowiedzi na to pani Wilson powiedziała, że to ona „wyrzekła się” go, a nie odwrotnie. Udostępniła zrzut ekranu posta pana Muska, w którym twierdził, że jego syn urodził się „gejowski i lekko autystyczny” i powiedział, że „cała ta sprawa została zmyślona”.
„Dosłownie nic z tego nigdy się nie wydarzyło. Nigdy. Nawet nie wiem, skąd to wziął. Moim zdaniem poszedł do szkoły gejowskich stereotypów Milo Yiannopoulisa, po prostu wybrał kilka na chybił trafił i powiedział „eh- wystarczająco dobre” w ostatniej desperackiej próbie zdobycia punktów sympatii, kiedy tak ewidentnie się mylił, nawet w swojej własnej pieprzonej historii” – napisała.
Przeczytaj także | Majątek 1% najbogatszych ludzi na świecie wzrósł o 42 biliony dolarów w ciągu ostatniej dekady: Oxfam
Co więcej, 20-latka zaprzeczyła, że kiedykolwiek wybierała kurtki dla swojego ojca. „Z całą pewnością nie nazywałam ich „fantastycznymi”, bo dosłownie, co do cholery. Nie użyłam słowa „fantastyczny”, gdy miałam cztery lata, ponieważ, raz jeszcze, chciałabym powtórzyć… miałam cztery lata” – dodała.
Twierdziła również, że nie miała ojca u boku, gdy dorastała. „Cała ta sprawa jest całkowicie zmyślona i ma ku temu powód. On nie wie, jaka byłam jako dziecko, ponieważ po prostu go nie było, a w tym krótkim czasie, gdy był, byłam nieustannie nękana za moją kobiecość i queerowość. Oczywiście nie może tego powiedzieć, więc zostałam sprowadzona do roli małego, szczęśliwego stereotypu, który pieprzy się, by móc go używać według własnego uznania. Myślę, że to wiele mówi o tym, jak postrzega osoby queer i dzieci w ogóle” – powiedziała pani Wilson.
„Jestem prawnie uznana za kobietę w stanie Kalifornia i nie przejmuję się opiniami tych, którzy są niżej ode mnie. Oczywiście Elon nie może powiedzieć tego samego, ponieważ w stanie otumanienia wywołanego ketaminą rozpaczliwie pragnie uwagi i potwierdzenia ze strony armii zdegenerowanych, czerwonopigułkowych incelów i pick-me, którzy szybko mu to dają” – dodała.