Jeden z Deadpool & Wolverine Cameo Riffs w niesławnie skomplikowanej współpracy Ryana Reynoldsa – SofolFreelancer


Poniżej znajdują się spoilery z filmu Deadpool i Wolverine.

Jak można się było spodziewać, „Deadpool & Wolverine” jest pełen zaskakujących epizodów. Tak właśnie działa MCU w dzisiejszych czasach, a chociaż niektóre z epizodów zostały ujawnione w zwiastunach (na przykład: Marvel wypuścił ostatni zwiastun który po prostu zdradził powrót X-23 z „Logana”), część cameo pozostała nieskazitelna. Być może największa grupa cameo pojawia się w środku filmu. Podczas tej części filmu Wade Wilson, znany jako Deadpool Ryana Reynoldsa, i Wolverine Hugh Jackmana utknęli w ponurej, szarej pustce. Po walce ze sobą do wyczerpania, zostali przeniesieni do tajnego miejsca i przedstawieni grupie postaci Marvela z poprzednich filmów, które walczą o ucieczkę.

W skład grupy wchodzą Laura Dafne Keen, znana jako X-23, Jennifer Garner jako Elektra, Channing Tatum jako Gambit i Wesley Freakin’ Snipes jako Blade. Powrót Snipesa jako Blade’a to prawdopodobnie najbardziej zaskakujący epizod, z wielu powodów. Po pierwsze, pojawiło się wiele plotek o epizodach (na przykład: powrót Garnera był plotkowano ponad rok temu), ale Snipesa wśród nich nie było. Po drugie, Marvel próbował (i zawodzi) nakręcić nowy film „Blade” z Mahershalą Alim, więc powrót Snipesa w jakiejkolwiek formie Daywalkera wydawał się mało prawdopodobny.

Ale być może najważniejszym powodem, dla którego nie spodziewasz się, że Snipes będzie zaangażowany w „Deadpool & Wolverine”, jest fakt, że plotki od dawna sugerują, że Snipes i gwiazda „Deadpool” Ryan Reynolds nie przepadają za sobą. Wszystko to wynika z pierwszej współpracy obu aktorów przy sequelu z 2004 roku „Blade: Trinity”. W rzeczywistości „Deadpool & Wolverine” nawet śmieje się z tych plotek, a Blade Snipesa mówi do Deadpoola: „Nie lubię cię”, a Reynolds, jako Deadpool, odpowiada: „Nigdy nie lubiłeś”.

Blade: Kłopoty Trinity

Na początku XXI wieku Ryan Reynolds przeżywał swój moment, a jego gwiazda rosła. Po występie w komedii „Van Wilder” w 2002 roku Reynolds stawał się coraz bardziej pożądany. Pomagał w tym fakt, że kanadyjski aktor stał się śmiesznie podarteszczegół, który niektórzy filmowcy wykorzystali, znajdując sposoby, aby Reynolds zdjął koszulkę na ekranie i pokazał swoje mięśnie brzucha. W 2004 roku dostał drugoplanową rolę w sequelu „Blade: Trinity”, grając dowcipnego łowcę wampirów Hannibala Kinga.

Jednak krążą plotki, że „Blade: Trinity” był trudnym filmem. Gwiazdor Wesley Snipes rzekomo miał problemy z reżyserem filmu, Davidem S. Goyerem. On również (ponownie, rzekomo) miał nie dogadać się z Reynoldsem. Źródło większości tego pochodzi z Patton Oswaltktóry miał małą rolę w filmie „Blade: Trinity”. Podczas rozmowy z Klub AVOswalt szczegółowo opisał swoje doświadczenia na planie „Blade: Trinity”, wymieniając listę problemów za kulisami filmu, w tym zarzuty, że Snipes często pozostawał w roli, często odmawiał opuszczania przyczepy, a nawet „próbował udusić” Goyera w pewnym momencie. Mimo wszystko warto zauważyć, że Snipes zaprzeczył tym twierdzeniom, gdy został o nie zapytany przez Opiekun.

Jeśli chodzi o Reynoldsa, powiedział on wcześniej IGN że opowieści o kłopotach na planie „Blade: Trinity” były „przesadzone”. Przyznał jednak, że starał się zrobić wszystko, co mógł, aby Snipes wypadł z roli w pewnych scenach. „Nie wiem, czy kiedykolwiek udało mi się go rozśmieszyć” — powiedział Reynolds. „Ten facet jest Blade’em. Mam nadzieję, że w środku się śmieje, nie wiem? To był trudny proces. Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem”.

W każdym razie, jeśli tam jest był zła krew między Snipesem i Reynoldsem, wygląda na to, że to już przeszłość, skoro Snipes pojawia się w “Deadpool & Wolverine”. Teraz, czy Marvel kiedykolwiek wypuści swój reboot “Blade’a” bez Snipesa, to już inna kwestia.

Leave a Reply