Marvel Cinematic Universe jest dziś niemal nie do poznania w porównaniu z tym, czym było dziesięć lat temu. W 2014 roku franczyza pędziła pełną parą do epickiego zakończenia z Thanosem w roli głównej. Obecnie porusza się w pozornie nieobranym kierunku. W 2014 roku przełomowe było to, że „Strażnicy Galaktyki” pozwolili MCU na pełną przygodę w klimacie fantasy kosmicznego; obecnie te filmy trafiają w kosmos, jakby nic się nie działo. W 2014 roku Robert Downey Jr. grał Tony’ego Starka, znanego jako Iron Man; teraz gra… Doktorze Doom? Robi się dziwnie.
Podczas tegorocznego San Diego Comic-Con wielkie wieści o RDJ przyćmiły mniejsze, zabawniejsze odkrycie, mianowicie, że żart sprzed dekady zatoczył pełne koło. W 2014 roku prezes Marvela Kevin Feige ogłosił fazę 3 MCU i zrobił fanom psikusa, ogłaszając, że Captain America 3 będzie nosił tytuł „Captain America: Serpent Society”. Według jeden reporter relacjonując wydarzenie, ogłoszenie to spotkało się z rozczarowaniem i dezorientacją publiczności: „Prawie natychmiast wszystkie pomruki i jęki dotyczące tytułu można było usłyszeć na całym świecie. Jeden z moich przyjaciół zapytał mnie: ‘Co do cholery to jest Serpent Society?’. Słuszne pytanie”.
Następnie Feige ujawnił, że to był żart, a prawdziwy tytuł będzie brzmiał „Captain America: Civil War”, co znacznie ułatwiło fanom wzbudzenie entuzjazmu. Wątek wojny domowej był ogromnym wydarzeniem w komiksach Marvela: kulminacyjnym wydarzeniem, z którym większość fanów była już przynajmniej w pewnym stopniu zaznajomiona. Z perspektywy czasu ten żart był idealnym sposobem, aby jeszcze bardziej podekscytować fanów nadchodzącym filmem. Dzięki obniżeniu oczekiwań kilka minut wcześniej, prawdziwe wieści miały znacznie silniejszy wpływ.
Czym właściwie jest Towarzystwo Węża?
Na San Diego Comic-Con 2024 aktor Giancarlo Esposito wyszedł na scenę i ujawnił, że zagra Sidewinder, Król Towarzystwa Węża. Następny film o „Captain America” nie będzie miał w tytule „Serpent Society”, ale tajemnicza grupa nadal będzie odgrywać rolę w historii.
Czym więc właściwie jest Serpent Society? W komiksach są grupą podstępnych złoczyńców, którzy ewidentnie nie mają dobrych intencji, co potwierdza stare jak świat przysłowie: „Nigdy nie ufaj grupie, która w nazwie ma określenia przypominające węże”. Jedną z najsłynniejszych członkiń tej grupy jest Madame Hydra, co z pewnością zabrzmi znajomo dla fanów „Kapitana Ameryki: Zimowego żołnierza”. Ten film przedstawił Hydrę jako złowrogą grupę nazistowską, która próbowała (i zasadniczo jej się to udało) zniszczyć T.A.R.C.Z.Ę. od środka.
Niektórzy mogą powiedzieć, że Serpent Society jest trochę zbyt dziwne i odpychające dla przeciętnej widowni. Ale jeśli jest coś, co zmieniło się na lepsze od 2014 roku, to to, że Marvel (i przypadkowi widzowie Marvela) są o wiele bardziej przychylni dziwnym rzeczom w filmach. Fani komiksów niemal całkowicie wygrali wojny kulturowe w tym momencie, co oznacza, że nawet gdyby Marvel dodał „Serpent Society” do tytułu nowego filmu, prawdopodobnie nie wywołałoby to takiego samego zamieszania i jęków u widowni. Dziesięć lat później tego rodzaju fabuła może nadal wydawać się trochę głupia, ale jest daleka od najdziwniejsza rzecz jaką widzieliśmy w MCU.
„Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat” trafi do kin 14 lutego 2025 roku.