Atak rakietowy na boisko piłkarskie na okupowanych przez Izrael Wzgórzach Golan w sobotę spowodował śmierć kilku osób, w tym dzieci, co wywołało obawy o otwarcie nowego frontu na granicy z Libanem. Izrael obwinił bojowników Hezbollah o atak, podczas gdy Hezbollah zaprzeczył odpowiedzialności. Wcześniej w sobotę izraelskie naloty uderzyły w szkołę w centralnej części Gazy, zabijając ponad 30 osób. Debora Patta relacjonuje z Jerozolimy.