Paryż:
Instalacje telekomunikacyjne należące do francuskich firm SFR i Bouygues Telecom zostały zniszczone, poinformowały w poniedziałek gazeta Le Parisien oraz telewizja BFM, powołując się na anonimowe źródła.
SFR i Bouygues nie odpowiedziały natychmiast na prośby o komentarz.
W raportach napisano, że w południowej Francji przecięto kable w szafach elektrycznych, a instalacje w regionie Mozy koło Luksemburga oraz w rejonie Oise koło Paryża zostały zniszczone, co wpłynęło głównie na usługi telefonii stacjonarnej.
W piątek sabotażyści zaatakowali francuską sieć kolei dużych prędkości, atakując przed świtem podstacje sygnałowe i kable, powodując chaos komunikacyjny na kilka godzin przed ceremonią otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin poinformował, że w związku ze sprawą aresztowano w niedzielę jednego skrajnie lewicowego ekstremistę.
Ruch wrócił do normy dopiero w poniedziałek rano, ale dopiero po tym, jak około 800 000 osób musiało zmierzyć się z utrudnieniami, w tym 100 000 osób, których pociągi musiały zostać całkowicie odwołane.
W doniesieniach dzienników Le Parisien i BFM TV nie wspomniano, czy istniał jakiś związek między aktami wandalizmu na instalacjach telekomunikacyjnych a wcześniejszym sabotażem sieci kolejowej.
(Poza nagłówkiem, artykuł ten nie był edytowany przez zespół NDTV i został opublikowany za pośrednictwem kanału syndykowanego.)