Nowe demonstracje w Wenezueli po śmierci 4 osób w protestach przeciwko Maduro – SofolFreelancer


Wybory odbyły się w atmosferze powszechnych obaw o oszustwa ze strony rządu

Caracas, Wenezuela:

We wtorek w Wenezueli spodziewano się nowych demonstracji po tym, jak cztery osoby zginęły, a kilkadziesiąt zostało rannych, gdy władze rozpędziły protesty przeciwko ogłoszeniu zwycięstwa prezydenta Nicolasa Maduro w budzących gorące kontrowersje wyborach.

Siły bezpieczeństwa użyły w poniedziałek gazu łzawiącego i gumowych kul wobec rozgniewanych demonstrantów kwestionujących oficjalne wyniki wyborów, które zostały zakwestionowane przez opozycję i sąsiednie kraje.

Tysiące ludzi wyległo na ulice kilku dzielnic stolicy Caracas, skandując „Wolność, wolność!” i „Ten rząd upadnie!”.

Niektórzy zerwali i spalili plakaty wyborcze Maduro, a protestujący obalili co najmniej dwa pomniki Hugo Cháveza – nieżyjącego autorytarnego socjalisty, który rządził Wenezuelą przez ponad dekadę i osobiście wybrał Maduro na swojego następcę.

Według Krajowego Badania Szpitali, sieci monitorującej kryzysy w szpitalach w kraju, oprócz ofiar śmiertelnych odnotowano 44 przypadki obrażeń

Dwie ofiary śmiertelne znajdowały się w stanie Aragua, a jedna w Caracas, podała sieć. Tymczasem organizacja pozarządowa Foro Penal poinformowała o kolejnej ofierze śmiertelnej w północno-zachodnim stanie Yaracuy.

W obliczu narastających obaw przed przemocą, czołowa postać koalicji opozycyjnej, Freddy Superlano, został „porwany” przez ubranych na czarno urzędników, jak poinformował jego Voluntad Popular w X.

Obawy przed oszustwem

Wybory odbyły się w atmosferze powszechnych obaw o oszustwa ze strony rządu i kampanii naznaczonej oskarżeniami o zastraszanie polityczne.

Państwowa Rada Wyborcza (CNE) zatwierdziła reelekcję 61-letniego Maduro na kolejną sześcioletnią kadencję do 2031 r. Prezydent uzyskał 51,2 proc. oddanych głosów, podczas gdy Edmundo Gonzalez Urrutia uzyskał 44,2 proc. głosów.

Jednak liderka opozycji Maria Corina Machado powiedziała reporterom, że analiza dostępnych danych z głosowań jasno wykazała, że ​​następnym prezydentem „będzie Edmundo Gonzalez Urrutia”, który zastąpił ją w wyborach po tym, jak sądy sprzyjające Maduro uniemożliwiły jej start w wyborach.

Jak powiedziała, z danych wynika, że ​​Gonzalez Urrutia ma „matematycznie nieodwracalną” przewagę – 6,27 mln głosów, a Maduro 2,75 mln.

Organizacja Państw Amerykańskich, organizacja regionalna, zarzuciła we wtorek, że doszło do „wyjątkowej manipulacji” wynikami wyborów, która zapewniła zwycięstwo Maduro.

Machado wezwał rodziny do udziału we wtorek w „ludowych zgromadzeniach” w całym kraju, aby okazać poparcie dla pokojowego przekazania władzy.

Szef kampanii Maduro, Jorge Rodriguez, również wezwał X do „dużych marszów rozpoczynających się we wtorek, aby uczcić zwycięstwo”.

W poniedziałek w Caracas AFP zaobserwowała, że ​​członkowie gwardii narodowej strzelali gazem łzawiącym i gumowymi kulami do protestujących, niektórzy mieli na sobie kaski motocyklowe i bandany zawiązane na twarzach. Niektórzy odpowiadali, rzucając kamieniami.

Donoszono o protestach nawet w biednych dzielnicach Caracas, które były bastionami poparcia dla Maduro. W niektórych rejonach słychać było strzały.

Organizacja Narodów Zjednoczonych, Stany Zjednoczone, Unia Europejska i kilka krajów Ameryki Łacińskiej zaapelowało o „przejrzysty” proces, a sojusznicy, w tym Chiny, Rosja i Kuba, złożyli Maduro gratulacje.

Dziewięć krajów Ameryki Łacińskiej wezwało we wspólnym oświadczeniu do „pełnego przeglądu wyników z udziałem niezależnych obserwatorów wyborów”. Prezydent Chile powiedział, że wynik jest „trudny do uwierzenia”.

Pośród napięć Peru odwołało swojego ambasadora, a Panama oświadczyła, że ​​zawiesza stosunki z Wenezuelą. Caracas tymczasem oświadczyło, że wycofuje personel dyplomatyczny z Argentyny, Chile, Kostaryki, Panamy, Peru, Republiki Dominikańskiej i Urugwaju.

Ostrzeżenie przed „krwawą łaźnią”

Niezależne sondaże przewidywały, że Maduro przegra niedzielne wybory.

Od 2013 r. stoi na czele niegdyś bogatego w ropę kraju. Z powodu sankcji USA i złego zarządzania gospodarką, w ciągu ostatniej dekady PKB spadł o 80 procent, co zmusiło ponad siedem milionów spośród 30 milionów obywateli Wenezueli do emigracji.

Maduro jest oskarżony o zamykanie krytyków i nękanie opozycji w klimacie rosnącego autorytaryzmu.

Przed wyborami ostrzegał, że jeśli przegra, dojdzie do „krwawej łaźni”.

Niedzielne wybory były wynikiem porozumienia osiągniętego w ubiegłym roku między rządem a opozycją.

Porozumienie to skłoniło Stany Zjednoczone do tymczasowego złagodzenia sankcji nałożonych po reelekcji Maduro w 2018 r., którą dziesiątki państw Ameryki Łacińskiej i innych krajów uznały za fikcję.

Sankcje zostały zniesione po tym, jak Maduro nie dotrzymał ustalonych warunków.

Wenezuela może pochwalić się największymi na świecie rezerwami ropy naftowej, jednak w ostatnich latach jej zdolność produkcyjna została poważnie ograniczona.

(Poza nagłówkiem, artykuł ten nie był edytowany przez zespół NDTV i został opublikowany za pośrednictwem kanału syndykowanego.)

Leave a Reply