Rotten Tomatoes to naprawdę fascynująca rzecz. Choć działa po prostu poprzez agregowanie recenzji innych krytyków, sama strona stała się, czy nam się to podoba, czy nie, czymś w rodzaju trendsettera dla mas. Dziwne jest myśleć, że strona, która sama nie recenzuje filmów, przyjęła tę rolę jako swego rodzaju arbitra kulturowego, a jednak jesteśmy w 2024 roku, kiedy Filmy o sztucznej inteligencji wkrótce staną się rzeczywistością I „Lift” Kevina Harta na szczycie listy najchętniej oglądanych filmów na Netfliksie. Ale zanim zaczniemy narzekać na obecny krajobraz kulturowy, mam dla was pytanie — czy wiecie, jak działa Rotten Tomatoes?
Wszyscy wiedzą, że RT zbiera recenzje filmów lub programów telewizyjnych i wypluwa wynik procentowy na podstawie tego, ile z tych recenzji jest pozytywnych. Ale jak Rotten Tomatoes ocenia, że recenzja jest pozytywna? Czym jest „dobra” recenzja? Czy dobra recenzja ma taką samą wagę jak ta, w której krytyk chwali dany film jako jednoznaczne arcydzieło? To nie jest takie jasne, prawda?
Oto kolejna zagadka dla Ciebie. Jak znaczący jest nieuchwytny wynik 100% Rotten Tomatoes? Wiele filmów uzyskało idealny wynik procentowy, ale co to właściwie znaczy? Zobaczmy, czy możemy to rozgryźć, patrząc na Zgniłe pomidoryRanking najlepszych filmów wojennych wszech czasów.
Ranking najlepszych filmów wojennych według Rotten Tomatoes
Według Rotten Tomatoes, jest tylko dwa idealne filmy science-fiction, dwa idealne filmy Alfreda HitchcockaI dwa idealne horrory. Jak widać, dwa to magiczna liczba, jeśli chodzi o ocenę pewnego gatunku lub twórczości reżysera — choć w przypadku wielkiego Johna Travolty najwyraźniej nie ma idealnych filmów i siedem filmów z oceną zero procentPrzepraszamy, John, kochamy cię.
Tak czy inaczej, sednem sprawy jest to, że Rotten Tomatoes nie służy tylko do sprawdzania, jak dobrze film lub serial wypadł wśród krytyków. Nie tylko możesz wyszukać konkretnego aktora lub reżysera i uzyskać przegląd ich ocen RT, ale sama strona regularnie tworzy listy oparte na ocenach Tomatometer, a często listy te po prostu reklamują ograniczenia całego przedsięwzięcia.
Weźmy ranking 100 najlepszych filmów wojennych wszech czasów. Po raz kolejny na tej liście znajdziesz dwa filmy w historii kina wojennego, które osiągnęły pożądany wynik 100%: „Grobowiec świetlików” z 1988 r. i „Ucieczka człowieka” z 1956 r. Oba te filmy mają idealne wyniki RT i zajmują odpowiednio pierwsze i drugie miejsce na liście najlepszych filmów wojennych na stronie.
Dwa z najlepszych filmów wojennych
Nie ma wątpliwości, że te dwa filmy zasługują na tak wysoką ocenę. Animowany dramat wojenny z 1988 r. „Grobowiec świetlików” został powszechnie pochwalony po premierze i nadal cieszy się złą sławą traumatyzując całe pokolenie jako część odpowiednika „Barbenheimera” studia Ghibli. Film napisany i wyreżyserowany przez Isao Takahatę, rozgrywa się w Kobe w Japonii i opowiada historię rodzeństwa Seity i Setsuko, którzy zostali osieroconymi podczas II wojny światowej. „Fireflies” to często wstrząsająca kronika prób przetrwania tej pary w trakcie wojny, a od tego czasu uznano go nie tylko za jeden z najlepszych japońskich filmów animowanych, ale, jak pokazuje ranking Rotten Tomatoes, za jeden z najlepszych filmów wojennych wszech czasów.
„A Man Escaped” był równie chwalony, gdy został wydany w 1956 roku. Ten również opowiada o II wojnie światowej, ale nie widać tu żadnej animacji. Reżyser Robert Bresson oparł swój film na wspomnieniach członka francuskiego ruchu oporu André Devigny’ego, który był przetrzymywany przez Niemców w więzieniu Montluc podczas wojny. Jak można się domyślić po tytule, Devigny’emu udało się uciec z niewoli, co dokładnie robi François Leterrier jako porucznik Fontaine — wersja Devigny’ego Bressona. Ale zanim spoiler w tytule się spełni, „A Man Escaped” serwuje widzom poważny suspens i napięcie, gdy Fontaine planuje swoją ucieczkę między słyszeniem egzekucji współwięźniów. Wszystko to, jak się wydaje, sprawiło, że krytycy zareagowali absolutnie znakomicie, a Roger Ebert posunął się nawet do zatytułowania swojego recenzja „Lekcja kina”.
Wiemy więc, że te filmy zasługują na miejsce na szczycie każdej listy najlepszych filmów wojennych, ale nadal nie jest dla nas jasne, co to wszystko tak naprawdę oznacza w kontekście Rotten Tomatoes.
Co do cholery oznacza wynik Rotten Tomatoes?
Jedną z rzeczy, która może wydawać się oczywista, ale którą wszyscy jesteśmy winni przeoczyć, jeśli chodzi o Rotten Tomatoes, jest fakt, że wynik procentowy nie jest oceną danego filmu lub serialu. Zamiast tego jest oceną samej reakcji krytyków. W przypadku „Grobu świetlików” „idealny” wynik filmu tak naprawdę mówi ci tylko, że 100% z 46 recenzji zebranych przez Rotten Tomatoes jest pozytywnych — cokolwiek to znaczy. W przypadku „Ucieczki człowieka” 100% z 43 recenzji na RT jest pozytywnych. Oznacza to nie tylko, że gdy widzisz ocenę RT dumnie wyświetlaną w zwiastunie lub w interfejsie platformy streamingowej, że tak naprawdę widzisz ocenę krytyków przez RT, a nie rzeczywiste media, ale także sprawia, że definicja „pozytywnego” pozostaje niejasna.
Według strona„zespół kuratorów” jest odpowiedzialny za decydowanie, „czy recenzje są świeże czy zgniłe”. Ale pomijając fakt, że ten podział na „świeże” i „zgniłe” spłaszcza wszelkie niuanse, pojawia się pytanie, jakie są tutaj konkretne kryteria. Ten wątpliwy system oceniania nie jest bardziej jasny niż rzeczywiste oceny liczbowe, jakie otrzymują te filmy. Jeśli klikniesz na wynik 100% na stronach filmów, zobaczysz rozbicie, które w tym przypadku ujawnia, że „Grobowiec świetlików” — obecnie na szczycie listy najlepszych filmów wojennych — otrzymał ocenę 9,40 na 10, podczas gdy „Ucieczka człowieka” otrzymała ocenę 9,50. Dlaczego ten ostatni nie jest na pierwszym miejscu? W jaki sposób powstają te oceny liczbowe i czym różnią się od wyniku procentowego? Bóg jeden wie — lub w tym przypadku wiedzą to tylko władcy Rotten Tomatoes.
Dlaczego ważne jest, aby wiedzieć, co oznacza wynik Rotten Tomatoes
Dlaczego to wszystko jest ważne? Cóż, nie jest z natury. Ostatnią rzeczą, o którą Robert Bresson martwił się, tworząc „A Man Escaped”, było to, czy wywoła to kreskówkowego pomidora lub plamę. Ale jeśli te partytury mają być tak wszechobecne, jak są, warto wiedzieć, na co tak często patrzysz.
W czasach, gdy ilość oferowanych mediów i produktów kulturalnych wydaje się nieustannie przytłaczająca, potrzebujemy takich rzeczy jak Rotten Tomatoes, aby pomóc nam zrozumieć pewne rzeczy. Tak samo jak Google zaczęło jako sposób na uczynienie coraz większego Internetu łatwiejszym miejscem do poruszania się, RT oferuje usługę zaprojektowaną, aby zrozumieć coraz bardziej rozdęty rynek filmowy i telewizyjny.
Ale jak to często bywa w przypadku tych narzędzi zaprojektowanych do praktycznego celu w erze cyfrowej, im dłużej narzędzie istnieje, tym bardziej wszystko zaczyna dryfować. Wyniki wyszukiwania nie są już uporządkowane według ich rzeczywistej trafności lub przydatności, ale raczej według tego, jak dobrze grają w grę SEO i jak bardzo wpływa to na algorytmy działające za kulisami. Podobnie, RT nie mówi już po prostu, które filmy warto obejrzeć. Nie tylko ocena publiczności jest tak łatwa do zmanipulowania, że w zasadzie nie ma znaczenia — jak to było w przypadku „Akolity” — ocena Tomato jest obecnie często jedyną rzeczą, na którą patrzymy, decydując, czy obejrzeć coś, czy nie. Tak więc, pomimo faktu, że w latach 50. Bresson nie martwił się o swoje przyszłe szanse z Tomatometrem, obecnie warto mieć świadomość, że RT, choć pomocny, nie jest ostatecznym słowem w kwestii tego, czy film jest wart twojego czasu.