Jak Shaffer ujawnił w podcaście, „Ci policjanci zobaczyli, jak strzelamy, a potem zorientowali się, kim jesteśmy i po prostu powiedzieli: ‘Hej, będziemy się spotykać. Upewnimy się, że nikt nie będzie się z wami zadzierał’”. Taccone nawet nie pamiętał, że nie było to coś, co zaplanowali na potrzeby zdjęć. Shaffer kontynuował: „To byli po prostu prawdziwi, pełniący służbę funkcjonariusze nowojorskiej policji, którzy po prostu zobaczyli, że coś robimy, i po prostu przyszli i się spotkali. A potem powiedzieliśmy: ‘Czy możemy zrobić zdjęcie?’ A oni: ‘Tak, jasne.’ I zagrali w tym”.
Meyers podkreślił niesamowitą szansę, jaką otrzymali dzięki temu szczęśliwemu zbiegowi okoliczności, na godne zakończenie, co w rzeczywistości prowadzi do kolejnego uwielbianego krótkiego filmu SNL:
„Kiedy to oglądałem, bo jest tak doskonałe, a potem, żeby zapowiedzieć, „Mother Lover” zaczyna się od tego, że wychodzicie z więzienia. Więc to wydaje się idealną tkanką łączną. Ale potem pomyślałem, biorąc pod uwagę, jak późno w tygodniu się zepsuło, nie ma mowy, żeby dostali radiowóz. Nie ma mowy, żeby dostali pozwolenia na korzystanie z nowojorskiego radiowozu. To musiał być głupi fart. […] Ponieważ nadaje temu, wiesz, idealny charakter, jeśli można tak to określić.
Shaffer zgodził się, że naprawdę potrzebowali tego ostatniego ujęcia: „Naprawdę tego potrzebowaliśmy. I uwielbiam, że zostali aresztowani. Na to zasłużyli. Nie wiem, czyj to był pomysł. Po prostu, znowu, tak samo. Wszystko inne po prostu się złożyło. Po prostu wszystko się złożyło”.
Oczywiście, jeśli oglądasz Samberga i Timberlake’a, wydaje się, że ci dwaj przestępcy są bardzo podekscytowani aresztowaniem za swój specjalny prezent. Jak mówi Shaffer, „Oni znają grę”.