Islamabad:
Były premier Pakistanu Imran Khan oświadczył, że jego partia jest gotowa do rozmów z wojskiem. Uwaga ta spotkała się z ostrą krytyką ze strony rządu Shehbaza Sharifa, podaje Geo News.
Założyciel Pakistan Tehreek-e-Insaf, który stawił się w sądzie w więzieniu Adiala na przesłuchanie, powiedział: „Jesteśmy gotowi na rozmowy z wojskiem. Armia powinna wyznaczyć swojego przedstawiciela [for negotiations].”
Khan, który odsiedział w więzieniu prawie rok, stwierdził, że jego partia nigdy nie wysuwała oskarżeń wobec armii, a jedynie krytykowała siły zbrojne.
Dodał, że jeśli jakikolwiek pracownik PTI zostanie uznany za winnego zamieszek 9 maja 2023 r., władze powinny ukarać tę osobę.
Odsunięty od władzy premier powtórzył, że obecny rząd chce zniszczyć jego partię, wbijając klin między PTI a siły zbrojne.
Nawiązując do powtarzających się aresztowań przywódców PTI w całej prowincji, uwięziony założyciel PTI nazwał premier Pendżabu Maryam Nawaz „faszystką”.
Mówiąc o swoim aresztowaniu w zeszłym roku, Khan twierdził, że został „porwany z kompleksu sądowego” i „został uznany za legalny przez Głównego Sędziego Sądu Najwyższego w Islamabadzie (IHC) Aamera Farooqa”.
Działania Imrana spotkały się z ostrą krytyką ze strony przywódców rządzącej Pakistańskiej Ligi Muzułmańskiej-Nawaz (PML-N), którzy ostro skrytykowali uwięzionego byłego premiera za „wciąganie” armii w sprawy polityczne, jak podaje Geo News.
Przemawiając dziś na konferencji prasowej w Islamabadzie, federalny minister informacji Attaullah Tarar powiedział, że uwięziony były premier dążył do dialogu z armią po tym, jak instytucja ta postanowiła pozostać apolityczna, przypominając, że ten sam Khan utożsamił „neutralność ze zwierzęcością”, gdy armia ogłosiła, że będzie trzymać się z dala od spraw politycznych.
Nazywając 71-letniego krykiecistę, a obecnie polityka, „zagrożeniem dla bezpieczeństwa” gospodarki kraju, Tarar powiedział, że Khan już wcześniej powiedział „nie będę oszczędzał”, a teraz postanowił błagać.
„Jesteście zagrożeniem dla bezpieczeństwa kraju, ponieważ wasi ludzie mówią, że nie ma Pakistanu bez założyciela PTI” – powiedział. Nazwał PTI „organizacją terrorystyczną”, mówiąc, że ta organizacja terrorystyczna nie nadaje się dla Pakistanu, donosi Geo News.
Liderka PML-N i minister Pendżabu Marriyum Aurangzeb również skrytykowała Imrana Khana za wezwanie do rozmów, stwierdzając, że „samozwańczy rewolucjonista” odszedł od swojego wcześniejszego stanowiska „nie będę prosić o przebaczenie” i zaczął domagać się przeprosin.
(Poza nagłówkiem, artykuł ten nie był edytowany przez zespół NDTV i został opublikowany za pośrednictwem kanału syndykowanego.)