Carlos Alcaraz zagra o złoto w swoich pierwszych igrzyskach olimpijskich – SofolFreelancer


Mączka ceglana, trawa, korty ziemne: taka zmiana nawierzchni nie miała miejsca w tenisie aż do dwóch kolejnych turniejów Wielkiego Szlema i jednych Igrzysk Olimpijskich w 2024 roku.

Po zakończeniu dwóch wydarzeń i niemal zakończeniu jednego, Carlos Alcaraz zajmuje się interesami, a reszta stawki nie ma odpowiedzi.

Po pokonaniu Kanadyjczyka Felixa Augera-Aliassime’a na French Open kilka miesięcy temu, 21-letni Hiszpan, mistrz French Open i Wimbledonu, rozgromił swojego przeciwnika w półfinale Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu, wygrywając 6-1, 6-1. Podczas gdy ten mityczny medal jest coraz bliżej, w sporcie, w którym nie jest on najważniejszy, Alcaraz podniósł już wysoko trzy z czterech trofeów Wielkiego Szlema.

Z rozstawionym z numerem 1 Novakiem Djokoviciem chorym i obawiającym się nawrotu kontuzji kolana, a także wschodzącym Włochem 22-letnim Lorenzo Musettim, jego drugim możliwym przeciwnikiem, dzieli go jeden mecz od złota. Srebro jest pewne.

W jasnym słońcu na Roland Garros w piątek oba sety podążały za schematem co do joty, jakby Alcaraz je zaplanował. Przegrać gema, odbierając; wygrać gema przy serwisie. W drugim secie odwrotnie.

Następnie przez pięć meczów ciągnie Auger-Aliassime’a po całym boisku, dezorientując jego plan gry, dopóki nie zacznie wprowadzać nowych pomysłów, jak to musi zrobić, ale żaden z nich nie zadziała, stając się coraz bardziej zdezorientowany, aż spojrzy na siatkę i zobaczy 1-5 i koniec.

Na linii bazowej wymieniał wysokie, ciężkie uderzenia z głębi kortu, zanim przejął piłkę, która nie była wystarczająco głęboka i posłał ją w narożnik. Przy siatce kontrolował pozycję Kanadyjczyka na korcie, jakby programował matę do tańca.


Alcaraz czasami był nie do odparcia (Daniel Kopatsch/Getty Images)

Alcaraz wielokrotnie przełamywał serwis Augera-Aliassime’a, przegrywając 40-15, przy czym kilka zwycięskich zagrań (tylko osiem w pierwszym secie) było utrudnionych przez presję psychiczną, jaką odczuwali Auger-Aliassime, wykorzystując skrawki okazji i wywierając zbyt dużą presję przy łatwych zagraniach.

Tymczasem Alcaraz wydaje się dodawać warstwy do swojej już ułożonej gry w czasie rzeczywistym. Po przegranej z Amerykaninem Rajeevem Ramem i Austinem Krajicekiem w jego „Nadalcaraz” debla z Rafaelem Nadalem, znów się zablokował.

głębiej

GŁĘBIEJ

Nieodparta siła Nadalcaraza upada na Olimpiadzie na nieruchomy obiekt

Według jego standardów wygrał French Open i Wimbledon w dość chaotyczny sposób, nabierając prawdziwego rozpędu tylko wtedy, gdy było to potrzebne — czy to przegrywając, czy też w dwóch finałach.

Coś podobnego dzieje się tutaj, ponieważ w obliczu meczu o złoty medal jest w zasięgu wzroku, gra gdzieś w pobliżu szczytu swojej gry. Nazywaj to kluczem, nazywaj to odpowiednim momentem, nazywaj to jak chcesz — jeśli odblokowuje tę konkretną umiejętność w wieku 21 lat, wszyscy inni będą musieli go dogonić.

Wymagana lektura

(Górne zdjęcie: Clive Brunskill/Getty Images)

Leave a Reply