Społeczność meteorologiczna ma nieco mieszane uczucia co do Tornado, przebój z 1996 roku o naukowcy polujący na tornada. Film trochę swobodnie porusza niektóre aspekty nauki — i z pewnością jest bardziej pełen akcji niż przeciętny pościg za tornadem. Ale jest niezaprzeczalnie zabawny, dramatyczny i hipnotyzujący. I pozostaje uwielbiany przez wielu meteorologów i entuzjastów pogody (w tym autora tego artykułu).
Z wielkim entuzjazmem w związku z niedawnym wydaniem samodzielny sequel filmu, Trąby powietrzneAmerykański naukowiec skontaktowali się z ekspertami od tornad, Rickiem Smithem i Janą Houser, aby porozmawiać o tym, dlaczego tak wiele osób ze społeczności pogodowej uwielbia oryginalny film, co sądzą o nowej kontynuacji i co wzloty i upadki badania tornad są. Smith jest meteorologiem koordynującym ostrzeżenia w biurze Narodowej Służby Pogodowej (NWS) w Norman w stanie Oklahoma, z którym konsultowano się w sprawie Trąby powietrzne i występuje w filmie jako statysta. A Houser jest meteorologiem na Ohio State University, który zapewniał prognozy i inne wsparcie dla operatorów nowego filmu podczas polowania na burze, aby nakręcić prawdziwe tła burzowe i chmury. [The following conversation includes some spoilers for the new film.]
[An edited transcript of the interview follows.]
Dorastałem z ćwiczeniami na wypadek tornada w szkole i mam żywe wspomnienia, jak moi rodzice budzili nas w nocy, żebyśmy zeszli do piwnicy. Kiedy byłem nastolatkiem i latem odwiedzałem babcię, poszliśmy zobaczyć Tornado. Pamiętam, że już od samego początku myślałam sobie: „Chcę wiedzieć o tym wszystko. To takie fajne”. (I poczułam to, kiedy niedawno ponownie obejrzałam film). Bardzo utożsamiłam się z postacią Jo Harding graną przez Helen Hunt. To rozpaliło moje zainteresowanie pogodą i naukami o Ziemi w ogóle.
SMITH: Podobnie jak wiele osób w tej branży, odkąd pamiętam, fascynowała mnie pogoda, a zwłaszcza tornada. Jednocześnie irracjonalnie bałem się burz, zwłaszcza nocą. Dorastałem również na południowym wschodzie, w okolicach Memphis w stanie Tennessee. I ten strach trwał prawdopodobnie do wczesnych nastoletnich lat. Ale jednocześnie byłem po prostu zafascynowany tornadami. Chodziłem do biblioteki i wypożyczałem wszystkie książki raz po raz i pisałem do NWS, żeby przysłali mi broszury i inne rzeczy. Byłem prawdziwym utrapieniem, jestem pewien. Ale w pewnym momencie stało się to bardziej pozytywne lub przestało być tak straszne. Właściwie mogłem zostać wolontariuszem w biurze NWS w Memphis. Potem mogłem zostać pracownikiem opłacanym przez studenta. Potem mogłem zostać pracownikiem na pełen etat.
POWIĄZANY: Aleja tornad: miejsce powstawania trąb powietrznych
Nigdy nie zapomnę – pracowałem w NWS w Memphis, kiedy Tornado wyszedł. I pamiętam, że myślałem, że to największa sprawa na świecie. I poczułem się tak wyjątkowo, że zrobili pokaz na [the] W środę wieczorem, przed piątkową premierą [May 10, 1996]. Pomyślałem: „Cóż, osiągnąłem wielki sukces”. Poszedłem z grupą ludzi z biura i było mniej więcej tak, jak można się spodziewać: dużo chichotania, jęków i mruczenia. Byli tam tylko po to, żeby to rozłożyć na czynniki pierwsze — a ja nie. Od tamtej pory jestem fanem i szczerze przyznaję, że zatrzymuję się i oglądam fragment za każdym razem, gdy przełączam kanały… nawet dzisiaj. I niezależnie od tego, jaki jest nowy film lub co o nim myślimy, Tornado zawsze będzie miało dla mnie szczególne miejsce.
HOUSER: Żartujemy w tej dziedzinie, że jesteśmy, jakby, genetycznie zmodyfikowani od urodzenia, zasadniczo, aby mieć tę skłonność i tę miłość do burz. Dorastałem we wschodniej Pensylwanii, więc nie jest to miejsce, w którym tornada są tak naprawdę podatne. Nigdy nie miałem doświadczenia z tornadem dorastając. Moje zainteresowanie zostało naprawdę wzbudzone, prawdopodobnie, w drugiej klasie. Pamiętam, jak bawiłem się z kuzynem, gdzie mój tata miał termometr i deszczomierz. I ona udawała, że jest kamerzystką, a ja udawałem małego meteorologa przed kamerą i po prostu, patrzyłem w niebo i mówiłem: „O, chmury są takie; będzie częściowo słonecznie”.
Idąc dalej, w kwietniu 1991 r. doszło do naprawdę dużego wybuchu tornada, który naprawdę na mnie wpłynął. Byłem wtedy mniej więcej w trzeciej klasie i pamiętam, że byłem… zafascynowany. I jako dziecko panicznie bałem się burz… Podobnie jak Rick, chodziłem do biblioteki i po prostu zbierałem wszystko, co mogłem znaleźć. I ta pasja po prostu trwała. Zawsze chciałem zajmować się meteorologią.
Gdy Tornado wyszło na jaw, byłam nastolatką i naprawdę pamiętam, że pomyślałam sobie: „Tak, to jest to, co chcę robić w życiu”.
Czy oglądasz stary film i nowy i myślisz, że fajnie jest widzieć siebie w pewnym sensie reprezentowanego i celebrowanego jako meteorologa? Oba wydają mi się trochę jak listy miłosne do ludzi, którzy są tak zafascynowani tornadami.
SMITH: Musisz odłączyć swój mózg naukowy, aby cieszyć się filmami. Ale nowy film — myślę, że jest tam więcej połączeń i więcej rzeczywistości na wiele sposobów.
Zapomniałem wspomnieć, że w piątek Tornado wyszło na jaw, że następnego ranka o szóstej mieliśmy wyruszyć na moje pierwsze wakacje z pościgiem, co tak naprawdę zaplanowało grunt pod nogami i bardzo podniosło poziom rozczarowania, gdy ruszyliśmy w drogę.
HOUSER: Cóż, muszę powiedzieć, że podczas mojego pierwszego doświadczenia w pogoni za tropem, zobaczyłem, osiem tornada, i nigdy, jak dotąd, nie widziałem ośmiu tornad. Więc moje pierwsze doświadczenie ustawiło poprzeczkę tak wysoko, a ona po prostu nie została spełniona.
Tak naprawdę nie poruszyłem zbyt wiele kwestii wpływu Tornado w moim życiu osobistym jako nastolatka, ale to był naprawdę motywujący film dla mnie. I nadal go kocham. Jak wspomniał Rick, nadal lubię go po prostu oglądać. I chociaż jest tam kilka małych dziwactw i kilka małych faux pas, to jest to bardzo ekscytujące i naprawdę pełne pasji doświadczenie. A potem, z Trąby powietrznewidząc kulturę pościgów przedstawioną na dużym ekranie w stosunkowo realistyczny sposób. Teraz nie próbujemy ścigać się z tornadami i nie ma tu aspektu nauka kontra YouTuberzy, przynajmniej w kontekście, w jakim zostało to przedstawione w filmie. Ale fajnie jest zobaczyć ten żargon. I całkowicie doceniam Ricka i innych doradców naukowych tego filmu za zrobienie tego: rozmawianie o interakcjach burz i zimnych basenach i używanie terminologii, której używamy w terenie.
Uważam to za trudne — kiedy wiesz coś o naukach o Ziemi i idziesz na film, który jest z tym związany, pękasz ze szczęścia, próbując nie zepsuć zabawy innym. Martwiłem się o aspekt „spróbujemy oswoić tornado” Trąby powietrzne. Ale rozumiem, dokąd zaszli z pomysłem próby rozproszenia tornada. Mogę zawiesić niedowierzanie wystarczająco.
HOUSER: Tak, i rozumiem, zdecydowanie, dlaczego zrobili to dla fabuły — i to pasuje do fabuły. Myślę, że moim największym problemem jest to, że Czy ludzie, którzy są na tyle głupi, żeby to próbować. Co roku lub kilka razy w roku ludzie kontaktują się ze mną w stylu: „Hej, czy ktoś kiedyś próbował zrobić blah, blah, blah?” lub „Mam naprawdę świetny pomysł na blah, blah, blah”, a ty mówisz: „Nie — najwyraźniej nie masz pojęcia”.
SMITH: Ty Czy odbieram wszystkie te telefony, które przekierowujemy do Ciebie! Dobrze.
Zastanawiałem się, czy niektórzy prawodawcy mogliby pomyśleć, że to jest coś, co faktycznie możemy zrobić — czy mogliby spróbować zmusić NWS do rozproszenia tornada. Podobnie, czy ludzie, którzy są zainteresowani polowaniem na burze, ale nie mają zaplecza, powiedzą: „Zamierzam odpalać fajerwerki w tornadzie”?
SMITH: Tak się stanie.
HOUSER: To na pewno się wydarzy.
SMITH: Jestem pewien, że stanie się to przed końcem roku.
Ale tak, nauka stojąca za tym zakłóceniem [of a tornado]—Kevin Kelleher, który był zastępcą dyrektora Narodowego Laboratorium Silnych Burz [at the National Oceanic and Atmospheric Administration]był pełnoetatowym konsultantem ds. tornad w filmie. Był tam od wczesnych etapów scenariusza i zrobił wszystko, co mógł, a oni byli bardzo otwarci. I tak naprawdę, nauka stojąca za tym wszystkim jest tam. Ale praktyczność tego nie jest tam — potrzebowałbyś 20 000 ton materiału [they use to absorb moisture in the movie] i jakoś być w stanie wprowadzić go do właściwej części burzy wystarczająco szybko. I jak wybrać burzę? A potem to, co się dzieje — kiedy jest opad, który wychodzi z burzy, gdy burza się załamuje — jest prawdopodobnie gorsze niż tornado, które byłoby, gdybyś po prostu zostawił je w spokoju. Jest z tym tyle problemów, ale akceptuję to, ponieważ był to dramatyczny moment i fajne zakończenie filmu. Mam nadzieję, że nikt nie pomyśli, że faktycznie może to zrobić.
Podoba mi się, że w tym filmie wyruszyłeś w o wiele bardziej emocjonalną podróż z główną bohaterką, Kate.
KOWAL: [The two films] w obu przypadkach dochodzi do dramatycznego wydarzenia, które w pewien sposób rozpoczyna film, które rozpoczyna podróż głównego bohatera. Ale sposób, w jaki Jo na to zareagowała — była opętana i chciała być w tornadzie, chciała to zobaczyć. Podczas gdy Kate po prostu rzuciła pracę i poszła pracować dla NWS przez pięć lat. Ja bardzo skupiam się na PTSD [post-traumatic stress disorder]. Robiliśmy prezentacje na konferencjach i innych rzeczach, i byłem zadowolony, że to zostało poruszone w filmie. Możesz zobaczyć [that in Daisy Edgar-Jones’s performance as Kate]jak wtedy, gdy wraca do Oklahomy i [Anthony Ramos’s character] Javi prowadzi ją w ciężarówce. Przejeżdżają pod mostem, a sposób, w jaki patrzy na wiadukt, gdy pod nim przejeżdżają — nie wiem, po prostu czujesz to, co ona prawdopodobnie czuje. Tak więc dramatyczne wydarzenia — oba filmy to mają, ale to, co robią z główną bohaterką, jest inne.
Czy któryś z was chciałby jeszcze coś dodać?
HOUSER: Byłem po prostu zachwycony, że mogłem uczestniczyć w produkcji w jakiejkolwiek roli. I była to dla mnie naprawdę świetna okazja, aby wyjść i doświadczyć pościgu w inny sposób niż to, czego często doświadczam. Jestem profesorem, więc najczęściej wychodzę z wysiłkiem badawczym lub zabieram studentów w celach doświadczalnej nauki. Więc w przypadku tego filmu mogłem naprawdę skupić się na estetyce wizualnej.
SMITH: Jestem również zaszczycony, że mogłem być choć małą częścią tego. Mieliśmy okazję spotkać się z obsadą przed rozpoczęciem zdjęć i przeprowadzić dla nich małe szkolenie obserwatorów oraz coś w rodzaju kultury tornad. I myślę, że naprawdę dobrze na to zareagowali. I po prostu możliwość bycia na planie na małą scenę „nie mrugnij; przegapisz to” w biurze NWS. Nawet zanim zaczęli kręcić film, po prostu przygotowywaliśmy dla nich scenę „Witamy w Oklahomie. Kręcisz film o tornadach, ale będziesz mieszkać z ludźmi, którzy naprawdę żyją tornadami, cały czas i którzy sami przeżyli traumatyczne wydarzenia”. Pomyślałem, że to po prostu niesamowite być częścią tego. I mam nadzieję, że zrobią sequel i że nie zajmie to 28 lat.
Artykuł ten został pierwotnie opublikowany na stronie Amerykański naukowiec. © ScientificAmerican.com. Wszelkie prawa zastrzeżone. Śledź na TikToka i Instagrama, X I Facebook.