Boeing poinformował, że planuje wprowadzić zmiany konstrukcyjne, które zapobiegną w przyszłości eksplozji panelu kabiny w trakcie lotu, podobnej do tej, która miała miejsce w styczniu w samolocie 737 MAX 9 linii Alaska Airlines i która wpędziła producenta samolotów w drugi poważny kryzys w ostatnich latach.
Elizabeth Lund, starsza wiceprezes ds. jakości w firmie Boeing, powiedziała we wtorek, że producent samolotów pracuje nad zmianami konstrukcyjnymi, które ma nadzieję wdrożyć w ciągu roku, a następnie wdrożyć w całej flocie.
Śledczy stwierdzili, że w nowym modelu Alaska MAX 9 brakowało czterech kluczowych śrubek.
„Pracują nad pewnymi zmianami konstrukcyjnymi, które pozwolą na to, aby zatyczka drzwi nie została zamknięta w razie jakichkolwiek problemów, dopóki nie zostanie solidnie zabezpieczona” – powiedział Lund podczas pierwszego z dwudniowych przesłuchań śledczych Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) w Waszyngtonie.
Komentarze Lunda były odpowiedzią na pytanie, dlaczego Boeing nie zastosował systemu ostrzegawczego przed zablokowaniem drzwi, podobnego do tego, który producent samolotów montuje w zwykłych drzwiach i który wysyła powiadomienie, jeśli drzwi nie są w pełni bezpieczne.
Incydent Alaska Airlines poważnie zaszkodził reputacji Boeinga i doprowadził do uziemienia MAX 9 na dwa tygodnie, zakazu rozszerzenia produkcji przez Federalną Administrację Lotnictwa Stanów Zjednoczonych (FAA), dochodzenia karnego i odejścia kilku kluczowych dyrektorów. Boeing obiecał wprowadzić znaczące ulepszenia jakościowe.
NTSB udostępniło także 3800 stron raportów faktograficznych i wywiadów z trwającego śledztwa.
Boeing powiedział, że nie ma żadnych dokumentów dokumentujących usunięcie czterech brakujących śrub klucza. Lund powiedział, że Boeing umieścił teraz jasnoniebieski i żółty znak na korku drzwi, gdy przybywa on do fabryki, na którym dużymi literami napisano „Nie otwierać” i dodano redundancję „aby zapewnić, że korek nie zostanie przypadkowo otwarty”. Firma ma również nowe wymagane procedury, jeśli korek drzwi musi zostać otwarty podczas produkcji.
Stewardesa opisała moment grozy, gdy pękła zatyczka drzwi. „A potem, po prostu nagle, rozległ się naprawdę głośny huk i mnóstwo szumu powietrza, jakby drzwi gwałtownie się otworzyły” – powiedziała stewardesa. „Maski opadły, zobaczyłam, jak zasłona w kuchni została wciągnięta w stronę kabiny”.
Lund i Doug Ackerman, wiceprezes ds. jakości dostawców w Boeing, zeznają we wtorek podczas przesłuchań zaplanowanych na 20 godzin w ciągu dwóch dni. Ackerman powiedział, że Boeing ma 1200 aktywnych dostawców samolotów komercyjnych i 200 audytorów ds. jakości dostawców.
Lund powiedział we wtorek, że Boeing nadal buduje „w okolicach 20” miesięcznej produkcji MAX-ów – znacznie mniej MAX-ów niż 38 miesięcznie, które jest dozwolone. „Pracujemy nad powrotem do góry. Ale w pewnym momencie myślę, że byliśmy na poziomie ośmiu” – powiedział Lund NTSB.
We wtorek zeznania złożyli również Terry George, starszy wiceprezes i dyrektor generalny programu Boeinga w Spirit AeroSystems oraz Scott Grabon, starszy dyrektor ds. jakości 737 w firmie Spirit, która produkuje kadłub MAX-a.
W zeszłym miesiącu Boeing zgodził się odkupić Spirit AeroSystems, którego główne zakłady zostały wydzielone w 2005 r., za kwotę 4,7 mld dolarów w akcjach.
Podczas przesłuchania zostaną omówione kwestie związane z produkcją i inspekcjami samolotów 737, systemami zarządzania bezpieczeństwem i jakością, nadzorem FAA oraz zagadnieniami dotyczącymi otwierania i zamykania zaślepki drzwi.
Wady kadłuba
W czerwcu administrator FAA Mike Whitaker powiedział, że agencja była „zbyt bierna” w nadzorze nad Boeingiem przed styczniem. Pracownicy FAA powiedzieli NTSB, że pracownicy Boeinga nie zawsze przestrzegali wymaganych procesów.
Jonathan Arnold, inspektor bezpieczeństwa lotniczego w FAA, powiedział, że zaobserwowanym przez niego problemem systemowym w fabryce Boeinga było to, że pracownicy nie stosowali się do instrukcji.
„Wydaje się, że to systemowe, gdy odchodzą od instrukcji. I zazwyczaj najczęściej widzę kontrolę nad narzędziami” — powiedział Arnold.
Lund powiedział, że przed wypadkiem 5 stycznia każdy kadłub 737 dostarczony Boeingowi miał wady – ale kluczem jest upewnienie się, że są one możliwe do opanowania. „Nie chcemy naprawdę dużych wad, które mają wpływ na system produkcyjny” – powiedział Lund. „Zaczęliśmy dostrzegać coraz więcej tego typu problemów, powiem ci, mniej więcej w czasie wypadku”.
Przewodnicząca NTSB Jennifer Homendy w pewnym momencie wyraziła frustrację wobec Boeinga. „To nie jest kampania PR dla Boeinga” – powiedziała, wzywając firmę do wyjaśnienia, jakie były jej zasady przed incydentem.
Wywiady dotyczyły również kwestii kultury fabrycznej, która była pod ostrzałem podczas przesłuchań kongresowych. Sygnaliści twierdzili, że Boeing odwetowo zareagował na osoby zgłaszające obawy dotyczące bezpieczeństwa na hali fabrycznej.
Dyrektor naczelna Boeinga Carole Murray opisała różne problemy z kadłubami samolotów Spirit AeroSystems w okresie poprzedzającym wypadek. „Mieliśmy wady. Uszczelniacz był jedną z największych wad, o których mieliśmy notatki”, powiedziała. „Mieliśmy wiele wychwytów wokół ramy okna, wady powłoki”.
Michelle Delgado, mechanik konstrukcyjny, która pracowała jako podwykonawca w firmie Boeing i zajmowała się przeróbkami samolotu Alaska MAX 9, powiedziała NTSB, że obciążenie pracą jest duże i wymaga długich godzin pracy.
„Kiedy jesteśmy bardzo przytłoczeni pracą, jest to pilne, ponieważ ze względu na wszystko zredukowaliśmy liczbę pracowników, więc teraz, aby nie musieć radzić sobie z gorszą sytuacją jutro, wolę przepracować 12–13 godzin, aby wszystko zrobić, dla własnego dobra, dzięki czemu nie będę musiał zajmować się ludźmi następnego dnia”.
Również w czerwcu NTSB stwierdziło, że Boeing naruszył zasady śledztwa, gdy Lund przekazał mediom niepubliczne informacje i spekulował na temat możliwych przyczyn zdarzenia.
W zeszłym miesiącu Boeing zgodził się przyznać do winy w związku z zarzutem oszustwa i zapłacić grzywnę w wysokości co najmniej 243,6 mln dolarów, aby zakończyć śledztwo Departamentu Sprawiedliwości USA w sprawie dwóch śmiertelnych katastrof samolotów 737 MAX.