Pierwsze reakcje na film Borderlands Eliego Rotha mówią to samo – SofolFreelancer


Co sprawia, że ​​seria gier wideo „Borderlands” jest tak trwała? Na początek, jest to klasyczna strzelanka typu looter-shooter, która łączy najlepsze elementy mapy otwartego świata i płynnej walki z perspektywy pierwszej osoby z narracją uwikłaną w osobliwe poczucie dziwactwa, które trudno odtworzyć. Osadzona w dystopijnym świecie opanowanym przez hiperkapitalizm, „Borderlands” bez wysiłku łączy niedalekie przyszłe problemy społeczno-polityczne z próbami ludzkości, by pożądać obcej architektury, gdzie każda grywalna postać wyłania się jako odrębna i rozwinięta. To doświadczenie, które wymaga zanurzenia i ponownego grania, ponieważ elementy odgrywania ról w serii wydają się świeże i odważne z każdym wpisem. „Borderlands” udaje się zrównoważyć swój bezczelny humor z bardziej brutalnymi, gwałtownymi punktami zapalnymi, torując drogę dla wyważonej narracji, która idzie w parze z dreszczykiem emocji meczów gracz kontra gracz (PvP).

Adaptacja tak odrębnej serii gier wideo jest zadaniem nie lada wyzwaniem, ale nie zupełnie niemożliwym. Ostatni serial „Fallout” firmy Prime Video jest tego przykładem; z miłością zachowuje podstawową tożsamość gier, jednocześnie wymyślając wciągającą opowieść z ustalonym światem i wiedzą zawartą w grze. Interpretacja utworu „Borderlands” w wykonaniu Eli Rotha … nie udaje mu się nic z tego zrobić, przynajmniej według pierwszych reakcji po światowej premierze 6 sierpnia, ponieważ większość odpowiedzi na film opisuje go jako „nieinspirujący” lub „katastrofalny”. Nie wydaje się, aby adaptacja Rotha była po prostu wadliwa, ponieważ wszystko, od tonu filmu po jego występy, jest stanowczo krytykowane.

Aby wprowadzić nastrój, przyjrzyjmy się krytyce Matthew Simpsona ćwierkaćktóry opisuje film jako „naprawdę zły”. Simpson dodał: „Naprawdę chciałem, żeby mi się spodobał, ale nieinspirująca fabuła + kilka nieudanych występów + utknięcie w dziwnym miejscu, w którym wygląda jednocześnie drogo i tanio, sprawiają, że jest to ogromna klapa”.

Okej, przyjrzyjmy się temu bliżej.

„Borderlands” Rotha to nudna, nieciekawa adaptacja

Przeskok z jednego medium do drugiego może być trudny, zwłaszcza jeśli chodzi o gry wideo adaptowane na duży ekran, ponieważ typowa dla pierwszego rodzaju immersja wymaga bezpośredniego zaangażowania. Jednak gdy adaptacja jest całkowicie pozbawiona soku, który podtrzymywał jej materiał źródłowy, jej bezduszność staje się oczywista. Krytyk filmowy Adriano Caporusso potępił tę wrodzoną monotonię w swojej reakcji ćwierkaćstwierdzając, że „film ten zamienia chaos i wyobraźnię gier na bezduszny, nieśmieszny i odpychający wizualnie niewypał z irytującymi postaciami i obsadą, która nie ma ani odrobiny chemii”.

Edgar Ortega z Loud and Clear Reviews również podziela tę opinię, stwierdzając że adaptacja Rotha „wydaje się być tym, co oderwany od rzeczywistości dyrektor uważa za atrakcyjne dla „fajnych dzieciaków”, gdzie brakuje szczerości na rzecz niezdarnego humoru, który nie trafia w sedno. Tymczasem Darren Zakus z Movie Scene Canada tweetował długa reakcja krytykująca scenariusz filmu, efekty CGI i humor, nazywająca film „zaskakującą adaptacją gry wideo”, która „nie jest zła, ale zupełnie nie daje się zapomnieć”.

Z jakiegoś powodu, „Borderlands” wywołuje niekorzystne porównania do „Guardians of the Galaxy”. Być może to obsada i powiew dziwacznej kosmicznej przygody, ale wpływ, czy celowy, czy przypadkowy, nie wróży dobrze w tym przypadku. Przykładem jest dziennikarz Shakyl Lambert Opisano „Borderlands” jako „zdecydowanie jeden z najgorszych filmów roku”, stwierdzając, że zupełnie nie udaje mu się przeformułować postaci z przeszłości do tego stopnia, że ​​nawet przeciętna publiczność będzie się drapać po głowie, słysząc tę ​​„niedopracowaną podróbkę GOTG”.

Jest więcej. Redaktor/scenarzysta filmowy Barry Hertz tweetował miażdżącą reakcję, nazywając ją „niesamowicie nudnym wydobywaniem praw własności intelektualnej”, podczas gdy krytyk Sean Patrick Kelly pochwalony „wyjątkowy poziom szczegółowości” filmu, ale obawia się, że niekorzystne porównania do „Strażników” są nieuniknione.

Borderlands zasługuje na adaptację, która wykorzysta jego mocne strony

Proces tworzenia gier wideo w celu stworzenia filmu okazał się w większości nieprzewidywalny, a nieudane adaptacje zostały oznaczone jako takie ze względu na ich niezdolność do zniesienia „klątwy” tej adaptacji, na dobre lub na złe. Na przykład filmy „Resident Evil” dobrze sprawdzają się jako czyste nośniki rozrywki, ale nie udało się uchwycić istoty gier, i wielokrotnie udowodniono, że strach i niepokój towarzyszące grze w „Resident Evil” pozostają nie do podrobienia w formacie filmu fabularnego. Ponadto niektóre doświadczenia w grach wideo są cenne ponieważ autonomii gracza, która wpływa na wybory podejmowane w narracji; pomyślmy o „Disco Elysium” i „Thief: The Dark Project”, które przekraczają granice adaptacji wizualnej dzięki strukturze zależnej od gracza, stanowiącej integralną część ich podstawowej wartości.

„Borderlands”, choć jest przede wszystkim strzelanką pierwszoosobową, może wyzwolić się z tych ograniczeń, ponieważ kanoniczny wątek fabularny można przekształcić w wciągającą, niekonwencjonalną przygodę science fiction z postacie dostępne do rysowania. Podczas gdy live-action może oddać sprawiedliwość historii w odpowiednich rękach, lepiej nadaje się do animowanej adaptacji, która jest również najbliższa efektownemu stylowi artystycznemu gier z rażącymi rysunkami liniowymi i hiperrealistycznymi karykaturami. Wulgarny humor dobrze sprawdza się w animowanym medium, nie przyćmiewając emocjonalnych aspektów tak wciągającej opowieści i daje więcej miejsca postaciom na zakorzenienie się w świecie, który ma być jednocześnie świeży i znajomy.

Adaptacja Rotha wydaje się mocno skłaniać ku grubiańskim aspektom, nie rozumiejąc kontekstu, który sprawia, że ​​działa. Nieposłuszny ton gier „Borderlands” działa dzięki silnemu społeczno-politycznemu otoczeniu serii, gdzie każda większa niż życie postać skrywa motywacje, które są głębsze niż ich powierzchowne dziwactwa.

„Borderlands” trafi do kin 9 sierpnia 2024 roku.

Leave a Reply