Ludzie oglądają mecz Anglii z Hiszpanią w finale Pucharu Europy pokazany w Pub on the Park na London Fields, 14 lipca 2024 r., Londyn, Wielka Brytania.
Kristian Buus | W obrazach | Getty Images
LONDYN — Choć mistrzostwa Europy w piłce nożnej mężczyzn po raz kolejny zakończyły się dla Anglii niepowodzeniem, turniej ten przyczynił się do wzrostu wydatków na artykuły spożywcze i usługi hotelarskie w kraju — szczególnie wzrosła sprzedaż napojów bezalkoholowych i niskoalkoholowych.
Firma badawcza Kantar podała w raporcie opublikowanym we wtorek, że sprzedaż artykułów spożywczych na wynos wzrosła o 2,2% w ciągu czterech tygodni do 7 lipca, a sprzedaż piwa w dni meczowe reprezentacji Anglii wzrosła średnio o 13%.
Tymczasem sprzedaż piwa bezalkoholowego i niskoalkoholowego wzrosła o 38%, podał Kantar, przypisując to faktowi, że wiele meczów reprezentacji Anglii odbywało się w dni powszednie.
To najnowszy sygnał o sile na rynku piwa bezalkoholowego i o niskiej zawartości alkoholu, który w ostatnich latach bardzo się rozwinął, a ofertę tworzą zarówno potentaci browarnictwa, jak i producenci o ugruntowanej pozycji, tacy jak Lucky Saint, serwowane w puszkach i z beczki w tysiącach pubów i barów w Wielkiej Brytanii.
Firma badawcza IWSR prognozuje, że całkowity rynek napojów alkoholowych w Wielkiej Brytanii odnotuje 1% spadek pod względem ilości i wartości w ciągu najbliższych pięciu lat, podczas gdy sprzedaż napojów bezalkoholowych i o niskiej zawartości alkoholu wzrośnie o 19%. Jak podaje IWSR w czerwcowym raporcie, segment ten wzrósł o 47% od 2022 do 2023 roku.
Ten ten sam trend W USA zaobserwowano spadek wartości sprzedaży piwa – w ciągu 12 miesięcy do połowy maja całkowita wartość sprzedaży spadła o 2,9%, podczas gdy piwo bezalkoholowe wzrosło o 33,7%, jak wynika z danych firmy konsultingowej z branży hotelarskiej CGA.
To nowe źródło dochodu i impuls ze strony turniejów sportowych to mile widziana ulga dla nękanej problemami branży hotelarskiej w Wielkiej Brytanii, która ucierpiała w wyniku pandemii Covid-19. szalejąca inflacja oraz praca zdalna, która wpłynęła na zmniejszenie liczby osób odwiedzających wiele obszarów centrum miasta.
CGA podało na początku tego miesiąca, że mecze piłki nożnej w Anglii przyniosły brytyjskiej branży hotelarskiej średnio 21-procentowy wzrost sprzedaży w ujęciu rok do roku, a sprzedaż grupowa wzrosła o 40%.
Grupa handlowa UKHospitality już wcześniej poinformowała, że spodziewa się, że niedzielny finał — w którym Hiszpania pokonała Anglię 2:1 w trzymającym w napięciu meczu — zwiększy sprzedaż w pubach i barach o 50%.
Kate Nicholls, dyrektor naczelna UKHospitality, stwierdziła, że było to „ogromne wsparcie” dla branży.